Kilkaset złotych więcej do emerytury. Musisz udowodnić tylko jedną rzecz
Polacy notorycznie popełniają błąd, przez który nieświadomie zmniejszają nawet o kilkaset złotych swoje przyszłe świadczenie emerytalne. Chodzi o zapis składek i zarobków sprzed 1999 r., który ZUS dolicza do konta każdego ubezpieczonego. Jeśli nie zadbasz o jego wyliczenie, stracisz nie tylko teraz, lecz także przy każdej kolejnej waloryzacji świadczenia.
Milion osób zagrożonych niższą emeryturą
Z danych ZUS wynika, że około milion Polaków wciąż nie ma ustalonego kapitału początkowego. To realne ryzyko zaniżenia emerytury, bo system nie uwzględnia wówczas części lat pracy i zarobków sprzed reformy.
Kapitał początkowy przelicza się dziś ponad siedem razy wyżej niż w 1999 r., więc każdy pominięty rok znacząco obniża świadczenie. Osoby urodzone po 1948 r., które pracowały przed 1 stycznia 1999 r., powinny jak najszybciej sprawdzić w ZUS, czy mają wyliczony kapitał i w jakiej wysokości.

Jak udowodnić zatrudnienie sprzed reformy?
Aby ZUS mógł odtworzyć brakujące składki, trzeba potwierdzić okresy zatrudnienia sprzed 1999 r. oraz wysokość wynagrodzenia. Kluczowe są dwa dokumenty: formularz EKP (wniosek o ustalenie kapitału) i załącznik ERP-6, w którym wpisuje się m.in. lata pracy, służbę wojskową, urlop wychowawczy i okresy bezrobocia.
Do wniosku należy dołączyć oryginały świadectw pracy, legitymację ubezpieczeniową z wpisami o zarobkach albo druk Rp-7 wystawiony przez dawnego pracodawcę. To właśnie te dokumenty, a nie zmiany przepisów, decydują o tym, czy w portfelu emeryta pojawi się dodatkowe 400–500 zł miesięcznie.
Gdzie szukać dokumentów po zlikwidowanym zakładzie?
Jeśli firma już nie istnieje, warto zacząć od archiwów państwowych, urzędów wojewódzkich lub resortów nadzorujących daną branżę. ZUS prowadzi listę miejsc przechowywania akt — dostępna jest w każdej placówce i na infolinii. Dokumenty spółdzielni mogą znajdować się w związkach rewizyjnych, papiery po upadłych firmach — u syndyków, a akta PGR-ów — w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa.
Jeśli nie zachowały się żadne zestawienia płac, można skorzystać z zeznań świadków — byłych przełożonych lub współpracowników, którzy potwierdzą okres i charakter zatrudnienia.
Jak złożyć wniosek i zyskać nawet kilkanaście tysięcy złotych?
Wniosek można złożyć osobiście w ZUS lub online, przez Platformę Usług Elektronicznych. Zakład ma 60 dni na wydanie decyzji. Jeśli w międzyczasie znajdziesz dodatkowe dokumenty, możesz je dołączyć i poprosić o ponowne przeliczenie kapitału.
Wyższy kapitał to wyższa podstawa waloryzacji — zysk 400 zł miesięcznie oznacza nawet kilkanaście tysięcy złotych więcej w ciągu dekady. Im szybciej udowodnisz swoje zarobki i staż sprzed 1999 r., tym lepiej zabezpieczysz emerytalną przyszłość — bez czekania na kolejne „specustawy” czy dodatki.