Pożar pociągu nad Bałtyk. Na miejscu trwa akcja służb

Właśnie poinformowano o tragicznym zdarzeniu na trasie pociągu Intercity nad Bałtyk. Doszło do kolejnego pożaru na terenie Polski, pasażerowie są ewakuowani. Straż Pożarna działa na miejscu zdarzeń, napływają kolejne informacje. Będą utrudnienia w przejazdach kolejowych.
Fala pożarów przechodzi przez Polskę
Letnie miesiące w Polsce coraz częściej kojarzą się nie tylko z wypoczynkiem i wakacjami, ale także z dramatycznymi wydarzeniami. Początek lata 2025 roku przyniosło wyjątkowo wysokie temperatury i przedłużającą się suszę, co w połączeniu z ludzką lekkomyślnością przełożyło się na setki pożarów w różnych częściach kraju. Płonęły nie tylko lasy i pola, ale też zabudowania mieszkalne, nieużytki i tereny przemysłowe.
Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że najwięcej zgłoszeń dotyczących pożarów wpłynęło w czerwcu i lipcu. W tych miesiącach warunki atmosferyczne były wyjątkowo sprzyjające rozprzestrzenianiu się ognia — ekstremalne upały, brak opadów oraz silny wiatr stworzyły idealne warunki do powstawania i szybkiego rozwoju ognisk pożarowych. Choć w kolejnych tygodniach sytuacja uległa zmianie, a pogoda była znacznie mniej sprzyjająca, to nie powstrzymało fali pożarów.

Szczególnie niebezpieczne okazały się tereny leśne, łąki oraz nieużytki — wszędzie tam, gdzie roślinność była przesuszona i podatna na najmniejszą iskrę. W wielu przypadkach przyczyną pożarów była nieostrożność człowieka: niedogaszone ogniska, wyrzucane niedopałki papierosów czy nielegalne wypalanie odpadów roślinnych.
Nie zabrakło również tragicznych zdarzeń w miastach. Cała Polska żyła przez kilka dni dramatem mieszkańców Ząbek, gdzie ogień rozprzestrzenił się w jednym z bloków mieszkalnych. Płomienie pojawiły się późnym wieczorem i szybko objęły kilka kondygnacji.
W Siemianowicach Śląskich doszło z kolei do groźnego pożaru hali magazynowej, w której przechowywano chemikalia i materiały łatwopalne. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, a czarny dym widoczny był z odległości kilkunastu kilometrów. Ewakuowano mnóstwo osób z okolicy, a walka z ogniem trwała długie godziny.
Teraz media obiegła informacja o kolejnym zdarzeniu. Tym razem w ogniu stanął pociąg, trwają czynności.
MSWiA komentuje sprawę pożarów w Polsce
Podczas niedawnej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak odniósł się do serii niepokojących zdarzeń, które miały miejsce w ostatnich tygodniach w Polsce. Jednym z głównych tematów były pożary hal produkcyjnych i magazynowych, a także tragiczne w skutkach zdarzenia w bloku mieszkalnym w Ząbkach. Nie da się ukryć, że te sytuacje wzbudziły podejrzenia wśród Polaków pamiętających niedawny pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie.
W kontekście pożaru w Siemianowicach Śląskich minister poinformował, że wstępne ustalenia sugerują brak celowego działania. Prawdopodobną przyczyną miało być niewłaściwe użycie lasera przemysłowego, służącego do cięcia materiałów. Choć dochodzenie wciąż trwa, już teraz eksperci skłaniają się ku wykluczeniu celowego podpalenia.
Odnosząc się do innych zdarzeń, w tym do ogromnego pożaru w Mińsku Mazowieckim, Siemoniak zaznaczył, że dopiero po całkowitym ugaszeniu ognia możliwe było wejście ekspertów na miejsce i rozpoczęcie dokładnej analizy przyczyn. W sprawie pożaru w Ząbkach zakończono już ocenę techniczną, jednak szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione. Zapowiedziano, że prokuratura poinformuje opinię publiczną we właściwym momencie.
Każde duże zdarzenie, każdy pożar i każda próba podpalenia jest oceniana z punktu widzenia, czy może być próbą aktu dywersji. [...] Jeśli chodzi o pożar w Mińsku Mazowieckim – dopiero teraz, po wygaszeniu, są w stanie wejść eksperci i dokonać jakichkolwiek ocen. Zakończyły się oceny dotyczące pożaru w Ząbkach, ale tu prokuratura we właściwym momencie będzie informowała opinię publiczną - mówił Tomasz Siemoniak.
To jasno pokazało, że służby zwracają uwagę na falę pożarów przechodzącą przez Polskę. Teraz doszło do kolejnego zdarzenia. Tym razem chodzi o pożar w pociągu osobowym.
Kolejny pożar w Polsce - płonie pociąg
Do groźnego incydentu doszło w poniedziałkowy poranek w Rawiczu. Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, około godziny 7:52 ogień pojawił się w ostatnim wagonie pociągu osobowego Intercity. Skład IC Mieszko, kursujący na trasie Wrocław Główny — Gdynia Główna, przewoził w tym czasie blisko 400 osób. W płonącym wagonie podróżowało 60 pasażerów, którzy zostali szybko i bezpiecznie ewakuowani.
Na miejsce natychmiast ruszyły trzy zastępy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Rawicza oraz druhowie z OSP Izbice – relacjonuje Krzysztof Skrzypczak, zastępca komendanta PSP w Rawiczu, w rozmowie z portalem elka.pl.
W akcji gaśniczej bierze udział pięć zastępów straży pożarnej.
Zdarzenie spowodowało utrudnienia na stacji kolejowej w Rawiczu. Pasażerowie informowani są o zmianach peronów i torów. Jak podaje Portal Pasażera:
Rawicz. Awaria/uszkodzenie taboru 6505/1 (PKP INTERCITY Spółka Akcyjna) relacji Wrocław Główny — Gdynia Główna. Zmiana peronów i torów przyjazdu/odjazdu pociągów. Przepraszamy za utrudnienia.
PKP Intercity zapewnia, że sytuacja jest opanowana.
Według informacji przekazanych przez biuro prasowe PKP Intercity, zadecydowano o wyłączeniu wagonu z dalszej podróży. Po zakończeniu wszystkich działań proceduralnych, w Poznaniu zostanie podstawiony nowy wagon – informuje Radio Wrocław.
Na razie nie są znane dokładne przyczyny pożaru. Służby prowadzą działania zabezpieczające i wyjaśniające okoliczności zdarzenia.




































