W przeciągu ostatnich kilku dni ceny paliw na polskich stacjach ponownie zanotowały wzrost. Według ekspertów wszystko wskazuje na to, że kolejne dni przyniosą nam kolejne podwyżki. Szczęśliwie, ze świąteczno-noworocznymi promocjami przychodzą największe sieci, które próbują skusić klientów nawet 45-groszowymi rabatami.
Okres świąteczno-noworoczny przynosi dobre wiadomości dla polskich kierowców. Pomimo niewielkich wzrostów cen paliw, na stacjach benzynowych w całej Polsce można skorzystać ze świątecznych promocji. Rywalizacja o względy klientów nabiera rumieńców, a głównymi graczami są Orlen oraz BP. W rezultacie obniżki osiągają nawet 45 groszy za litr paliwa.
Czy końcówka roku przyniesie kierowcom finansowy oddech? Choć prognozy były złowieszcze, grudniowe ceny paliw wydają się zaprzeczać czarnym scenariuszom. W tle jednak wciąż kryją się wyzwania, które mogą zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.
Okres świąteczno-noworoczny przynosi dobre wiadomości dla polskich kierowców. Od trzech tygodni ceny paliw wykazują widoczną tendencję spadkową, a teraz na stacjach benzynowych w całej Polsce będzie można skorzystać ze świątecznej promocji. Obniżki wynoszącej od 25 do 35 groszy na litrze nie sposób zlekceważyć.
20 grudnia to data, która zmieni krajobraz rynku LPG w Polsce. Pełne embargo na rosyjski gaz płynny sprawi, że kierowcy, rolnicy i właściciele domów ogrzewanych gazem staną przed nowymi wyzwaniami. Czy ceny wystrzelą w górę, a ogrzewanie stanie się luksusem?
Spadek cen paliw na polskich stacjach benzynowych to dobra wiadomość dla kierowców, szczególnie w okresie przedświątecznym, gdy jeżdżenia może być więcej, niż zazwyczaj. Według analiz portalu e-petrol.pl, ceny maleją już od trzech tygodni, jednak ostatnie dni okazały się pod tym względem wyjątkowo korzystne.
Nowy raport UOKiK ujawnia, że nie wszystko, co tankujemy, spełnia wymagania jakościowe. Wyniki kontroli pokazują, że problem nieprawidłowości paliw dotyka wielu stacji w Polsce. Gdzie lepiej nie tankować? Przedstawiamy listę.
Drugi tydzień grudnia przyniósł odrobinę wytchnienia dla kierowców zaniepokojonych brakiem stabilizacji na stacjach benzynowych. Ceny się uspokoiły, a nawet nieznacznie spadły. Największą ulgę poczują właściciele wozów z instalacją gazową. Na takie wieści, czekali już niemal od pół roku.
20 grudnia 2024 roku wchodzi w życie unijne embargo na import gazu płynnego LPG z Rosji. Co to oznacza dla polskich kierowców korzystających z autogazu? Jak zmiany wpłyną na rynek i co czeka kierowców w najbliższych miesiącach?
Ile w tym roku będzie nas kosztować Boże Narodzenie? Przygotowując się do świąt, musimy wziąć pod uwagę nie tylko ceny prezentów i jedzenia, ale również innych rzeczy, chociażby paliwa. W tym roku stawki na stacjach benzynowych mogą nas zaskoczyć. Ile zapłacimy za benzynę, ile za olej napędowy, a ile za autogaz? Eksperci mają jedną radę dla kierowców.
Nadchodzą zmiany, które mogą wpłynąć na portfele milionów kierowców. Czy ceny paliw wzrosną? Ministerstwo ujawnia szczegóły dotyczące kluczowej opłaty, która finansuje inwestycje drogowe i kolejowe. Co oznacza to dla przeciętnego użytkownika samochodu?
Zmiany cen ropy naftowej na światowych rynkach to zjawisko, które ma daleko idące konsekwencje dla globalnej gospodarki i konsumentów. Ostatnie wydarzenia na rynku ropy, takie jak m.in. nowe sankcje nałożone przez USA na Iran, spowodowały znaczący wzrost cen tego surowca. Na nowojorskiej giełdzie ropa zaliczyła właśnie największy skok od ponad dwóch tygodni. Co to oznacza dla Polaków?
Kierowcy znów z niepokojem spoglądają na pylony stacji paliw. Ceny benzyny, diesla i autogazu poszły w górę, a eksperci ostrzegają, że to dopiero początek. Z czego wynika obecna sytuacja i jak długo potrwa ten niekorzystny trend? Wyjaśniamy najważniejsze kwestie i prognozy na przyszłość.
Złe wiadomości dla kierowców – ceny paliw w Polsce ponownie rosną. Jak wynika z najnowszych analiz, pod koniec listopada nie możemy spodziewać się obniżek na stacjach benzynowych. Głównymi przyczynami tej sytuacji są osłabienie złotówki wobec dolara oraz wzrost cen ropy naftowej na światowych rynkach. Ile trzeba zapłacić za tankowanie?
