Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało największą od lat aktualizację listy leków refundowanych, która wejdzie w życie 1 października 2025 roku. Pacjenci zyskają dostęp do 50 nowych terapii, w tym przełomowych leków onkologicznych, preparatów na choroby rzadkie oraz długo wyczekiwanej szczepionki dla seniorów. Zmiany te wpłyną na portfele i zdrowie Polaków.
Choć wielu Polakom wydaje się, że to, co działo się w ostatnich latach, odeszło już w zapomnienie, właśnie pojawiły się informacje o pogarszającej się sytuacji zdrowotnej. To moment, w którym Ministerstwo Zdrowia postanowiło zapewnić pacjentom natychmiastową i bezpłatną pomoc. Już 15 września będzie można się zapisać, instrukcja jest prosta.
Media obiegła informacja o trwającej od godzin nocnych awarii systemu alarmowego w Polsce. Występują liczne problemy, które mogą doprowadzić do wydłużenia czasu oczekiwania na pomoc medyczną. Wiadomo, na czym polega problem, jest reakcja resortu.
Ministerstwo Zdrowia, pod kierownictwem Izabeli Leszczyny, najpierw nieopatrznie uwzględniło w Polskiej Klasyfikacji Działalności 2025 kod PKD przypisany medycynie tradycyjnej, uzupełniającej i alternatywnej, by później — po alarmie podniesionym przez lekarzy — natychmiast zapowiedzieć ustawę korygującą tę lukę. W odpowiedzi środowiska medycyny alternatywnej podniosły swój własny alarm i biją w dzwony, stawiając żądania.
Posłanka Urszula Augustyn chciała zakazać w Polsce stosowania przymusu bezpośredniego na pacjentach. Jak podkreślała, takie praktyki są niehumanitarne, a nawet opresyjne. Szacuje się, że każdego roku przymus bezpośredni stosowany jest wobec ok. 23 tys. osób, w tym ok. 2,5 tys. dzieci i młodzieży. Pomysł posłanki właśnie spotkał się z odpowiedzią Naczelnej Rady lekarskiej.
Nadchodzą duże zmiany w zasadach najważniejszego egzaminu dla lekarzy. Choć studenci medycyny mogą być rozczarowani, ich przyszłym pacjentom może to wyjść na dobre. Głównym celem jest bowiem podniesienie poziomu opieki medycznej w kraju. Ciekawe jest to, że w tym celu postanowiono… wrócić do przeszłości.
Z każdym tygodniem rośnie liczba Polaków walczących z ostrymi infekcjami układu oddechowego. Według prognoz, szczyt zachorowań na grypę przypadnie już na połowę października. Dlaczego warto pomyśleć o szczepieniu i jak można zmniejszyć ryzyko powikłań?
Pół wieku. Tyle trwały prace badawcze naukowców z NHS Blood and Transplant (NHSBT) w South Gloucestershire. Ich odkrycie, jakim jest zidentyfikowanie nowej grupy krwi MAL, może być przełomowym w zakresie leczenia i ratowania życia. I to na całym świecie.
Ten wariant wirusa jest szczególnie nieprzyjemny. Oprócz typowych dla COVID-19 objawów, powoduje również problemy gastryczne, takie jak wymioty oraz biegunka. Ministerstwo zdrowia złożyło już zamówienia na nowe szczepionki przeciwko NJ1. Kiedy będzie się można zaszczepić?
Nadchodzą wakacje, a w tym czasie tym bardziej warto zainstalować aplikację mojeIKP. Trzeba jednak pamiętać, że już za kilka dni zostanie wyłączona jedna z metod logowania. Użytkownicy, którzy z niej korzystali, zachęcani są do skorzystania z jednego z alternatywnych sposób.
Rzecznik Praw Pacjenta zawiadomił organy ściągania o działalności usługi LekarzAI, która okazała się interfejsem na duży model językowy ChatGPT. W ocenie RPP stwarza ona nie tylko zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów, ale też stanowi naruszenie praw konsumentów.
Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pracują nad aplikacją, która wesprze pracowników służby w zdrowia w pomocy medycznej dzieciom. Program będzie stanowił pomoc w podejmowaniu kluczowych decyzji zwłaszcza dla tych medykom, którzy mają niewielkie doświadczenie z młodszymi pacjentami.
Mimo, iż rozwój medycyny stale przyspiesza, nie wiąże się on z proporcjonalną proliferacją dostępnych farmaceutyków oraz terapii. Badań klinicznych w Europie wykonuje się coraz więcej, tymczasem ochotników do ich przeprowadzania wciąż brakuje i to do tego stopnia, że można już mówić o kryzysie. Z propozycją rozwiązania problemu przychodzą Polacy, którzy uruchomili Europejską Sieć Informacji o Badaniach Klinicznych. Jej celem jest skuteczne łącznie pacjentów z dostępnymi, badanymi właśnie metodami leczenia.
