Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Twój portfel > Twoje dziecko dostało drogi prezent z okazji komunii? Musisz to zgłosić fiskusowi
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 22.03.2022 09:15

Twoje dziecko dostało drogi prezent z okazji komunii? Musisz to zgłosić fiskusowi

biznes-info-640x433
Biznesinfo.pl

O całej sprawie poiformowała dzisiaj gazeta "Rzeczpospolita". W przypadku prezentów komunijnych mamy do czynienia z darowizną, a ta zgodnie z prawem podlega opodatkowniu. Pomimo różnego rodzaju zwolnień i ulg w tym przypadku, mamy jasno wyznaczone limity finansowe i to dla każdego rodzaju pokrewieństwa. "Rzeczpospolita" opisała parę przypadków, które teraz przytoczymy. 

Przykład 1: dziadek - wnuczek 

Dziadek przekazuje wnukowi 50 tys. zł w prezencie, co na to Urząd Skarbowy? Ta suma może być zwolniona z podatku, bowiem wystepuje najwyższy poziom pokrewieństwa (tzw. grupa zerowa), ale jednak pod pewnymi warunkami. Dokładnie warunki są dwa: należy zgłosić do Urzędu Skarbowego fakt takiej darowizny (na co mamy 6 miesięcy) i pieniądze muszą trafić na rachunek bankowy, nie natomiast w przysłowiowiej kopercie do rąk rodziców, bądź wnuków. Jeśli zaś zgłosimy fakt darowizny w Urzędzie Skarbowym, a pieniądze nie widnieją na koncie, to mamy obowiązek oddać Skarbówce 2209 zł z tejże sumy. Wchodzimy bowiem w pierwszą grupę podatkową. 

Jeżeli dziadkowie obdarują wnuczęta prezentami o łącznej wartości nie przekraczającej 9637 zł, to nie muszą martwić się fiskusem. Tutaj jednak należy pamiętać, że dochody z darowizn sumuje się w okresie 5 lat i to w takim okresie nie można przekroczyć tej sumy. 

Przykład 2: ciocia - bratanek 

Założmy, że ciocia postanawia dać swojej bratanicy złotą biżuterię, której wartość oscyluje wokół 15 tys. zł. Nie jest tutaj już tak samo jak w przypadku prezentu od dziadków, bowiem jest to dalszy stopień pokrewieństwa, a więc darowizna w drugiej grupie podatkowej. Tutaj niestety fiskus już chętniej zabierze od nas podatek. Limit zwolnienia od podatku plasuje się na poziomie 7276 zł. Za łańcuszek wart 15 tys. zł musimy więc oddać urzędowi 541 zł. Aby zawiadomić Skarbówkę o otrzymaniu przez dziecko darowizny mamy w tym przypadku jedynie 1 miesiąc

Przykład 3: chrzestny (niespokrewniony) - dziecko 

Pomimo konkordatu z Kościołem, Urząd Skarbowy nie stosuje ulg podatkowych dla rodziców chrzestnych, którzy nie są spokrewnieni z dzieckiem. Taki przypadek niestety jest rozliczany według trzeciej grupy podatkowej, a mianowicie limit wartości darowizny, której nie musimy rozliczać wynosi jedynie 4902 zł. Co oznacza, że za rowerek lub quada, jaki chrzestny podaruje swojemu chrześniakowi będzie miał wartość 6 tys. zł, to należy uiścić do urzędu podatek w wysokości 132 zł. 

Jak Urząd Skarbowy może sprawdzić prezenty naszego dziecka? 

Jak pisze "Rzeczpospolita", powołując się na Ministersto Finansów, takie sprawy często wychodzą na jaw przy kontrolach, jakie przeprowadza Urząd Skarbowy. Urzędnicy rzadko robią "naloty" na rodziców dzieci, które dostają bardziej wartościowe prezenty, jak przyznaje sam fiskus, kwestie nierozliczonych darowizn najczęściej wychodzą na jaw, gdy urząd zaczyna kontrolować istotniejsze źródła dochodów w gospodarstwach domowych. 

Znaczna część kontroli w takich przypadkach rozpoczyna się jednak przez nieuwagę lub zbytnią wylewność rodziców, bądź samych dzieci. Dużo zgłoszeń pochodzi więc od "uprzejmych" sąsiadów, którzy widzą, co dostało nasze dziecko na komunię, ale także z publikacji w mediach społecznościowych, gdzie rodzice często umieszczają zdjęcia, na których chwalą się prezentami swoich dzieci. 

Kasper Starużyk 

undefinedundefined