500 zł długu urosło do 76,5 tys. zł. Prokurator Generalny interweniuje
Jak informuje PAP, pewien mężczyzna nie zapłacił 500 zł za pośrednictwo w uzyskaniu pożyczki. Okazało się, że za każdy dzień zwłoki miał naliczane 20 zł, a obecnie mężczyzna ma do zapłaty 76,5 tys. zł tytułem odsetek. W sprawie interweniował prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Roczne oprocentowanie w skali 1460 proc.
W sprawie chodzi o umowę pośrednictwa przy uzyskaniu pożyczki. Pośrednik za tę usługę zażyczył sobie 500 zł, ale w umowie zapisano również, że za każdy dzień zwłoki w spłacie tej należności przedsiębiorca otrzyma 20 zł, co w skali roku skutkowało oprocentowaniem w wysokości 1460 proc.
Powołując się na informacje uzyskane w Prokuraturze Krajowej, PAP podaje, że w tej sprawie prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną, w której wniósł o uchylenie nakazu zapłaty i ponowne rozpatrzenie sprawy.
Komornik wyegzekwował od dłużnika niemal 39 tys. zł
Mężczyzna nie zapłacił za pośrednictwo, w związku z czym pośrednik skierował sprawę do sądu. W 2007 r. Sąd Rejonowy w Bytomiu wydał nakaz zapłaty, a po jego uprawomocnieniu się rozpoczęło się postępowanie egzekucyjne. PAP podaje, że w maju 2022 r. naliczono już ponad 76,5 tys. zł odsetek, a do tamtego czasu komornik wyegzekwował od dłużnika niemal 39 tys. zł.
Mężczyzna szukał pomocy
Mężczyzna zwrócił się o pomoc do prokuratury z prośbą o wywiedzenie skargi nadzwyczajnej w jego sprawie. Prokurator Generalny skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną, w której wniósł o uchylenie nakazu zapłaty, ponowne rozpatrzenie sprawy i wstrzymanie działań komornika do czasu zakończenia postępowania.
Sąd naruszył przepisy
Zdaniem prokuratora generalnego, sąd w Bytomiu wydając nakaz zapłaty w tej sprawie naruszył przepis kodeksu cywilnego, który w czasie podpisywania spornej umowy ograniczał maksymalną wysokość odsetek do poziomu czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP, a więc 22 proc. w ujęciu rocznym. Prokuratura wskazała, że umowne odsetki na poziomie 1460 proc. kilkadziesiąt razy przekraczały limit ustawowy.
Ziobro wskazał także na naruszenie konstytucyjnej zasady godności człowieka i prawa oczekiwania do wywiązania się przez władze publiczne z obowiązku ochrony konsumenta przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.
Obserwuj w Google News
