Biedronka wyłącza przydatną funkcję w kasach. Wielu klientów nie będzie mogło się połapać
Klienci największej sieci dyskontów w Polsce, przyzwyczajeni do szybkiego i sprawnego finalizowania zakupów w strefach samoobsługowych, mogą w ostatnim czasie czuć się nieco skonsternowani. Popularne urządzenia, które miały za zadanie rozładowywać koleki i przyspieszać proces płatności, zostały pozbawione jednej z najbardziej lubianych funkcjonalności, co dla wielu osób oznacza konieczność zmiany nawyków przy kasie. Decyzja ta nie jest jednak wynikiem awarii systemu ani kaprysem sieci, lecz bezpośrednią konsekwencją ogromnych zmian legislacyjnych i logistycznych.
Koniec z szybkim mnożeniem produktów
Zmiana, którą zauważyli klienci w ubiegłym miesiącu, dotyczy braku możliwości skanowania wielu sztuk tego samego produktu jednocześnie za pomocą jednego kliknięcia. Do tej pory, kupując na przykład zgrzewkę wody czy kilkanaście opakowań jogurtu, wystarczyło wybrać odpowiednią opcję na ekranie i wpisać liczbę sztuk, co znacząco przyspieszało proces kasowania. Obecnie funkcja "wielosztuk" została wyłączona, co w praktyce oznacza konieczność skanowania każdego kodu kreskowego z osobna. Dla osób robiących duże, tygodniowe zakupy jest to spora niedogodność, która może generować większe kolejki w strefach samoobsługowych.
Przedstawiciele sieci tłumaczą, że krok ten był niezbędny i podyktowany troską o poprawność rozliczeń. Anna Nowakowska, menedżerka ds. projektów operacyjnych w Biedronce, wyjaśniła, że funkcję wycofano tymczasowo, aby zminimalizować ryzyko pomyłek podczas skanowania produktów. Głównym celem jest zapewnienie klientom komfortu zakupów i pewności, że płacą dokładnie za to, co włożyli do koszyka, bez ryzyka naliczenia niewłaściwych opłat w okresie przejściowym wdrażania nowych regulacji.

System kaucyjny wymusił zmiany w oprogramowaniu
Bezpośrednią przyczyną zamieszania przy kasach jest wdrażany właśnie w Polsce system kaucyjny, który nakłada na sklepy i klientów nowe obowiązki związane z obrotem opakowaniami po napojach. Obecnie znajdujemy się w specyficznym okresie przejściowym, w którym na sklepowych półkach współistnieją dwa rodzaje produktów: te w starych opakowaniach, nieobjęte kaucją, oraz te w nowych, za które przy kasie doliczana jest dodatkowa opłata. Gdyby funkcja mnożenia produktów pozostała aktywna, istniałoby ryzyko, że klient zeskanuje jedną butelkę z kaucją i pomnoży ją przez liczbę sztuk, wliczając w to butelki bez kaucji, co niesłusznie zawyżyłoby rachunek – lub odwrotnie.
Konieczność dostosowania się do nowego systemu jest wyzwaniem nie tylko dla klientów, ale przede wszystkim dla systemów informatycznych sieci handlowych. Każde opakowanie musi być teraz weryfikowane indywidualnie, aby system mógł poprawnie rozpoznać, czy dany egzemplarz podlega dodatkowej opłacie kaucyjnej, czy też nie. Sieć Biedronka tłumaczy tę zmianę koniecznością dostosowania się do nowych wymogów prawnych, które weszły w życie w październiku i stanowią element szerszej strategii ekologicznej kraju.
Wyzwanie logistyczne na niespotykaną skalę
Wdrożenie systemu kaucyjnego to dla Biedronki jedno z największych przedsięwzięć operacyjnych w historii jej działalności w Polsce. Operacja obejmuje niemal 3800 placówek w całym kraju, co wiąże się z koniecznością instalacji tysięcy automatów do zwrotu butelek i puszek. Choć proces ten jest w toku, nie wszystkie sklepy zostały już wyposażone w odpowiednie urządzenia, co może powodować u klientów poczucie zagubienia. W wielu miejscach, przynajmniej na początku, dominować będzie zbiórka ręczna, co dodatkowo komplikuje logistykę obsługi.
Warto zaznaczyć, że obowiązek zbiórki nie dotyczy wszystkich punktów handlowych w równym stopniu. Sklepy o powierzchni poniżej 200 metrów kwadratowych są ustawowo zwolnione z konieczności przyjmowania zwrotów opakowań, co wprowadza dodatkowe zróżnicowanie na rynku. Klienci w wielu placówkach Biedronki mogą na razie czuć się zdezorientowani brakiem automatycznych urządzeń oraz niewystarczającą liczbą informacji oznaczających, które produkty są już objęte nowym systemem, a które jeszcze nie.