Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Energetyka > Porozumienie w sprawie Turowa coraz bliżej. Prawdopodobnie do końca stycznia wszystko się wyjaśni
Joanna Leja
Joanna Leja 04.01.2022 01:00

Porozumienie w sprawie Turowa coraz bliżej. Prawdopodobnie do końca stycznia wszystko się wyjaśni

elektrownia turow 02 (1)

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Zalewska była gościem Rozmowy Dnia Radia Wrocław. Na antenie oznajmiła, że ma nadzieję, że porozumienie z Czechami ws. kopalni Turów zostanie podpisane do końca stycznia.

– Do omówienia nie ma już nic, bo wszystko zostało wyjaśnione. Jest kwestia tylko i wyłącznie podpisania. Natomiast mam nadzieję, że to się wydarzy do końca stycznia. Na pewno nie dzisiaj, jutro czy pojutrze, dlatego, że za tydzień czy półtora dopiero będzie expose rządu, będzie zaprzysiężenie rządu i wtedy będą takie naprawdę pełnoprawne decyzje. Ja oczywiście żałuję i myślę, że przede wszystkim powinien żałować Kraj Liberecki, dlatego, że to są dla nich pomysły i dla nich pieniądze – powiedziała Zalewska na antenie Radia Wrocław.

– Mam nadzieję, że to na relacje polsko-czeskie, już z nowym rządem, się nie przełoży. A o tyle jest to istotne, żeby te złe emocje odsunąć od Turowa, bo np. 15 stycznia zjeżdżają do nas różne organizacje, właśnie do Turowa, które będą ośmielali się mówić mieszkańcom Bogatyni i pracownikom Turowa, że żądają natychmiastowego zamknięcia kopalni – dodała.

Zaznaczyła, że trzeba „odsunąć złe emocję od Turowa”.

Szanujmy przyrodę, dbajmy o ochronę środowiska, pamiętajmy o ochronie środowiska, ale nie dajmy się ekologicznym faszystom, bo o takich ludziach należy właśnie tak mówić. Oni chcą powiedzieć mieszkańcom prosto w oczy, że macie umierać z głodu – mówiła Zalewska.

Polska "nie ma obowiązku płacić żadnych kar"

Europosłanka wyraziła opinię, że Polska "nie ma obowiązku płacić żadnych kar" za utrzymanie działalności kopalni Turów. – Nie ma podstawy prawnej i opowieści o tym, że ktoś nam będzie pomniejszał środki, też na jakiej podstawie, one są wszystkie opisane, jedyny mechanizm zabierania środków krajom członkowskim, który obowiązuje w Unii Europejskiej, to jest taki, że ktoś zmarnotrawi te pieniądze albo będzie wydawał nielegalnie. Stąd kontrole, raporty i sprawozdania, w których to sprawozdaniach Polska jest liderem poprawności wydawania środków europejskich – stwierdziła eurodeputowana.