Strajk lekarzy w październiku
Strajk lekarzy ma się rozpocząć już za miesiąc. Powodem protestu jest niezadowolenie lekarzy wynikające z pracy ponad normy. Do końca sierpnia lekarze rezydenci będą wypowiadali klauzulę opt-out, co oznacza brak zgody na pracę powyżej 48 godzin tygodniowo. Akcja ta, w ramach której rezygnują oni również z dodatkowych prac, to “Zdrowa Praca” organizowana przez związkowców, czyli Porozumienie Rezydentów i Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL) przy wsparciu Naczelnej Izby Lekarskiej.
Forma protestu polegająca n ograniczeniu godzin pracy, może spowodować, że placówki lecznicze będą musiały prosić seniorów o pomoc i ściągać ich do pracy.
– Jeżeli w ramach akcji "Zdrowa praca" młodzi lekarze zaczną pracować w standardzie europejskim, nie przekraczając 48 godzin w tygodniu, jeszcze jaskrawiej uwidoczni się brak lekarzy, a jedynym ratunkiem dla wielu oddziałów będą lekarze emeryci – mówi prof. Juliusz Jakubaszko, twórca i były prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej, cytowany przez „Rzeczpospolitą”.
Jak mówił dziennikowi Jan Czarnecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, nawet 44% lekarzy jest w wieku emerytalnym, a 8% przekroczyło 71. rok życia. Młodzi lekarze, przez system pracy i niskie zarobki, wyjeżdża za granicę. O poprawę sytuacji w środowisku lekarskim w ramach akcji "Zdrowa praca" będzie walczyło 350 lekarzy. Domagają się oni od państwa szybszego zwiększenia wydatków na służbę zdrowia.
