Utrudnienia na lotnisku w polskim mieście. "Loty mogą zostać przekierowane lub odwołane"
Podróżni planujący piątkowe loty z południowej części kraju muszą przygotować się na spore utrudnienia, które mogą całkowicie zmienić ich plany. Gęsta mgła, która spowiła płytę lotniska, zmusiła przewoźników do podjęcia radykalnych kroków w celu zapewnienia bezpieczeństwa operacji lotniczych. Sytuacja jest dynamiczna, a komunikaty o kolejnych przekierowaniach pojawiają się niemal co kilkanaście minut, budząc niepokój wśród osób oczekujących na terminalach.
- Pogoda dyktuje warunki na polskim lotnisku
- Masowe przekierowania do Katowic i Warszawy
- Pasażerowie są wściekli - komentarze nie pozostawiają złudzeń
Pogoda dyktuje warunki na polskim lotnisku
Jesienna i zimowa aura w Polsce bywa bezlitosna dla transportu lotniczego, a piątkowy poranek jest tego najlepszym przykładem. Silne zamglenia, które ograniczają widzialność do poziomu uniemożliwiającego bezpieczne przyziemienie maszyn, stały się przyczyną paraliżu jednego z kluczowych portów lotniczych w kraju.

Choć nowoczesne systemy wspomagania lądowania pozwalają na operacje w trudnych warunkach, istnieją granice bezpieczeństwa, których żaden pilot ani kontroler ruchu nie może przekroczyć. W takich momentach każda decyzja o podejściu do lądowania jest poprzedzona wnikliwą analizą parametrów meteo, a bezpieczeństwo pasażerów pozostaje absolutnym priorytetem.
Masowe przekierowania do Katowic i Warszawy
Stan na godzinę 9:45 pokazuje skalę problemu, z jakim mierzy się obecnie Lotnisko w Krakowie. Port ten, ze względu na swoje położenie geograficzne, jest szczególnie narażony na występowanie gęstych mgieł radiacyjnych, które potrafią utrzymywać się przez wiele godzin.
W efekcie długa lista samolotów, które miały lądować pod Wawelem, musiała szukać schronienia na lotniskach zapasowych. Największy ciężar przyjmowania przekierowanych maszyn wziął na siebie port Katowice Airport w Pyrzowicach, który stał się tymczasową bazą dla rejsów z całej Europy i Bliskiego Wschodu.
Wśród maszyn, które zamiast w Krakowie wylądowały na Śląsku, znalazły się samoloty popularnych tanich linii, jak i narodowych przewoźników. Mowa tu o locie W6 4453 Wizz Air z Sofii oraz licznej reprezentacji Ryanaira, w tym rejsach z Bolonii (FR 3798), Tuluzy (FR 9950), Malty (FR 7114) oraz East Midlands (FR 1724).
Do Pyrzowic skierowano także samoloty linii Luxair z Luksemburga (LG 5741), Finnair z Helsinek (AY 1161) oraz Norwegian z Oslo Gardermoen (DY 1040). Szczególną uwagę zwraca przekierowanie lotu LY 5119 linii EL AL z Tel Awiwu. Co ciekawe, inny rejs z tego samego kierunku – LO 160 realizowany przez PLL LOT – został skierowany na Lotnisko Chopina w Warszawie. Taki rozstrzał lokalizacji lądowań zapasowych wynika z logistyki przewoźników oraz dostępności miejsc postojowych na poszczególnych lotniskach.
Dla tysięcy podróżnych obecna sytuacja oznacza nie tylko stres, ale i logistyczną układankę. Kiedy lot zostaje przekierowany, linia lotnicza ma obowiązek zapewnić pasażerom transport do pierwotnego miejsca docelowego, co najczęściej odbywa się za pomocą podstawionych autokarów. W takiej sytuacji emocje biorą górę.
Pasażerowie są wściekli - komentarze nie pozostawiają złudzeń
Gwałtowne pogorszenie warunków atmosferycznych i wynikający z niego paraliż operacyjny wywołały falę frustracji wśród pasażerów krakowskiego portu lotniczego.
Podróżni, którzy utknęli w terminalach, nie szczędzą gorzkich słów pod adresem przewoźników, wytykając im przede wszystkim chaos informacyjny i trudności w uzyskaniu konkretnych odpowiedzi dotyczących dalszej podróży.
Tragedia. Nie warto bukować lotów z Krakowa jesienią i zimą. - pisze jedna z użytkowniczek.
Wielu pasażerów podkreśla, że choć rozumieją przyczyny pogodowe, to brak jasnych komunikatów o transporcie zastępczym czy statusie lotów powrotnych jest dla nich nie do zaakceptowania. Emocje potęguje fakt, że decyzje o przekierowaniach zapadają często w ostatniej chwili, gdy maszyny znajdują się już w pobliżu lotniska docelowego.
Kurnik nie oddaje tego jak wygląda obecnie terminal, to jest jedno wielkie nieporozumienie. Ciekawe jaki post wrzucicie popołudniu jak mgła ustanie? Kolejne sukcesy czy imprezowanie jak ostatnio podczas gdy tysiące osób ściskają się w terminalu bez żadnej informacji?
W mediach społecznościowych i na forach lotniczych wrze od komentarzy wściekłych klientów, którzy opisują swoje wielogodzinne oczekiwanie na bagaże lub autokary mające ich dowieźć z lotnisk zapasowych.
Tragedia chociaż przekaz informacji poprawcie bo o tym jakie loty są przekierowane na bieżąco można się dowiedzieć od Katowice Airport a u Was cisza !
Władze Kraków Airport apelują do wszystkich osób planujących podróż o zachowanie spokoju i regularne sprawdzanie statusu lotów. Informacje publikowane w aplikacji mobilnej lotniska oraz na stronie internetowej są synchronizowane z systemem INFLOT, który gromadzi dane bezpośrednio od linii lotniczych. Jeśli prognozy pogody nie ulegną poprawie w najbliższych godzinach, liczba odwołanych lub przekierowanych operacji może wzrosnąć.