Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Wezwanie do zapłaty za wezwaniem, wnioski się sypią. Pierwsi już dostali należne pieniądze
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 22.03.2022 08:45

Wezwanie do zapłaty za wezwaniem, wnioski się sypią. Pierwsi już dostali należne pieniądze

PHOTO: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS N/Z Banknoty Narodowego Banku Polskiego
https://eastnews.pl/Zofia-Marek-Bazak

Wezwanie do zapłaty przez zaniżone pensje

Wezwanie do zapłaty to dokument, który pozwala uregulować należne zaległości w określonym czasie. Wezwanie do zapłaty bardzo często pomaga uniknąć podmiotom sporu na drodze sądowej i załatwienie sprawy polubownie. Jak się okazuje, na wysyłanie wezwań do zapłaty zdecydowali się nauczyciele. Dziennik Gazeta Prawna informując o całej sprawie podkreśla, że jest to nauczycielski bój o zaniżone pensje. O co naprawdę chodzi i czy wezwania do zapłaty odnoszą zamierzony skutek?

Wezwanie do zapłaty czeka na dyrektorów szkół. Związkowcy a trakcie debaty Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu podkreślali, że w prawie nie ma żadnych zapisów mówiących o ochronie pensji pracowników szkół i przedszkoli w trakcie zajęć zdalnych lub prowadzonych w sposób hybrydowy.

Co więcej, jak wylicza Ministerstwo Edukacji Narodowej, przez trzy miesiące wielkiego lockdownu placówkom udało się zaoszczędzić prawie 1,4 mld zł. Z kolei z raportu Związku Nauczycielstwa Polskiego wynika, że ponad 62 proc. nauczycieli otrzymywało w tym czasie zaniżone pensje. Nauczyciele przygotowali się na bój i w związku z tym rozsyłają wezwania do zapłaty. Czy taka forma postępowania przynosi zamierzony skutek?

Wezwanie do zapłaty przynosi efekty

Wezwanie do zapłaty przynosi w większości przypadków zamierzony skutek. - Ludzie boją się o pracę, ale ci, którzy zdecydowali się skorzystać z naszej pomocy, wygrywają i to już na etapie przedsądowym. Są pierwsze takie przypadki. Mieliśmy takie sytuacje, że bibliotekarzom w czasach postoju dyrektorzy chcieli wypłacać 60 proc. wynagrodzenia.

Dopiero po naszej interwencji pozostawiono je w wysokości zasadniczej. To niejedyne nadużycia ze strony szefów placówek. Przy zdalnej nauce nie wypłacano dodatków motywacyjnego, za trudne warunki pracy czy nawet stażowego, wylicza wiceprezes Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP w rozmowie z DGP. Co więcej, nauczyciele o sprawie powiadomili Państwową Inspekcję Pracy i wraz z organem kontrolnym, udaje się im odzyskać należne pieniądze. Jak się okazuje, sukces udało się odnieść na Pomorzu czy w Toruniu. A co na to dyrektorzy?

- Jesienią zaleją nas przedsądowe wezwania do zapłaty i pozwy. Tym bardziej że są już pierwsze wygrane, że roszczenia pracowników były zasadne, mówi Marek Pleśniar, dyrektor Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. Według prawników spory związne z wypłatą wynagrodzeń związane są z niejasnymi przepisami i rozproszonej odpowiedzialności.