Wyścig na podwyżki w dyskontach. Tyle zarobią pracownicy w Lidlu, Aldi i Kauflandzie od 2026 r.
Trzy przodujące sieci handlowe – Lidl, Aldi i Kaufland – jako pierwsze ogłosiły plany znaczących podwyżek dla swoich pracowników, które wejdą w życie już na początku 2026 roku. Choć temat wynagrodzeń w handlu od dawna budzi emocje, te najnowsze ogłoszenia pokazują, że walka o pracownika wciąż przybiera na sile, a sieć Biedronka, dotychczasowy lider, milczy.
Nowe stawki od konkurentów Biedronki
Sieci handlowe Lidl, Aldi i Kaufland podjęły decyzję o znaczącym zwiększeniu wynagrodzeń, wyprzedzając w komunikacji rynkowego giganta, Biedronkę. Zapowiedziane podwyżki wejdą w życie od stycznia 2026 roku, co jest strategicznym ruchem mającym na celu przyciągnięcie nowych kandydatów i utrzymanie obecnej kadry w obliczu ciągłych wyzwań na rynku pracy.

Jest to szczególnie istotne w kontekście rosnącej presji inflacyjnej i podnoszenia płacy minimalnej, a więc najniższego ustawowego wynagrodzenia w Polsce. Skala podwyżek różni się w zależności od stanowiska, doświadczenia i lokalizacji, ale ogólny trend jest wyraźny: wynagrodzenia rosną, a pracodawcy zdają sobie sprawę, że muszą oferować konkurencyjne stawki, aby sprostać wymaganiom rynku. Wiadomo już, jakie wynagrodzenie zaoferuje pracownikom Lidl, Aldi i Kaufland.
Lidl, Aldi i Kaufland podwyższają wynagrodzenie pracowników
W Lidlu podstawowe wynagrodzenie dla początkujących pracowników sklepu wzrośnie do poziomu 5800-6100 zł brutto. Osoby z dłuższym stażem, po dwóch latach pracy, mogą liczyć na pensję w przedziale 6050-6400 zł brutto.
Co więcej, w centrach dystrybucyjnych (magazynach) stawki startowe będą jeszcze wyższe, kształtując się na poziomie 6300-6600 zł brutto. Kierownicy sklepów również zostaną objęci podwyżkami – ich pensje wzrosną do 9000-9900 zł brutto. To bez wątpienia ambitny plan, który może wywrzeć presję na pozostałych graczy na rynku, zwłaszcza tych, którzy dotychczas wstrzymywali się z ogłoszeniem swoich planów płacowych.

Również sieć Aldi zdecydowała się na znaczne podniesienie wynagrodzeń. Początkujący sprzedawcy mogą liczyć na 5700-6000 zł brutto, a po dwóch latach pracy stawka wzrośnie do 6200-6500 zł brutto. W magazynach Aldi pensje dla pracowników rozpoczynają się od 6200 zł brutto, osiągając 6700 zł brutto po kilku latach.
Trzeci z dużych graczy, Kaufland, nie pozostaje w tyle. Nowy pracownik sklepu tej sieci zarobi co najmniej 5500 zł brutto. W zależności od doświadczenia, ich pensja może sięgnąć 6400 zł brutto. Pracownicy centrów dystrybucyjnych w Kauflandzie otrzymają wynagrodzenia na poziomie od 5700 do 6700 zł brutto.
Tak ujednolicone i wysokie stawki w trzech dużych sieciach handlowych świadczą o rosnącej świadomości konieczności inwestowania w kadrę, która jest fundamentem funkcjonowania tego sektora. Czy takie działania zmuszą również Biedronkę do przyspieszenia swoich decyzji?
Biedronka na razie nie podaje kwot podwyżek
Na tle głośnych zapowiedzi podwyżek w Lidlu, Aldi i Kauflandzie, milczenie Biedronki, największego gracza na polskim rynku handlowym, jest wymowne i rodzi wiele pytań. Konkurenci rzucają jej wyzwanie, ogłaszając stawki, które w niektórych przypadkach przebijają obecne poziomy wynagrodzeń w Biedronce.
Warto wspomnieć, że 1 stycznia 2026 r. stawka minimalna za pracę wzrośnie o 140 zł do 4806 zł brutto miesięcznie, co daje około 3600 zł na rękę. Minimalna stawka godzinowa wyniesie 31,40 zł.
Aktualnie, w 2025 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4666 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa 30,50 zł brutto. Najniższą krajową otrzymują 3 mln Polaków, a ich wypłata wzrosła w stosunku do 2024 r. o 366 zł miesięcznie brutto.