Znikająca gotówka z bankomatów. Bank wydał pilny komunikat do wszystkich Polaków

Nieważne, gdzie masz konto. To oszustwo to zagrożenie przy każdej transakcji

Już pod koniec ubiegłego roku PKO Bank Polski obsługiwał ponad 12 milionów klientów i cieszył się największym kapitałem własnym i aktywami w kraju. Taka skala oznacza odpowiedzialność: jeden “zmanipulowany” bankomat potrafi narazić wiele osób w krótkim czasie. Dlatego instytucja przypomina, by zachować czujność przy każdej wypłacie gotówki – w dzisiejszych czasach oszuści czają się nie tylko w sieci, choć to właśnie o kampaniach phishingowych, kradzieżach danych i wyłudzeniach jest w mediach najgłośniej.

Na co powinniśmy uważać, gdy staniemy przed bankomatem? Lepiej dwa razy się zastanowić, zanim naciśniemy “Wypłać”.

Jak działają oszuści? Jeśli zauważysz to przy bankomacie – natychmiast działaj

Mechanika ataku bywa niepozorna. Na widok podejrzanych osób w pobliżu bankomatu prawdopodobnie każdemu zapaliłaby się w głowie lampka ostrzegawcza, ale mało kto wie, że zagrożenie może czaić się w samym bankomacie. Przed podjęciem działania, powinniśmy zawsze zadać sobie pytanie: czy urządzenie wygląda i działa tak jak zwykle? Bank PKO przypomina, że to absolutna podstawa bezpiecznej transakcji.

Jak działa bankomant-pułapka? W klasycznym “skimmingu” przestępcy montują na czytniku kart nakładkę, która kopiuje dane paska lub próbuje zakłócić odczyt chipa, a klawiaturę obserwuje minikamera. Popularny jest też tzw. card trapping: cienka wkładka zatrzymuje kartę w środku, a ofiara — przekonana, że urządzenie uległo awarii — odchodzi bez niej. Chwila nieuwagi i sprawca, znając PIN zarejestrowany wcześniej, może błyskawicznie opróżnić konto. 

Odrębną odmianą jest “cash trapping”, czyli pułapka na gotówkę: "łapacz” banknotów przyklejony w szczelinie wypłaty powoduje, że pieniądze nie wypadają, a klient — po rezygnacji z czekania — oddala się, zostawiając łup obserwatorowi. Związek Banków Polskich i FinCERT regularnie przypominają, że modyfikacje urządzeń często łączą się z elementami socjotechniki, dlatego kluczowe jest nieprzyjmowanie “pomocy” od nieznajomych i zgłaszanie nieprawidłowości.

Dane NBP: dominują oszustwa zdalne, lecz „pułapki” wciąż kosztują

Dane Narodowego Banku Polskiego pokazują, że transakcje gotówkowe nie cieszą się największą popularnością wśród oszustów. Nie oznacza to jednak, że korzystając z fizycznych pieniędzy i wypłacając je z bankomatów, zawsze jesteśmy całkowicie bezpieczni. Statystyki pokazują, że oszustwa z wykorzystaniem bankomatów stanowią mniejszą część przestępczości płatniczej niż zdalne transakcje, ale ich “jednostkowy” koszt jest wysoki, a skuteczność zależy od kilku sekund nieuwagi — chwili, gdy nie zasłonimy klawiatury, przyjmiemy radę “życzliwego” albo zignorujemy odstający element obudowy. Dlatego rekomendacje banku są bardzo konkretne:

• sprawdź, czy bankomat jest dobrze widoczny i oświetlony; jeśli nie – wybierz inny
• zwróć uwagę, czy na urządzeniu nie ma dziwnie wyglądających elementów lub np. pojemników na ulotki reklamowe
• przyjrzyj się szczelinie czytnika na kartę; klawiatura urządzenia powinna być płaska, bez wyraźnie odstających elementów
• gdy wprowadzasz kod PIN i kwotę transakcji, zasłoń ekran i klawiaturę
• zwróć uwagę, czy w pobliżu nie została zainstalowana żadna mikrokamera
• nie wpuszczaj obcych, jeśli korzystasz z bankomatu w pomieszczeniu, do którego możesz wejść tylko przy użyciu karty
• jeśli cokolwiek wzbudzi Twoje wątpliwości, wybierz inny bankomat lub przerwij transakcję i spokojnie odejdź od urządzenia
• gdy wypłacisz pieniądze, upewnij się, że masz przy sobie swoją kartę i gotówkę.

To proste nawyki, które — obok silnego uwierzytelniania w płatnościach — pozostają najtańszą “polisą” w czasach, gdy przestępcy łączą technikę z psychologią. Bank apeluje, by w razie wątpliwości lub zarejestrowania niepokojących elementów, natychmiast skontaktować się z infolinią pod numerem: 800 302 302.