Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Eko > Mandat 500 zł za kolejne wykroczenia już w drodze. Wpaść będzie można bardzo łatwo
Wiktoria Pękalak
Wiktoria Pękalak 11.07.2020 02:00

Mandat 500 zł za kolejne wykroczenia już w drodze. Wpaść będzie można bardzo łatwo

fot: Arkadiusz Ziolek/ East News. 18.05.2018. n/z Przekazywanie pieniedzy.
East News/ARKADIUSZ ZIOLEK

Mandat 500 zł za śmieci

Mandat w wysokości 500 zł grozi za oszustwa w deklaracjach śmieciowych. Do tej pory wszyscy twierdzili zgodnie, że śmieci segregują bez względu na to jak wyglądała rzeczywistość. Oświadczenie o tym, że odpady poddaje się recyklingowi opłacało się, bo opłata jest wtedy niższa. W tej chwili za tego typu oszustwa będzie można zapłacić wysoki mandat.

Zatajanie lokatorów, oszustwa dotyczące kompostownika - wszystko to jest wynikiem podejmowania prób, by za śmieci płacić mniej. To wszystko doprowadzało do frustracji osób, które śmieci rzeczywiście segregowały, a stan rzeczywisty gospodarowania odpadami odpowiadał temu zapisanemu w deklaracji. W efekcie coraz więcej Polaków zaczęło brać przykład z tych, którzy za wszelką cenę próbowali zaoszczędzić. W konsekwencji wielu z nas może się narazić na mandaty.

Nie tylko właściciele mieszkań starają się coś ugrać. Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie manipulują przy liczbie pojemników, w rezultacie walające się w pobliżu składu śmieci odpady są dość częstym widokiem. Gazeta Wyborcza podała, że wszystkie te działania znalazły dla siebie odpowiedź w projekcie rozporządzenia, które wprowadza sankcje za wykroczenia, które dotyczą poświadczania nieprawdy w deklaracjach śmieciowych. Za niewłaściwe deklaracje śmieciowe będzie można otrzymać mandat.

Mandaty się posypią?

GW dotarła także do danych, że coraz więcej osób poddaje śmieci recyklingowi, jednak trzeba być ostrożnym z pochopnym wyciąganiem wniosków z liczb. Często osoby, które chciały śmieci segregować nie mogły tego robić, ponieważ jeszcze niedawno nie tak łatwo było znaleźć kontenery, do których można było wrzucać posegregowane odpady. Sam recykling wydaje się sprawą coraz bardziej skomplikowaną. Nie wszyscy wiedzą, że do kosza na szkło nie można wyrzucać ceramiki, a do kosza na papier opakowań po mleku i napojach, czy ulotek. 

Śmieci segregować jednak warto - jeśli nie jest w stanie nas przekonać fakt, że przyczyniamy się do ochrony środowiska, a śmieci stanowią ogromny problem, to już z pewnością skusić nas powinny właśnie niższe ceny opłat za śmieci i mandaty za nieprzestrzeganie oświadczenia.

Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich, cytowany przez GW stwierdził, że taki mandat jest optymalny. "Według mnie 500 zł to trafnie dobrana kwota. W wielu gminach to nawet dziesięciokrotnie więcej, niż wynosi miesięczna opłata za odbiór odpadów za jedną osobę. Dla mieszkającego samotnie emeryta to może być bardzo dużo, ale dla 20-tysięcznej wspólnoty - drobniaki. - Im wyższe kary za wykroczenia, tym większa skuteczność w walce z nimi. W Polsce za wysypanie tony gruzu do lasu grozi kara 150 zł, podczas gdy w niektórych stanach USA kilka tysięcy dolarów. Dlatego u nas wciąż to się zdarza, a tam nikt nie chce ryzykować".