Trzynasta emerytura 2021. Znamy terminy wypłat

Trzynasta emerytura po raz trzeci

Przypomnijmy, że tzw. trzynasta emerytura to dodatek finansowy dla emerytów, ale nie jak sugerowałaby to nazwa w wysokości otrzymywanych przez nich świadczeń, a w kwocie minimalnej emerytury. Koncepcja „trzynastki” pojawiła się wiosną 2019 roku w kampanii wyborczej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. To właśnie wtedy po raz pierwszy wypłacono świadczenie.

Szykujące się do kolejnej kampanii przed wyborami do parlamentu krajowego Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało, że w przypadku zachowania władzy trzynasta emerytura nie będzie już świadczeniem jednorazowym, a stałym. Po wygranej zdecydowano, że „trzynastka” będzie wypłacana ustawowo co roku. I tak wiosną 2020 roku świadczenie po raz drugi trafiło do emerytów.

Kiedy trzynasta emerytura trafi do rąk bądź na konta emerytów w tym roku? Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego przewiduje w rozmowie z Money.pl, że w kwietniu, w tych samych terminach, w których emeryci otrzymują swoje normalne świadczenia. Wypłaty jak przypomina portal odbywają się: 5., 6., 10., 15., 20. i 25. dnia każdego miesiąca.

- To oznacza, że kwietniowa emerytura będzie proporcjonalnie zwiększona o kwotę minimalnej emerytury. „Trzynastka”  to tak naprawdę dodatkowa, minimalna emerytura dla każdej osoby – podkreśla Sobolewski.

Przypomnijmy, że od marca minimalna emerytura wynosić będzie 1250 zł brutto, podczas gdy obecnie jest to 1200 zł brutto.

Ekspert przypomina, że trzynasta emerytura zostanie wypłacona wszystkim emerytom (jak również rencistom i innym grupom pobierającym różne świadczenia) z automatu w związku z czym nie będą oni musieli wypełniać żadnych dokumentów.

Nie tylko „trzynastka”

Trzynasta emerytura to nie jedyny finansowy dodatek, jaki seniorzy otrzymają w tym roku. W listopadzie ma bowiem zostać wypłacona po raz pierwszy tzw. czternasta emerytura, również w wysokości minimalnej emerytury. Ustawa w tej sprawie została przyjęta przez Sejm pod koniec stycznia, zaś w mijającym tygodniu trafiła do prac Senatu, który będzie nad nią głosował prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

Oskar Sobolewski w rozmowie z Money.pl tłumaczył różnice między trzynastą a czternastą emeryturą. - Trzynastą emeryturę otrzymają wszyscy, natomiast „czternastkę” wszyscy ci, którzy otrzymują emeryturę  nie większa niż 2900 brutto. W przypadku emerytów i rencistów pobierających świadczenie w wysokości powyżej tej kwoty stosowana będzie zasada złotówka za złotówkę – wyjaśniał ekspert Instytutu Emerytalnego.

W praktyce oznacza to, że jeśli senior dostaje emeryturę w wysokości np. 3500 zł brutto, to otrzyma „czternastkę” w wysokości 650 zł brutto. Tym samym emeryci ze świadczeniem na poziomie 4100 zł brutto na rządowy dodatek mówiąc kolokwialnie się nie załapią.

Sobolewski zwrócił uwagę, że senatorowie opozycji podczas prac nad ustawą zaproponowali poprawkę, zgodnie z którą czternasta emerytura podobnie jak wiosenne świadczenie należałoby się wszystkim emerytom. Nawet jeśli poprawka ta przejdzie przez zdominowany przez opozycję Senat, to mało prawdopodobne by zaakceptował ją Sejm, gdzie większością wciąż dysponuje Zjednoczona Prawica.

Prawdopodobnie więc, gdy ustawa w sprawie czternastej emerytury wróci do Sejmu, to ten przyjmie ją w pierwotnej wersji. Następnie ustawa trafi do prezydenta, który najpewniej nie będzie robił trudności z jej podpisem (wszak „czternastka” to jedna z propozycji Andrzeja Dudy w reelekcyjnej kampanii prezydenckiej). Wtedy pozostaje już tylko czekać na wypłatę świadczenia. Tak jak wspomniano ma to nastąpić w listopadzie.

Z danych przywołanych przez Money.pl wynika, że trzynasta i czternasta emerytura będą kosztowały budżet państwa ok. 20 mld zł.