Benjamin Netanjahu zdecydował ws. Strefy Gazy. "Pełna okupacja"

Z Izraela płyną informacje, jakoby premier B. Netanjahu wydał nowe rozkazy ws. Strefy Gazy, objętej wojną odwetową za atak Hamasu na izraelskich cywilów. Nieoficjalne rozkazy w poniedziałkowy wieczór 4 sierpnia podają wszystkie światowe media.
Izrael zdecydował: pełna okupacja Strefy Gazy
“Biuro premiera poinformowało, że premier podjął decyzję o pełnej okupacji Strefy Gazy” – przekazał w poniedziałkowy wieczór (04.08) korespondent izraelskiego serwisu internetowego i kanału telewizji całodobowej I24News Amichai Stein. Konsekwencją decyzji ma być przeprowadzenie operacji na obszarach, na których przytrzymywani są izraelscy zakładnicy. Według korespondenta gabinet premiera przekazał dowódcy sztabu, by “podał się do dymisji”, jeżeli decyzja mu nie odpowiada.
"Zamierzamy okupować Gazę"
Niepotwierdzona dotąd informacja obiega światowe media. Zachodnie tytuły powołują się na dzienniki z Izraela, które raportują o nowych rozkazach dla Israeli Defense Forces (IDF), głównej jednostki militarnej Izraela. The Jerusalem Post przywołuje te same słowa, skierowane do dowódcy wojsk – Eyala Zamira – powołując się przy tym na “źródło” w gabinecie premiera.
Jeśli Ci to nie pasuje, powinieneś podać się do dymisji (org. (If this does not suit you, then you should resign).

“To oświadczenie napływa do nas po miesiącach rozmów pomiędzy Hamasem a Izraelem i mediatorami, których celem było osiągnięcie zawieszenia broni” – podnosi TJP.
Te same informacje potwierdzają kolejne źródła: m.in. reporter polityczny telewizji Channel 12. “Wysoki rangą urzędnik w biurze Netanjahu: Decyzja została podjęta — zamierzamy okupować Gazę” – podaje.
Premier Netanjahu opublikował w serwisie “X” krótkie wideo, w którym zapowiada: “Wielu mieszkańców Gazy przychodzi do nas, mówiąc: pomóżcie. Pomóżcie być wolnymi od tyranii Hamasu. I to właśnie zrobimy”. Zapewnia też, że Izrael usiłował dostarczać zapasy głodującym Palestyńczykom, ale dostawy ostatecznie rozkrada sam Hamas.
Kluczowy moment
Negocjacje, o których pisze TJP, to m.in. rozmowy ze specjalnym wysłannikiem Trumpa ds. konfliktu na Bliskim Wschodzie; Stevem Witkoffem. Zaledwie 1 sierpnia dyplomata spotkał się z premierem Izraela, rozmawiając m.in. o pomocy humanitarnej dla pozostałych w Strefie Gazy.
W sobotę, już po wizycie w Gazie, Witkoff raportował, że jako delegat rządu USA negocjuje z administracją Tel Awiwu zakończenie wojny. Reuters przywoływał w tym kontekście anonimizowanego urzędnika z Izraela, który twierdził, że po spotkaniu pojawiło się “porozumienie między Waszyngtonem a Izraelem" – miałoby polegać na uznaniu konieczności przejścia od częściowego porozumienia do takiego, które “uwolni wszystkich zakładników, rozbroi Hamas i zdemilitaryzuje Gazę”. Te słowa pokrywają się z narracją z 24 lipca, kiedy Witkoff podnosił niechęć religijnych bojowników Hamasu do negocjacji pokojowych. Wówczas amerykańscy negocjatorzy opuścili Katar, w którym odbywały się rozmowy.
Wyraźna zapowiedź pełnej okupacji Gazy w przypadku braku zgody na zawieszenie broni i wymianę zakładników po stronie Hamasu, pojawiła się po stronie Izraela 30 lipca – wówczas słowa urzędników przywoływał m.in. The Times of Israel.
Izrael wysłał Hamasowi sygnał, że jeśli nie zaakceptuje propozycji w najbliższych dniach, Jerozolima rozpocznie wobec niego działania karne, w tym aneksję terytorium na obrzeżach Strefy Gazy.
Zaostrzenie w kwestii Strefy Gazy spływa z Izraela akurat w momencie, kiedy dyplomaci Europy Centralnej coraz mocniej naciskają na Netanjahu, by ten zakończył izraelski odwet. Die Zeit opublikował w tym kontekście tekst byłego ambasadora Izraela w Niemczech, Shimona Steina, który krytykuje rząd Netanjahu.
Zobowiązanie do przestrzegania konstytucji i prawa międzynarodowego powinno ostatecznie posłużyć również jako wytyczna w zakresie postępowania wobec państwa ocalałych z Holokaustu: istnienie i bezpieczeństwo tego państwa może być zagwarantowane tylko wtedy, gdy państwo to, utworzone rezolucją Organizacji Narodów Zjednoczonych, będzie żyło w pokoju ze swoimi sąsiadami, w tym z Palestyną, i będzie chronione przez społeczność międzynarodową.



































