Sąd unieważnił umowę pożyczki opartej o WIBOR. Ekspert: "Za wcześnie na spekulacje"

Wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach dotyczącego kredytu i pożyczki opartych o WIBOR wywołał poruszenie w całej Polsce. Sąd uznał, że umowa podpisana z Getin Noble Bankiem (obecnie Velo Bank S.A.) jest nieważna, ponieważ doszło do naruszenia prawa konsumentów. Według orzeczenia klienci nie zostali poinformowani o tym, jakie opłaty wiążą się z umową. Bank zapowiada apelacje. Jak decyzję sądu ocenia ekspert? Pojawiło się kilka wątpliwości.
Czy wyrok sądu w sprawie kredytu opartego o WIBOR oznacza przełom?
Sąd Okręgowy w Suwałkach zasądził na rzecz klientów, którzy zawarli umowę z Getin Noble Bankiem w 2015 roku, ponad 245 tys. zł odszkodowania. Czy ta decyzja otwiera drogę do kolejnych postępowań dla kredytobiorców? Mec. Wojciech Wandzel - adwokat i ekspert ds. prawa bankowego w komentarzu dla portalu BiznesINFO wskazuje, dlaczego należy na razie ostudzić emocje związane z tą sprawą.

“Jest dla mnie wysoce wątpliwe, czy w opisanej sprawie pozwany bank faktycznie nie sprostał obowiązkowi informacyjnemu, który obowiązywał na moment zawarcia umowy, czy chodzi raczej o bardzo rygorystyczne wymagania sędziego, które nie znajdują żadnego oparcia w przepisach prawa ani rekomendacjach organów nadzoru. Na jakiej bowiem podstawie sąd ustalił, że obowiązkiem banku było przedstawienie konsumentowi tak szczegółowych informacji na temat wskaźnika WIBOR, jak np. przebieg procedury ustalania wysokości wskaźnika, skoro taki obowiązek nie wynika z żadnych przepisów ustawowych czy rekomendacji KNF? - pisze mec. Wojciech Wandzel, adwokat, lider Praktyki Banking & Finance w kancelarii KKG Legal dla portalu BiznesINFO.
Kredytobiorcy mają powód do obaw? Co oznacza zmiana wskaźnika WIBOR na WIRF- Polacy przed emeryturą popełniają ten błąd. Przelew z ZUS przypomni o konsekwencjach"Mam wątpliwości, czy bank nie spełnił obowiązków informacyjnych"
"Przypominam, że nawet obecnie, kiedy mamy ustawowo określony wzór formularza informacyjnego wręczanego każdemu klientowi zawierającemu umowę kredytu hipotecznego, ustawodawca nie wymaga podania tak szczegółowych informacji” - dodaje mec. Wojciech Wandzel.
“To, co zwraca moją uwagę w komunikatach pojawiających się w przestrzeni publicznej, to również fakt, że często zarzucane naruszenie obowiązku informacyjnego na etapie kontraktowania jest uznawane przez kancelarie reprezentujące kredytobiorców jako samodzielna podstawa do stwierdzenia abuzywności postanowień umowy. Podczas gdy naruszenie tego obowiązku (jak już podnosiłem, mam wątpliwości, czy w rzeczonej sprawie bank nie spełnił obowiązków informacyjnych) jedynie powoduje, że postanowienie umowne, dotyczące przecież w tym przypadku głównych świadczeń stron umowy kredytu, nie jest traktowane jako postanowienie jednoznaczne, co uprawnia sąd do badania abuzywności takiego postanowienia. Aby jednak uznać postanowienie dot. WIBOR za abuzywne, niezbędne jest dodatkowo stwierdzenie, że postanowienie to kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, co w przypadku analizowanego wskaźnika referencyjnego nie występuje” - podkreśla adwokat z kancelarii KKG LEGAL.
Nie ma pewności, czy sąd uznał wskaźnik WIBOR za wadliwy
“Z informacji, które aktualnie posiadamy, nie wynika czy Sąd Okręgowy w Suwałkach, analogicznie jak w sierpniowym orzeczeniu, wypowiedział się co do wadliwości samego wskaźnika WIBOR (obie sprawy były rozpoznawane w tym samym składzie), czy zakończył rozważania na etapie spełnienia obowiązku informacyjnego. W uzasadnieniu poprzedniego wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach z sierpnia 2024 r. pojawiają się bowiem liczne uproszczenia i błędne informacje na temat samego wskaźnika, jak chociażby zrównanie metody ustalania WIBOR z LIBOR, mimo że dzielą je zasadnicze różnice. Przykładowo, chodzi o obowiązek zawierania transakcji przez banki, czyli funkcjonowanie tzw. okna transakcyjnego oraz odrzucanie skrajnych wartości kwotowań w procesie fixingu WIBOR, czego nie było w przypadku stawki LIBOR” - pisze mec. Wojciech Wandzel.
"W sprawie WIBOR zapadło już około setki wyroków korzystnych dla banków"
“Moim zdaniem za wcześnie jest, aby spekulować o wpływie większej ilości pozwów wiborowych na skutek tych dwóch pojedynczych wyroków, wydanych przez tego samego sędziego. Należy pamiętać, że są to wyroki nieprawomocne, a więc będą podlegać kontroli sądu odwoławczego - Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Zgodnie z informacjami, które posiadam, w sprawach wiborowych jak dotąd zapadło już około setki wyroków korzystnych dla banków, w tym wyroki prawomocne (powództwa kredytobiorców zostały oddalone). W tle pozostaje również oczekiwanie na wyrok TSUE w sprawie pytań zadanych przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Jestem jednak przekonany, że w obu „suwalskich” sprawach Sąd Apelacyjny w Białymstoku pochyli się z uwagą nad istotnymi zagadnieniami występującymi w tych sprawach i zmieni błędne orzeczenia. Nie ma bowiem moim zdaniem merytorycznych podstaw do kwestionowania wskaźnika referencyjnego WIBOR i jego zastosowania w umowach kredytowych.” - podsumowuje mec. Wojciech Wandzel w komentarzu dla portalu BiznesINFO.





































