W żadnym wypadku nie odbieraj połączenia od tego numeru. Wystarczy kilka sekund, by stracić pieniądze
Każdy użytkownik telefonu powinien zdawać sobie sprawę, że to narzędzie, które chętnie wykorzystują oszuści. Wystarczy chwila nieuwagi i kilka sekund, aby dać się naciągnąć i stracić bardzo często pokaźną sumę pieniędzy. Dla własnego bezpieczeństwa, o tych numerów lepiej nie odbieraj połączeń.
Po tym poznasz, że dzwoni naciągacz
Nie ma dnia, by w mediach nie pojawiła się informacja o kolejnej osobie, która straciła oszczędności życia przez oszustwa telefoniczne. Metody cyberprzestępców nieustannie ewoluują, stając się coraz bardziej wyrafinowane. Fałszywe połączenia potrafią naśladować rutynowy kontakt z bankiem, operatorem sieci komórkowej, a nawet policją, co sprawia, że jesteśmy bezbronni już w pierwszych sekundach rozmowy. Jest to „brudna gra” o nasz majątek, w której oszuści wykorzystują przede wszystkim naszą naiwność i poczucie presji.
Oszuści tylko czyhają na chwilę nieuwagi
Wiele osób wciąż nie ma świadomości, że przestępcy często stosują zaawansowane techniki, takie jak spoofing – to termin, który oznacza podszywanie się pod dowolny numer. Dzięki niemu dzwoniący oszust może wyświetlić na naszym ekranie numer infolinii bankowej, numer alarmowy, a nawet… numer telefonu prezesa banku. Cel jest jeden: zbudować natychmiastowe zaufanie i nie pozwolić nam się rozłączyć. Właśnie dlatego, kiedy słyszymy informację o rzekomej „weryfikacji konta” lub „włamaniu”, powinniśmy zachować zimną krew.

Połączenia od tych numerów lepiej nie odbieraj
Wszyscy świadomi użytkownicy telefonów, powinni zdawać sobie sprawę, że istnieją numery, od których połączenia najlepiej nie odbierać. Oprócz tego, pod żadnym pozorem nie należy także na niego oddzwaniać, jeśli zobaczymy, nieodebrane połączenie. Oto niektóre z nich:
+373 (Mołdawia);
+383 (Kosowo);
+216 (Tunezja);
+252 (Somalia);
+223 (Mali);
+93 (Afganistan);
+63 (Filipiny);
+994 (Azerbejdżan).
Klucz do obrony jest prosty, choć w „gorączce” chwili łatwy do zapomnienia: żadna instytucja – ani bank, ani policja, ani ZUS – nigdy nie poprosi nas o podanie hasła, loginu, danych karty płatniczej czy zainstalowanie podejrzanej aplikacji. Jeżeli zadzwoni do nas „bank”, to powinniśmy się rozłączyć i samodzielnie, z własnej inicjatywy, zadzwonić na oficjalną infolinię, aby zweryfikować połączenie.