Straż Graniczna rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą. Zatrzymano trzech obywateli Ukrainy

Straż Graniczna poinformowała o zatrzymaniu działania zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się m.in. organizowaniem nielegalnego przekroczenia granicy cudzoziemcom, na jej trop wpadli funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie. Jak podają służby, w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Śródmieście zatrzymano 3 obywateli Ukrainy.
Straż Graniczna zatrzymała nielegalny biznes
Na trop zorganizowanej grupy przestępczej, która uczyniła sobie biznes z nielegalnego przekraczania granicy, wpadli funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie. Choć dla wielu wydaje się to proceder rodem z filmów sensacyjnych, to nielegalna migracja i handel ludźmi stanowią stały, szary obszar gospodarki. Działania grupy polegały na zorganizowanym przemycie cudzoziemców. W ramach śledztwa, nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Śródmieście, zatrzymano trzech obywateli Ukrainy.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie 1 października zatrzymali w Gdyni małżeństwo z Ukrainy, 44-letniego mężczyznę i 42-letnią kobietę. W trakcie działań mundurowi z Placówki Straży Granicznej w Braniewie, Zarządu Operacyjno-Śledczego Komendy Głównej SG i Morskiego Oddziału SG zabezpieczyli telefony komórkowe, nośniki pamięci i karty płatnicze. Na jednym z komputerów zabezpieczono konto kryptowalutowe, gdzie były zgromadzone środki pieniężne o wartości ponad 6 300 dolarów amerykańskich. W trakcie przeszukania znaleziono również gotówkę - 22 630 zł, 4 278 USD i 935 EURO.
Tego samego dnia, w ramach pomocy prawnej, funkcjonariusze z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali w Przemyślu 51-letnią Ukrainkę, zamieszaną w nielegalny biznes. - podaje Straż Graniczna.

Sprawa ta jest kolejnym przykładem na to, jak duża jest presja migracyjna i jak zdeterminowane są grupy przestępcze, by na niej zarabiać, wykorzystując luki i trudną sytuację ludzi szukających lepszego życia. Polska, będąc krajem frontowym Schengen (strefa, w której zniesiono kontrole na granicach wewnętrznych), staje się kluczowym punktem na mapie tych nielegalnych szlaków. Co teraz grozi tym, którzy przekraczają granice państwa niezgodnie z prawem oraz tym, którzy ten proceder organizują?
Jakie konsekwencje mogą ponieść organizatorzy nielegalnego procederu?
Z prawnego punktu widzenia, przekraczanie granicy państwowej niezgodnie z przepisami prawa dzieli się na dwa podstawowe rodzaje czynów: wykroczenia i przestępstwa, a kwalifikacja zależy od konkretnych okoliczności. Zwykłe przekroczenie granicy Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom, na przykład w miejscu do tego nieprzeznaczonym lub bez wymaganych dokumentów, stanowi zazwyczaj wykroczenie. Od 2005 roku taki czyn podlega karze grzywny na podstawie art. 49a Kodeksu wykroczeń.

W praktyce Straż Graniczna może nałożyć mandat karny, którego wysokość w niektórych przypadkach może sięgać 500 zł. Przykładowo, w rejonie granicy polsko-rosyjskiej zdarzało się, że osoby, które nieświadomie przekroczyły granicę na jeziorze, karane były mandatami w wysokości 100 zł. Sprawa staje się znacznie poważniejsza, kiedy naruszenie prawa kwalifikowane jest już jako przestępstwo.
Zobacz też: Chińczycy chcą kupić niemieckiego giganta. Tę transakcję mogą odczuć polscy operatorzy
Za takie przestępstwo grożą surowe kary
Przestępstwo ma miejsce wówczas, gdy cudzoziemiec przekracza granicę, używając przemocy, groźby, podstępu (np. posługując się fałszywymi dokumentami) lub współdziałając z innymi osobami. Wtedy zastosowanie ma art. 264 par. 2 Kodeksu karnego, który przewiduje karę pozbawienia wolności do lat trzech.
Fakt, że najczęściej nielegalne przekroczenia granicy na tzw. zielonej granicy odbywają się w grupach lub we współdziałaniu z przemytnikami, sprawia, że większość z tych zdarzeń jest kwalifikowana jako poważniejsze przestępstwo. Wysoka kara ma odstraszać i podkreślać, że nienaruszalność granicy państwowej jest chroniona przez prawo. Istotne jest też to, że polski ustawodawca penalizuje nie tylko samo nielegalne przekroczenie granicy, ale i ułatwianie lub umożliwianie nielegalnego pobytu na terytorium RP, co jest sankcjonowane karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.
O wiele większe konsekwencje czekają organizatorów tego typu operacji przestępczych. Jak pokazuje przypadek z Placówki Straży Granicznej w Braniewie, zatrzymanie trzech obywateli Ukrainy miało związek z działalnością zorganizowanej grupy przestępczej. Zgodnie z art. 264 par. 3 Kodeksu karnego (k.k.) organizowanie innym osobom przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej jest poważnym przestępstwem. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu. W omawianym przypadku decyzją sądu najbliższe trzy miesiące Ukraińcy odpowiedzialni za organizację nielegalnego procederu spędzą w areszcie. Śledztwo prowadzą funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Braniewie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. Nie wykluczone są dalsze zatrzymania.



































