Chociaż najgroźniejszy jest muchomor sromotnikowy, mylony najczęściej z kanią, gąską zielonką lub gołąbkiem zielonawym, to Państwowa Inspekcja Sanitarna alarmuje, że nawet jadalne grzyby mogą być przyczyną niebezpiecznych dolegliwości. Problemem nie zawsze jest brak wiedzy o gatunkach, lecz błędy popełniane już po udanym zbiorze.
Sezon na grzyby trwa w najlepsze. A gdy zaczyna ich brakować w okolicach miejsca zamieszkania — grzybiarze wyruszają w dalsze rejony. Jednak warto przed takim wyjazdem się przygotować, również pod kątem prawnym. W niektórych miejscach możemy się natknąć na limity, które po przekroczeniu przerodzą się w ogromny mandat za... przemyt. Podpowiadamy, jakich miejsc należy unikać.