biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Tyle ma wynieść waloryzacja emerytur w 2026 roku. Seniorzy nie będą zachwyceni
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 27.12.2025 08:30

Tyle ma wynieść waloryzacja emerytur w 2026 roku. Seniorzy nie będą zachwyceni

Tyle ma wynieść waloryzacja emerytur w 2026 roku. Seniorzy nie będą zachwyceni
Fot. Zofia i Marek Bazak/East News

Coroczne marcowe zmiany w wysokości świadczeń wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych budzą ogromne emocje wśród milionów Polaków. Po okresie dwucyfrowych wzrostów, które były bezpośrednią odpowiedzią na galopującą inflację, prognozy na nadchodzące lata zaczynają kreślić zupełnie inny scenariusz. Choć portfele seniorów ponownie zasilą dodatkowe środki, ich skala może okazać się dla wielu osób zimnym prysznicem.

  • Waloryzacja w 2026 roku nie będzie już tak wysoka
  • Prognozy na waloryzację emerytur 2026
  • Kiedy spodziewać się oficjalnego komunikatu Prezesa GUS?

Waloryzacja w 2026 roku nie będzie już tak wysoka

System emerytalny w Polsce opiera się na zasadzie solidarności międzypokoleniowej, ale jego realną siłę nabywczą chroni ustawowy obowiązek waloryzacji. To proces, który ma na celu dostosowanie wysokości świadczeń do zmieniających się warunków rynkowych, a konkretnie do wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych.

W ostatnich latach polscy emeryci przyzwyczaili się do wyjątkowo wysokich wskaźników, co było naturalną konsekwencją kryzysu energetycznego i postpandemicznego wzrostu cen.

Wysokość waloryzacji zależy od dwóch kluczowych parametrów: średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (inflacja) oraz realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w roku poprzedzającym.

Tyle ma wynieść waloryzacja emerytur w 2026 roku. Seniorzy nie będą zachwyceni
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Główny Urząd Statystyczny skrupulatnie wylicza te dane, biorąc pod uwagę tzw. inflację emerycką, czyli koszyk zakupowy typowy dla gospodarstw domowych seniorów. Jeśli ceny rosną wolniej, automatycznie wskaźnik waloryzacji wyhamowuje. Obecnie obserwujemy wyraźny trend dezinflacyjny, co dla gospodarki jako całości jest zjawiskiem bardzo pozytywnym, jednak z perspektywy emeryta oznacza koniec spektakularnych wzrostów kwotowych.

W 2024 roku wskaźnik ten wynosił jeszcze 12,12 proc., ale już kolejne lata mają przynieść powrót do wartości jednocyfrowych. To paradoks systemu – im stabilniejsze są ceny w sklepach, tym skromniejsze wydają się podwyżki świadczeń, mimo że ich realna wartość zostaje zachowana. Seniorzy często zapominają, że wysoka waloryzacja była jedynie próbą dogonienia uciekających cen, a nie realnym wzbogaceniem się grupy docelowej.

Prognozy na waloryzację emerytur 2026

Obecne prognozy makroekonomiczne pozwalają na sformułowanie wstępnych założeń dotyczących marcowej waloryzacji w 2026 roku. Choć ostateczny wskaźnik poznamy dopiero po publikacji pełnych danych przez GUS na początku przyszłego roku, analitycy wskazują, że indeksacja może oscylować w okolicach 4,88 proc. Taka wartość oznacza, że podwyżki będą zauważalne, ale znacznie skromniejsze niż te, które pamiętamy z 2023 czy 2024 roku.

Aby zrozumieć, co to oznacza w praktyce, warto przyjrzeć się konkretnym przykładom. Osoba pobierająca obecnie emeryturę minimalną, która po marcowej waloryzacji w 2025 roku wynosi 1 878,91 zł brutto, w 2026 roku może liczyć na wzrost świadczenia do poziomu około 1 970 zł brutto. To podwyżka o zaledwie 92 złote miesięcznie przed opodatkowaniem i składkami.

Tyle ma wynieść waloryzacja emerytur w 2026 roku. Seniorzy nie będą zachwyceni
Fot. Proxima Studio/Canva

Sytuacja wygląda nieco lepiej przy wyższych świadczeniach, choć dynamika wzrostu pozostaje ta sama. Senior otrzymujący 2 500 zł brutto zobaczy na koncie o około 122 zł brutto więcej, natomiast przy emeryturze na poziomie 3 500 zł brutto, portfel powiększy się o 171 zł brutto. Dla wielu osób, które borykają się z rosnącymi kosztami utrzymania mieszkań czy wydatkami na leki, takie kwoty mogą okazać się rozczarowujące.

Trzeba jednak pamiętać, że waloryzacja o 4,88 proc. przy niskiej inflacji jest teoretycznie korzystniejsza niż waloryzacja 15-procentowa przy inflacji sięgającej 18 proc. W tym pierwszym scenariuszu siła nabywcza pieniądza jest bardziej stabilna. Na ten moment rządowe założenia są ostrożne, co sugeruje, że złota era dwucyfrowych podwyżek przeszła do historii.

Zobacz też: Polacy mogą liczyć na nowe świadczenie. To nawet ponad 2 tys. miesięcznie

Kiedy spodziewać się oficjalnego komunikatu Prezesa GUS?

Wszystkie obecne wyliczenia opierają się na założeniach budżetowych i przewidywaniach dotyczących kondycji polskiej gospodarki w całym 2025 roku. Należy podkreślić, że do czasu ogłoszenia oficjalnego komunikatu przez Prezesa GUS, co następuje zazwyczaj w lutym, poruszamy się w sferze szacunków.

Rynek jest dynamiczny, a czynniki zewnętrzne, takie jak ceny energii czy sytuacja geopolityczna, mogą jeszcze wpłynąć na ostateczne odczyty inflacyjne. Jeśli presja płacowa w sektorze przedsiębiorstw utrzyma się na wysokim poziomie, a gospodarka zanotuje solidny wzrost PKB, wskaźnik waloryzacji może zostać skorygowany w górę. Z drugiej strony, postępująca automatyzacja i stabilizacja cen surowców mogą utwierdzić nas w przekonaniu, że 4,88 proc. to sufit możliwości systemu w obecnej konfiguracji.

Dla seniorów kluczowe znaczenie będzie miała nie tylko sama waloryzacja, ale również losy świadczeń dodatkowych, takich jak trzynasta i czternasta emerytura. Warto też zwrócić uwagę na kwotę wolną od podatku, która przy rosnących nominalnie świadczeniach staje się coraz ważniejszym elementem kalkulacji netto. Jeśli emerytury będą rosły, a progi podatkowe pozostaną bez zmian, coraz większa grupa seniorów zacznie oddawać państwu część swojej podwyżki w formie podatku dochodowego.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: