Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Wyciekły informacje w sprawie waloryzacji emerytur. Tusk zwolnił prezesa
Darek Dziduch
Darek Dziduch 29.11.2024 09:04

Wyciekły informacje w sprawie waloryzacji emerytur. Tusk zwolnił prezesa

Donald Tusk zaledwie kilka dni temu odwołał prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, a najnowsze dane — od razu — okazały się dużo lepsze od oczekiwań. Przypadek? Emeryci i renciści stanowią już prawie 25 proc. ludności Polski, a to dopiero początek nieuniknionego kryzysu demograficznego. Rząd wypowiada wojnę szarej strefie — powstanie nowy urząd, który będzie ścigał nieuczciwych przedsiębiorców.

Portfel BiznesInfo: podsumowanie tygodnia

Polski przemysł na wznoszącej

Polski przemysł wprawdzie rozczarował trzy razy z rzędu, ale za czwartym razem dane okazały się dużo lepsze od oczekiwań. W październiku produkcja przemysłowa zanotowała wzrost aż o 4,7 proc. w skali roku, co jest wynikiem dużo lepszym od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 1,8 proc. rok do roku. Jakby tego było mało, październikowa produkcja w przemyśle wzrosła o 10 proc. w porównaniu do września.

Zrzut ekranu 2024-11-29 083054.png
Przypomnę tylko, że we wrześniu produkcja przemysłowa po raz trzeci rozczarowała, bo miała rosnąć, a spadła — wrześniowy spadek wyniósł wprawdzie 0,3 proc. w skali roku, ale już np. w sierpniu — produkcja sprzedana polskiego przemysłu skurczyła się aż o 1,2 proc. rok do roku.

Zrzut ekranu 2024-11-29 083140.png
Skąd zatem tak dobry wynik w październiku, skoro ostatnie miesiące — a w zasadzie cały 2024 rok — stoją pod znakiem stagnacji w sektorze wytwórczym?
Na pewno nie zaszkodził kalendarz, bo tegoroczny październik miał aż 23 dni robocze (o dwa dni więcej niż wrzesień i o jeden dzień więcej niż rok wcześniej), ale jak podaje GUS — nawet po wyrównaniu sezonowym wzrost produkcji przemysłowej wyniósł 3,9 proc. w skali roku.

Tusk zwolnił prezesa

W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk odwołał dotychczasowego prezesa GUS, Dominika Rozkruta, który stał na jego czele od 2016 roku. Wprawdzie kancelaria premiera nie podała powodów tej decyzji, ale część polityków opozycji podjęła ten temat, sugerując, że obecnemu rządowi nie podobały się dane publikowane przez GUS. Dane, które nie wpisywały się w propagandę sukcesu.

Jak twierdzi Mateusz Morawiecki, odwołanie prezesa GUS to kolejna próba przykrycia nieudolności obecnego rządu.
Były premier chyba jednak zapomniał, że to Beata Szydło w 2016 roku powołała na stanowisko prezesa GUS Dominika Rozkruta. Czyżby więc chciał zasugerować, że przez osiem lat rządów PiS GUS pokazywał dane zgodne z interesem partii?

Dane demograficzne budzą niepokój

Pozostając w wątku danych publikowanych przez GUS — na koniec ubiegłego roku emeryci i renciści stanowili już prawie 25 proc. ludności Polski. O tym, że mamy ogromny problem demograficzny, który z kolejnymi latami będzie przybierał na sile, nie trzeba nikogo przekonywać. Jedną z miar tego kryzysu niech będzie fakt, że odsetek emerytów i rencistów w skali roku wzrósł o 0,7 proc. Zaledwie w ciągu roku liczba emerytów wzrosła o ponad 126 tys. osób. Dla porównania — w ubiegłym roku urodziło się 259 tys. dzieci, czyli najmniej od II wojny światowej. W tym samym czasie zmarło ponad 409 tys. osób.
Emerytów i rencistów w 2023 roku było łącznie ponad 9,3 mln, co jest najwyższą liczbą od 2000 roku.

cb9c36930e862a-948-662-0-0-1047-732.webp
Biorąc pod uwagę niepokojące trendy demograficzne, w kolejnych latach odsetek emerytów i rencistów — jako całości społeczeństwa — będzie rósł. A to oznacza, że odsetek osób, które będą pracować na ich świadczenia, będzie coraz mniejszy.

Wyciekły dane o waloryzacji emerytur i rent

Znamy już pierwsze przecieki dotyczące waloryzacji emerytur i rent w 2025 roku. Najprawdopodobniej będzie ona wyższa niż zakładał rząd i w marcu przyszłego roku wyniesie 5,8 proc. Daje to podwyżkę o ok. 100 zł w przypadku emerytury minimalnej (aktualnie 1781 zł brutto) i podwyżkę o 184 zł w przypadku przeciętnej emerytury.

Zrzut ekranu 2024-11-27 160807.png
W przyszłym roku waloryzacja — najprawdopodobniej — będzie procentowa, co oznacza, że osoby z najwyższymi świadczeniami zyskają najwięcej.

Donald Tusk wypowiada wojnę tzw. szarej strefie

W tym tygodniu do konsultacji ma trafić projekt zarządzenia premiera, w ramach którego ma powstać specjalny zespół do walki z przedsiębiorcami, którzy zaniżają lub ukrywają swoje dochody po to, by uniknąć płacenia podatków.

Nową instytucje mają tworzyć osoby z Ministerstwa Finansów, Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, a także z (na przykład) ZUS, Państwowej Inspekcji Pracy i skarbówki. Jej zadaniem będzie skuteczniejsze typowanie podatników do kontroli i usprawnienie komunikacji pomiędzy poszczególnymi urzędami.
Oprócz tego nowa instytucja ma też edukować Polaków i pokazywać, że na istnieniu szarej strefy, tak naprawdę tracą wszyscy.

A jest z czym walczyć, bo z danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego wynika, że szara strefa w Polsce stanowi ok. 27 proc. PKB i tym samym jest aż o 5 pkt proc. wyższa, niż wynosi unijna średnia.

Zdaniem Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Konfederacji Lewiatan, szara strefa realnie dotyczy też pracownikóww Polsce ponad półtora miliona osób może dostawać część wypłaty „pod stołem”, oficjalnie zarabiając najniższa krajową.