Seniorzy z nadzieją na 2026 r. Tyle mają wynieść 13. i 14. emerytury. Rząd szykuje wsparcie
Emerytury, waloryzacja i dodatkowe świadczenia – rok 2026 może przynieść seniorom wyjątkowo duże wsparcie finansowe. W budżecie państwa zapisano miliardy złotych na trzynastki i czternastki, a na stole pojawiła się propozycja, która może zmienić zasady gry. Coraz głośniej mówi się też o nowym mechanizmie waloryzacji, który miałby zapewnić emerytom stały wzrost świadczeń niezależnie od inflacji. Czy to początek prawdziwej rewolucji w systemie emerytalnym?
Więcej pieniędzy dla emerytów? Budżet państwa szykuje ogromny wydatek
Rząd zapisał w projekcie budżetu na 2026 rok 33 miliardy złotych na wypłatę 13. i 14. emerytury. Oba te świadczenia mają, tak jak w poprzednich latach, odpowiadać minimalnej emeryturze. W praktyce oznacza to, że dodatkowe wsparcie trafi do milionów seniorów, którzy wciąż zmagają się ze skutkami inflacji i rosnących kosztów życia.
Choć na razie nie podano oficjalnych szczegółów dotyczących harmonogramu wypłat, wiadomo, że trzynastka i czternastka pozostaną elementem stałego systemu wsparcia. Takie rozwiązanie ma nie tylko łagodzić skutki gospodarczych zawirowań, ale też wzmacniać poczucie bezpieczeństwa finansowego osób starszych.
W ostatnich latach świadczenia te stały się jednym z filarów polityki społecznej – a zarazem tematem gorących dyskusji wśród ekonomistów. Wielu z nich podkreśla, że choć dodatki poprawiają bieżącą sytuację seniorów, to nie rozwiązują problemu niskich podstawowych świadczeń. Czy nadchodzący rok przyniesie w tej kwestii realną zmianę?

Waloryzacja emerytur 2026. Co może się zmienić i o ile wzrosną świadczenia?
Według wstępnych założeń, marcowa waloryzacja emerytur w 2026 roku ma wynieść 4,88 proc.. Dla świadczeń minimalnych oznaczałoby to wzrost do 1 970,60 zł brutto, czyli około 1 800 zł netto. To właśnie ta kwota stanie się punktem odniesienia przy wypłacie 13. i 14. emerytur – każda z nich ma być równa minimalnej.
Oznacza to, że osoby otrzymujące najniższe świadczenia mogą liczyć na dodatkowe około 3,6 tys. zł rocznie z tytułu samych trzynastek i czternastek. Do tego dochodzi wzrost podstawowych emerytur od marca, który – w przypadku świadczeń minimalnych – przyniesie ok. 100 zł więcej co miesiąc.
Choć na papierze te kwoty wyglądają obiecująco, to w praktyce ich realna wartość będzie zależeć od tego, jak ukształtuje się inflacja w kolejnych miesiącach. Ekonomiści przypominają, że nawet przy stabilnym wzroście cen siła nabywcza emerytur wciąż pozostaje ograniczona. Ale to nie koniec – pojawiła się bowiem inicjatywa, która może znacząco wpłynąć na ostateczny poziom przyszłorocznych świadczeń.
Prezydencka propozycja: wyższa waloryzacja i rekordowe dodatki dla seniorów
Z nową propozycją wyszedł prezydent Karol Nawrocki, który ogłosił w Sochaczewie inicjatywę ustawodawczą dotyczącą podwyższenia waloryzacji emerytur. Zgodnie z jego projektem, wzrost świadczeń nie mógłby być niższy niż 150 zł brutto – niezależnie od inflacji – dla emerytur do około 3 tys. zł brutto.
To wsparcie, które należy się polskim seniorom niezależnie od sytuacji gospodarczej. Chcemy, by mieli oni pewność, że ich emerytura zawsze realnie wzrośnie – podkreślił prezydent Karol Nawrocki podczas wystąpienia w Sochaczewie.
Koszt tej inicjatywy oszacowano na około 2 miliardy złotych. Gdyby projekt wszedł w życie, minimalna emerytura wzrosłaby z obecnych 1 878 zł brutto do 2 038 zł brutto, co automatycznie wpłynęłoby także na wysokość 13. i 14. emerytury. W takim scenariuszu seniorzy mogliby liczyć nawet na 4,1 tys. zł brutto rocznego wsparcia z samych dodatków.

Dla wielu osób oznaczałoby to największy wzrost świadczeń w ostatnich latach. Rząd ma jednak przed sobą niełatwe zadanie – znalezienie równowagi między potrzebami społecznymi a możliwościami finansów publicznych.
Rok 2026 zapowiada się jako jeden z kluczowych dla polskich seniorów. Trzynasta i czternasta emerytura pozostaną na stałe w budżecie, a dodatkowo możliwa jest reforma waloryzacji, która może przynieść rekordowe podwyżki. Jeśli propozycja prezydenta zostanie przyjęta, najniższe świadczenia wzrosną zauważalnie, a łączna wartość wsparcia dla emerytów przekroczy 4 tys. zł brutto rocznie.
Jedno jest pewne – 2026 rok może stać się przełomowy dla systemu emerytalnego, a decyzje podjęte w najbliższych miesiącach zadecydują o realnej sile nabywczej milionów polskich seniorów.