Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Twój portfel > Skarbówka chce powtórnej zapłaty podatku. Tysiące emerytów wezwanych
Przemysław Terlecki
Przemysław Terlecki 24.06.2019 02:00

Skarbówka chce powtórnej zapłaty podatku. Tysiące emerytów wezwanych

biznes-info-640x433
Biznesinfo.pl

Emerytura w Polsce nie jest raczej tematem łatwym. Problem niskich świadczeń, piętrzący się kłopot z wyczerpującymi się źródłami finansowania, a także sytuacje takie, jak ta, którą w poniedziałkowym wydaniu opisuje Gazeta Wyborcza. Okazuje się bowiem, że do około 40 tys. polskich emerytów wysłano wezwanie do zapłaty. Chodzi o podatek od emerytury, których część emerytuów nie uiściło.

Jednak nie zrobili tego, bo nie musieli. Zamieszanie wynikło z powodu błędu w systemie e-PIT, który przez lukę, wzywał do zapłaty emerytów zza granicy. Mowa o tzw. rezydentach, czyli polskich emerytach, którzy mieszkają za granicą. System "zapomniał", że tych osób nie obowiązują podatek od świadczeń, który w Polsce na rzecz skarbówki pobiera Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Emerytura uszczuplona o bezprawny podatek

Jak donosi Gazeta Wyborcza, system e-PIT, za pośrednictwem którego można było dokonać rozliczenia podatkowego na formularzu PIT-37 czy też PIT-38, nie odróżnia emerytów zamieszkałych w Polsce, od emerytów-rezydentów. Od tych drugich wymagano, by ich emerytura została uszczuplona o podatek od świadczeń.

Otóż od tych zamieszkałych w Polsce ZUS ściąga na rzecz skarbówki podatek od świadczeń. Natomiast od rezydentów, którzy przenieśli się na stałe np. do Niemiec czy Włoch, nie ma prawa tego robić. (...) Tymczasem Twój e-PIT, nie mając informacji, że dany senior jest rezydentem, pokazuje w systemie, że nie zapłacił on w ubiegłym roku w Polsce podatku. A tym samym ma zaległości - tłumaczy Gazeta Wyborcza.

Niektórzy z rezydentów otrzymali żądanie zapłaty z terminem płatności do 7 dni. Wyborcza informuje, że niektóre z tych wezwań opiewały na 2,9 tys. złotych. Nie wiadomo ile dokładnie osób zapłaciło, odpowiadając na wezwanie. Pewne jednak, że takowe otrzymało około 40 tys. osób.

Co na to resort finansów?

W sprawie poproszono o głos Ministerstwo Finansów. Resort przekonuje, że każdy, kto niesłusznie zapłacił podatek, otrzyma zwrot pieniędzy w ciągu 30 dni od wydania decyzji. Ministerstwo przekonuje także, że "w skali wszystkich rozliczeń podatkowych opisane sytuacje mają charakter incydentalny".