Według prognoz powinniśmy się spodziewać podwyżek cen paliw na polskich stacjach benzynowych. Ceny zaczynające się od cyfry 5 znów mogą przejść do historii. Wahania są rezultatem wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA i związanej z nim nerwowości na rynku paliw.
Eksperci nie mają wątpliwości — już niedługo ceny paliw poszybują w górę. Kiedy i o ile więcej będą musieli zapłacić kierowcy? Szczególnie podrożeje jeden rodzaj benzyny, ale na tym nie koniec. Analitycy wskazują jedną przyczynę podwyżek. Lepiej wcześniej się na to przygotować?
Można już stwierdzić, że Donald Trump ponownie zasiądzie w Białym Domu. Mimo, że oficjalne wyniki trzeba jeszcze zaczekać, rynki nie wykazują się cierpliwością. Widać już zmiany dolarowych cen ropy. Wszyscy, którzy spodziewają się, że będzie to oznaczać tańsze tankowanie, niech wstrzymają entuzjazm. Wybory w USA odbiły się bowiem również na złotówce.
Wraz ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych polscy kierowcy mogą liczyć na przyjemne zaskoczenie przy dystrybutorach paliw. Eksperci rynku paliwowego przewidują bowiem, że tegoroczne koszty podróży na groby bliskich będą niższe niż w roku ubiegłym. Skąd ta zmiana i na jakie ceny możemy liczyć?
Czego możemy spodziewać się na stacjach benzynowych przed wyjazdem do rodziny na Wszystkich Świętych? Czy na koniec października i listopadzie czekają nas podwyżki cen paliw? Eksperci oszacowali, jak mogą zmieniać się stawki w najbliższych dniach Oto analiza.
Ceny paliw systematycznie spadały od kwietnia, aż we wrześniu osiągnęły wreszcie średni poziom poniżej sześciu złotych za litr. Wraz z początkiem października ten satysfakcjonujący kierowców trend nie tylko się zatrzymał, ale i odwrócił. Paliwa po raz pierwszy od pół roku znów zaczęły bowiem drożeć. Chociaż w obecnej sytuacji to nie powinno zaskakiwać, za niespodziankę można natomiast uznać skalę tych podwyżek. Szczególnie w przypadku oleju napędowego.
W dynamicznie zmieniającej się sytuacji na rynku paliw każda okazja do oszczędności jest bezcenna. Dzięki nowej współpracy między Lidlem a siecią stacji Shell, zmotoryzowani klienci mogą liczyć na wyjątkową ulgę podczas tankowania. Co takiego przygotowano?
Z początkiem października na stacjach paliw w Polsce pojawia się tzw. paliwo przejściowe, które lepiej radzi sobie z niższymi temperaturami. Dla kierowców to istotna informacja, zwłaszcza tych, którzy planują zatankować na dłuższy czas. Sprawdź, dlaczego warto poczekać z tankowaniem do 1 października i na co zwrócić uwagę w sezonie jesienno-zimowym.
Ostatnio tak tanio na polskich stacjach można było tankować przed rosyjską agresją na Ukrainę – poinformował serwis e-petrol. Jego analitycy zwracają w ten sposób uwagę, że paliwo w Polsce jest najtańsze od ponad dwóch lat. Jednocześnie przedstawiono prognozy na nadchodzący tydzień i przewidywania dotyczące cen paliw w nieco dalszej przyszłości. Na co powinni szykować się kierowcy?
Kierowcy mogą mieć powody do zadowolenia – na wielu stacjach benzynowych ceny paliw spadają poniżej 6 zł za litr. Choć światowy rynek ropy naftowej odnotowuje wzrosty, w Polsce ceny benzyny i diesla nadal mogą iść w dół. Jakie są prognozy na najbliższe dni i co wpływa na te zmiany?
Polski gigant paliwowy ogłosił specjalną promocję w związku z klęską żywiołową, która dotknęła południową i południowo-zachodnią Polskę. Mieszkańcy terenów dotkniętych przez powódź zapłacą mniej za benzynę, olej napędowy oraz gaz LPG. Znamy zasady działania nietypowej promocji oraz wiemy do kiedy będzie obowiązywać.
Ceny paliw w Polsce spadają, ku zadowoleniu kierowców, ale autogaz zaskoczył podwyżkami. Jakie są przyczyny tego zjawiska i co prognozują eksperci na najbliższe tygodnie? Okazuje się, że przyszłość cen paliw może nie być aż tak optymistyczna.
Paliwa w Polsce tanieją i na razie nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Od poniedziałku kierowców odwiedzających stacje benzynowe po raz kolejny mogą zaskoczyć liczby wyświetlane na pylonach. Zarówno ceny benzyny, jak i oleju napędowego będą niższe, niż obecnie.
Ceny paliw od kilku miesięcy nieprzerwanie pikują w dół: mimo początkowych predykcji o wzroście, a przynajmniej stabilizacji stawek, po zakończeniu wakacji, jest dokładnie odwrotnie. Zbliżamy się do, w Polsce niemal ideowej, granicy “5 z przodu”. Z początkiem września analitycy zapowiadali miłe niespodzianki, teraz jeszcze śrubują swoje przewidywania.