Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk został zapytany o tegoroczny zbiór jabłek. Jego zdaniem dobry urodzaj będzie realnym problemem.
Klęska urodzaju
W czwartek minister rolnictwa został zapytany w Radio Plus o tegoroczny zbiór jabłek. Szef resortu rolnictwa spotkał się z sadownikami. - Myślę, że dobry urodzaj to będzie realny problem - ocenił Kowalczyk.
Zwrócił uwagę, że od wiosny zamknięte są rynki wschodnie, przez co na polskim rynku będzie nadmiar jabłek. Dodał, że trwa szukanie nowych rynków zbytu. Wskazał m.in. kraje Afryki Północnej i Azji - Malezję. Podkreślił, że Polska na unijnym rynku konkuruje z dużą produkcją europejską.
Padło także pytanie, czy w związku z tegorocznym urodzajem ceny jabłek w skupie będą niższe niż ubiegłym roku. Minister ma nadzieję, że nie, ponieważ nadmiar owoców będą starali się przeznaczyć do przetwórstwa. "Nasze wysiłki będą szły w tym kierunku, żeby wydłużyć sezon przetwórczy po to, by ceny nie spadły dramatycznie" - zapowiedział.
Janusz Kowalski ma doświadczenie
Sytuacja polskiego rolnictwa obecnie jest trudna ze względu na wyższe koszty produkcji rolnej i utrzymania gospodarstw. Rolnicy mają także trudności ze zbytem niektórych produktów rolnych po zadowalającej cenie.
Kowalczyk pytany o to, czy przetwórstwem będzie się zajmował nowy wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, przyznał, że “widzi go” jako osobę zajmującą się energetyką. Zaznaczył, że energia ma duże znaczenie w przetwórstwie, a Kowalski akurat “ma w tej dziedzinie doświadczenie”. "Zarówno dostarczanie energii dla rolnictwa, jak i produkowanie energii odnawialnej przez rolników jako dodatkowe źródło dochodu - to są te dwa elementy" - powiedział Kowalczyk.
Janusz Kowalski w połowie września br. został powołany na wiceministra rolnictwa, a także na stanowisko Pełnomocnika Rządu do spraw Przetwórstwa i Rozwoju Rynków Rolnych.
