Ważna wiadomość dla milionów Polaków. Już wiadomo, co ze stopami procentowymi

Raty kredytów znów w centrum uwagi. Co zmienia nowa decyzja RPP?

Dla milionów Polaków spłacających kredyty hipoteczne w złotówkach każde posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej to moment napięcia. Zmiany w stopach procentowych NBP bezpośrednio przekładają się na wysokość comiesięcznych rat, a więc na stan domowego budżetu. Po miesiącach niepewności i inflacyjnych turbulencji RPP postanowiła po raz piąty w tym roku obniżyć stopy procentowe.

Nowa decyzja oznacza kolejną korektę kosztu pieniądza – główna stopa referencyjna spadła o 0,25 punktu procentowego, osiągając poziom 4,25 proc. w skali roku. Dla kredytobiorców to sygnał, że raty mogą się ponownie obniżyć – choć skala zmian będzie zależeć od banków i tempa aktualizacji wskaźników takich jak WIBOR.

Decyzja wchodzi w życie od czwartku, 6 listopada 2025 r., a więc jeszcze w tym tygodniu banki rozpoczną przeliczenia nowych harmonogramów spłat. Co istotne – to już piąta obniżka w 2025 roku, a łączna skala redukcji wyniosła 1,50 punktu procentowego.

Czy jednak to wystarczy, by realnie odczuć ulgę w portfelu? Eksperci podkreślają, że spadek rat będzie zauważalny, ale nie rewolucyjny – bardziej symboliczny krok w stronę powrotu do stabilności niż radykalna zmiana.

Sprawdź, jak spadły stopy NBP. To sygnał dla kredytobiorców i inwestorów

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na jednolitą obniżkę wszystkich kluczowych stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego. Oznacza to, że zmiany dotyczą nie tylko głównej stopy referencyjnej, ale także stopy lombardowej, depozytowej, dyskontowej i redyskontowej weksli.

Nowe poziomy prezentują się następująco:

• Stopa referencyjna: spadła z 4,50 proc. do 4,25 proc.
• Stopa lombardowa: z 5,00 proc. do 4,75 proc.
• Stopa depozytowa: z 4,00 proc. do 3,75 proc.
• Stopa redyskontowa weksli: z 4,55 proc. do 4,30 proc.
• Stopa dyskontowa weksli: z 4,60 proc. do 4,35 proc.

Takie zmiany pokazują, że RPP kontynuuje łagodzenie polityki pieniężnej, starając się jednocześnie nie rozbudzić ponownie inflacji. Z punktu widzenia gospodarki to ruch, który ma stymulować aktywność inwestycyjną i konsumpcję, a dla gospodarstw domowych – realne odciążenie finansowe.

Obniżki stóp to także sygnał dla rynku kredytowego: banki mogą być bardziej skłonne do udzielania nowych kredytów, co może pobudzić popyt na mieszkania i inwestycje. W efekcie można spodziewać się, że niższe raty kredytów hipotecznych poprawią zdolność kredytową wielu Polaków, choć efekty te nie pojawią się z dnia na dzień.

Ile realnie zyskają kredytobiorcy? Wyliczenia pokazują różnicę w portfelu

Najważniejsze pytanie, które zadają sobie Polacy, brzmi: ile realnie można zyskać na tej obniżce? Odpowiedź zależy oczywiście od kwoty kredytu, okresu spłaty oraz rodzaju oprocentowania. Przykładowo, dla kredytu hipotecznego na 400 tys. zł zaciągniętego na 25 lat, rata przy oprocentowaniu zmiennym opartym na WIBOR 3M może spaść o około 60–80 zł miesięcznie w wyniku najnowszej decyzji RPP. To oznacza, że w skali roku gospodarstwo domowe zapłaci nawet około 900 zł mniej.

Jeżeli jednak spojrzeć na całkowity efekt wszystkich tegorocznych obniżek – czyli łącznie o 1,50 punktu procentowego – różnica staje się znacznie bardziej zauważalna. Dla tego samego kredytu rata mogła zmniejszyć się łącznie już o 350–400 zł miesięcznie, co w skali roku daje nawet ponad 4 tys. zł oszczędności.

Dla kredytów o wyższej wartości (np. 700–800 tys. zł) różnica może przekroczyć 6 tys. zł rocznie, co dla wielu rodzin oznacza realną poprawę płynności finansowej. Eksperci ostrzegają jednak, że nie każdy odczuje ulgę natychmiast. Banki aktualizują oprocentowanie w różnych cyklach – najczęściej co 3 lub 6 miesięcy – więc niektórzy kredytobiorcy zobaczą niższe raty dopiero w 2026 roku.

Z drugiej strony, niższe stopy procentowe mogą także oznaczać spadek oprocentowania lokat i depozytów, co z kolei nie ucieszy oszczędzających. RPP stara się więc utrzymać delikatną równowagę pomiędzy ulgą dla kredytobiorców a stabilnością rynku finansowego.

Piąta z rzędu obniżka stóp procentowych to dobra wiadomość dla posiadaczy kredytów hipotecznych i gotówkowych. Choć zmiana o 0,25 punktu procentowego może wydawać się niewielka, w praktyce oznacza realne oszczędności w domowych budżetach – szczególnie w połączeniu z wcześniejszymi decyzjami RPP.

Kredytobiorcy mogą więc z nadzieją patrzeć na kolejne miesiące, choć wciąż pozostaje pytanie, czy cykl łagodzenia polityki pieniężnej się utrzyma. Wszystko zależy od inflacji i dalszego tempa wzrostu gospodarczego – ale jedno jest pewne: dla wielu Polaków listopad 2025 roku przyniesie nieco lżejszy oddech finansowy.