Watykan na poważnie angażuje się w walkę z zanieczyszczeniem środowiska. Najnowszym pomysłem na nią jest zakaz sprzedaży na terenie tego mikropaństwa jednorazowych sztućców, talerzyków i kubeczków z plastiku. Zgodnie z przewidywaniami Rafaela Ignacio Torniniego, który w Watykanie zajmuje pozycję szefa watykańskich służb ochrony zieleni, do końca 2019 roku Watykan będzie całkowicie wolny od tego typu przedmiotów.
To jednak nie wszystko. Watykan może służyć dla państw Europy, ale nie tylko, także jako przykład na to, jak segregować śmieci. Pod tym względem Stolica Apostolska także osiągnęła niemały sukces, który może budzić podziw. Tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2019 roku segregacji poddano aż 98% odpadów wytworzonych na terenie Watykanu. A ma być jeszcze lepiej.
Watykan bez jednorazowego plastiku i z niemal 100-procentową segregacją śmieci
Trzy lata temu Watykan utworzył tzw. eko-centrum, w którym to właśnie segregowane są odpady. Już teraz wynik jedynie 2% nieposegregowanych śmieci robi wrażenie, ale jak zapowiada Rafael Ignacio Tornini, "celem jest dojście w 2020 roku do 0 procent tych niesegregowanych". Również w kwestii normalnych odpadków miejskich osiągnięto wysoki pułap.
W 2016 ruszyliśmy z pułapu 35% i do dzisiaj osiągnęliśmy poziom 55%. Naszym obecnym celem jest dojście do 75% - oświadczył Tornini.
Co więcej, Watykan ma nawet własny kompostownik, do którego trafiają odpady po wycince krzaków, gałęzi, ale także część mokrych odpadów. W ten sposób Stolica Apostolska ma dostęp do własnego nawozu, którym zasila zieleń w Watykanie, ale również w Castel Gandolfo, papieskiej rezydencji w podrzymskim miasteczku.
To, co wyrzucamy, staramy się wykorzystać na nowo jako nawóz wysokiej jakości, zarówno w Watykanie, jak i w Castel Gandolfo - podsumował szef watykańskich służb ochrony zieleni.
