Wynagrodzenie minimalne w 2026 r. Taką propozycję ma dla Polaków rząd

Do końca czerwca rząd ma przestawić główne założenia ustawy budżetowej na rok 2026 r, łącznie z proponowanym wzrostem wynagrodzenia minimalnego. Jak co roku należy się w tej sprawie spodziewać zaciętych sporów podczas obrad Rady Dialogu Społecznego, jednak za sprawą dzisiejszego dodatkowego posiedzenia rady ministrów znamy już stanowisko strony rządowej. Postulaty ministerstwa pracy zostały odrzucone w całości.
Wynagrodzenie minimalne w 2026 r. – rząd wypracował propozycję
Płacę minimalną pobiera aktualnie nawet 25 proc. zatrudnionych w gospodarce krajowej, co przekłada się na ok. 3,5 mln osób. Ma ona zasadnicze znaczenie dla całego systemu gospodarczego kraju. W 2025 r. minimalne wynagrodzenie wynosi 4666 zł brutto, co przekłada się na umowie o pracę na 3510,92 zł netto.
Zaskakuje, że mija kolejny rok, kiedy rządzący (także we własnym gronie), pracodawcy i pracownicy muszą spierać się nad wysokością wzrostu, zamiast posługiwać się konkretną, twardą metodologią. Prace nad implementacją europejskich standardów w zakresie wynagrodzenia minimalnego w polskim prawie wciąż trwają.


Ministerstwo pracy chciało wynagrodzenia minimalnego powyżej 5 tys. zł brutto
W tym roku pewnym zaskoczeniem była propozycja ministerstwa pracy, któremu szefuje ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jej wyliczenia kwoty, o jaką miało być od 2026 r. podwyższone wynagrodzenie minimalne, były wyższe nawet niż to, co proponowały związki zawodowe. Resort pracy proponował 5020 zł brutto, związki – 5015 zł.
Równolegle pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że ministerstwo finansów kierowane przez Andrzejda Domańskiego chce podwyższyć wysokość minimalnego wynagrodzenia o zaledwie 3,70 zł miesięcznie, bo byłoby antyrekordem w skali 20 lat. Informacje te zostały zdementowane przez resort, a po dzisiejszym posiedzeniu poznaliśmy całościowe stanowisko rządu.

Propozycja resortu pracy pominięta. Oferta rządu tożsama ze stanowiskiem ministerstwa finansów
Jak można było się spodziewać z propozycji ministry Dziemianowicz-Bąk nie ostało się nic. Zwyciężyła propozycja ministerstwa finansów i rząd chce, aby od 2026 r. wynagrodzenie minimalne wynosiło 4806 zł brutto.
Nie ma więc mowy o kompromisie, spotkaniu się ministerstwa pracy i finansów w połowie drogi. Przeciwnie, propozycja Dziemianowicz-Bąk została odrzucona w całości, a rząd przyjął bez żadnych modyfikacji ofertę ministerstwa finansów. To właśnie o kwocie 4806 zł mówiło ministerstwo przy okazji dementowaniu wcześniejszych pogłosek.
Jeśli rozpoczęcie rozmów w rządzie od bardzo wysokiej kwoty było taktyką negocjacyjną ministerstwa pracy, to zawiodła ona na całej linii. Teraz rozpoczną się negocjacje w Radzie Dialogu Społecznego.
Warto zauważyć, że w analogicznych rozmowach dot. wynagrodzenia minimalnego na rok 2025 ostatecznie przyjęto propozycję nie rządową, lecz wyliczenia związków zawodowych. Dzięki temu kwota była finalnie wyższa o 40 zł.





































