Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Handel > UOKiK wygrywa w sądzie, Biedronka musi zapłacić gigantyczną karę. Sieć przez lata naruszała prawa konsumentów
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 28.06.2023 10:19

UOKiK wygrywa w sądzie, Biedronka musi zapłacić gigantyczną karę. Sieć przez lata naruszała prawa konsumentów

biedronka-sklep
Aut. Jacek Halicki, CC BY-SA 4.0.

W 2020 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że działania prowadzone przez Jeronimo Martins Polska w zakresie uwidaczniania cen stanowią praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Wczoraj UOKiK poinformował, że Sąd Apelacyjny potwierdził tę decyzję i oddalił apelację właściciela Biedronki. W rezultacie Jeronimo Martins Polska musi zapłacić 115 mln zł kary. 

Liczne skargi od konsumentów

Sąd zgodził się z Prezesem UOKiK, że niedopuszczalne jest naliczanie konsumentom ceny wyższej niż widoczna przy produkcie, a obowiązkiem spółki jest prawidłowe oznakowanie ceną wszystkich produktów na półce. Utrzymał również w pełni karę – 115 mln zł. Wyrok jest prawomocny – poinformował wczoraj UOKiK na swoim Twitterze.

Od decyzji UOKiK w tej sprawie minęły prawie trzy lata. Postępowanie zostało wszczęte w wyniku licznych skarg konsumentów oraz informacji napływających z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej, dotyczących nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Poniżej zamieszczamy wybrane skargi konsumentów (pisownia oryginalna):

Zachęcony gazetka oraz kartką nad produktem postanowiłem zakupić Pierś z kurczaka w promocyjnej cenie 9.99zl. Po zrobieniu zakupów udałem się do kasy za towar zapłaciłem lecz w chwili zapłaty nie zauważyłem na paragonie że piersi są w cenie regularnej czyli 16.89 za kg (…)Poprosiłem o możliwość zwrotu towaru, lecz usłyszałem że niestety nie, bo z tym towarem opuściłem sklep i pani nie przyjmie go. Więc powiedziałem że to oszustwo i tego tak nie zostawię i zgłoszę to do UOKiK, inna z pań obsługi powiedziała "i co z tego, co nam zrobią”.

Chciałem zakupić kwiatek prymulka za 2.89. A przy kasie naliczyło mi 7.99. Poprosiłem kierownika o wyjaśnienie i zwrot nadpłaconej kwoty. Niestety nie wyraził zgody. Poinformowano mnie żebym dzwonił na infolinię sklepu.

Wieczorna wizyta w Biedronce (…) Widzę lody Marletto 1L za 3,45 (przecenione z 4,99). W kasie 10,99zł. Wracam do zamrażarki sprawdzić... nie ma ani innych lodów Marletto 1L, ani innej ceny dla tych lodów.

Zrzut ekranu 2023-06-28 o 10.05.30.png

UOKiK: Biedronka przez kilka lat naruszała prawa konsumentów

Kontrola Inspekcji Handlowej wykonana na zlecenie prezesa UOKiK potwierdziła skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach należących do Jeronimo Martins Polska. UOKiK ustalił, że takie działania miały trwać co najmniej od 2016 roku. Biorąc pod uwagę, że praktyka trwała kilka lat, to konsumenci mogli ponieść przez nią dotkliwe straty, a właściciel sieci Biedronka bezpodstawnie wzbogacił się ich kosztem. Ze skarg wynika również, że zdarzały się sytuacje, w których to sprzedawcy nie chcieli uznać roszczeń klientów, którzy zgodnie z przysługującym im prawem domagali się sprzedaży produktu w korzystniejszej dla nich cenie, którą widzieli na półce – wskazał UOKiK.

Zrzut ekranu 2023-06-28 o 10.05.22.png

Niedawno UOKiK nałożył kolejną karę

W pierwszej połowie czerwca informowaliśmy, że UOKiK ukarał Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie konsumentów w błąd w ramach akcji „Tarcza Biedronki antyinflacyjna”. Nałożona kara wynosi ponad 160 mln zł (decyzja jest nieprawomocna). Jeronimo Martins Polska promowało akcję, która w materiałach reklamowych naruszała zbiorowe interesy konsumentów. Wprowadzający w błąd klientów sieci Biedronka przekaz marketingowy, mający przyciągnąć do sklepów rzesze konsumentów, dotyczył podstawowych warunków oferty – tego co powinni zrobić, co mogą zyskać i gdzie znajdą zasady akcji. Chwytliwe hasła przyciągają uwagę, jednak przedsiębiorcy muszą pamiętać, że konsumenci mają prawo do pełnej i rzetelnej informacji, której treść i sposób przekazywania nie są mylące. Reklama nie może być zatem fałszywym wabikiem na konsumentów – tłumaczył Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.