W połowie lutego informowaliśmy, że już od czerwca ma ruszyć pilotaż e-rejestracji - elektronicznego systemu zapisu na wizyty do lekarzy. Teraz wiemy już, że ambitne plany resortu zdrowia zostały negatywnie zweryfikowane przez czas. Pilotaż będzie ściśle ograniczony, a na e-rejestrację poczekamy znacznie dłużej.
Doszło do wycieku danych pacjentów z centrów medycznych All-Med w Łodzi i Nowa 5 w Gorzowie Wielkopolskim. Jak poinformowała już w kwietniu pierwsza z placówek, źródłem wycieku ma być spółka Medily, czyli twórca wykorzystywanego przez nie oprogramowania. Powiadomienia dostawały również osoby, które nigdy nie leczyły się w tych miejscach. Jak poradzić sobie z wyciekiem danych?
Należąca do Elona Muska spółka Neuralink rozwijająca autorski interfejs mózg-maszyna podzieliła się nowymi informacjami o trwających testach. Choć mężczyzna biorący udział w eksperymencie ma się dobrze i faktycznie może obsługiwać komputer, nie obyło się bez problemów.
Doszło do kolejnego wycieku z placówki świadczącej usługi medyczne. Tym razem chodzi o łódzki All-Med. Nie jest to jednak incydent zupełnie nowy, lecz dalszy ciąg szeroko zakrojonego wycieku danych spowodowanego działalnością firmy dostarczającej przychodniom oprogramowanie.
Już w czerwcu ma ruszyć pierwsza faza wdrożenia systemu e-rejestracja. Pozwoli on na rejestrowanie się na wizyty do lekarzy za pośrednictwem internetu. Ma to usprawnić funkcjonowanie służby zdrowia przez eliminację przestojów.
Wkrótce rozpoczną się badania, które mają potencjał, by dokonać przewrotu kopernikańskiego w stomatologii i implantologii. Instytutu Badań Medycznych w japońskim Kitano po zakończonych sukcesem badaniach na zwierzętach przygotowuje się do testowania na ludziach preparatu, dzięki któremu będą mogły nam odrastać zęby.
Neuralink, założone przez Elona Muska przedsiębiorstwo pracujące nad interfejsem mózg-komputer, ogłosiło krok milowy w swoich pracach. Po tym jak w maju tego roku amerykańska Agencja Żywności i Leków zatwierdziła program rozpoczęcia testów Neuralink na ludziach, nadszedł czas na rozpoczęcie poszukiwań chętnych do wzięcia udziału w potencjalnie przełomowych badaniach.
Do tej pory dostęp do tej grupy leków był nieograniczony, tymczasem oddziały toksykologiczne są pełne pacjentów, którzy się nimi zatruli. Dlatego Ministerstwo Zdrowia, mając na celu bezpieczeństwo Polaków, wprowadza od dziś ograniczenia w wystawianiu recept na konkretne leki. Poniżej wyjaśniamy, jakie zmiany czekają pacjentów.
Medycyna jest obecnie jedną z najprężniej rozwijających się dziedzin nauki. Dowodem na jej postęp jest wydłużenie się życia człowieka – dr Krzysztof Urban wskazuje na portalu enel.pl, że jeszcze 150 lat temu trwało ono średnio 30 lat, dziś natomiast jest to już ok. 75 lat z tendencją wzrostową. Jak informuje Rzeczpospolita, powołując się portal Wired, poniższe osiem wynalazków może już niebawem znacznie wspomóc lekarzy i pielęgniarki w opiece nad chorymi.
Polskim naukowcom udało się otrzymać związek mniej toksyczny od obecnie stosowanego leku w terapii choroby Alzheimera. Stanowi on sporą szansę dla chorych osób.
Zdalne leczenie w szpitalu? To możliwe.Tego typu rozwiązania obowiązują już w USA i pozwalają sporo zaoszczędzić.
Za niewiele ponad tydzień wejdą w życie znowelizowane przepisy w sprawie recept, dotyczą one zawierania przez apteki umów na ich realizację. Od 26 kwietnia zniknie obowiązek przekazywania wniosku o zawarcie umowy w formie papierowej, nie będzie trzeba również załączać do wniosku wzoru podpisu oraz parafy osoby. To nie wszystko – informuje rynekzdrowia.pl.
Osoby ubezpieczone w Narodowym Funduszu Zdrowia mogą skorzystać z badań, które są w całości refundowane przez NFZ. Nie zawsze jednak można wejść do przychodni i poprosić o wykonanie badania - trzeba spełnić pewne warunki.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że we wrześniu na liście leków znajdzie się najdroższy lek na SMA - Zolgensma. Jest on przeznaczony dla dzieci w wieku do 6 miesięcy.
Przychodnie lekarskie, które udzielały za dużo teleporad zostaną zamknięte. Od 1 lipca wielu pacjentów może zostać zmuszonych do zmiany lekarza rodzinnego. Za wojnę resortu z lekarzami zapłacą Polacy.Z tego artykułu dowiesz się:Co stanie się z pacjentami zamkniętych placówekKto zapłaci za wojnę resortu