Oszuści podali się za funkcjonariuszy publicznych. 85-letni Częstochowianin stracił 1.8 mln zł
Komenda Miejska Policji w Częstochowie informuje o 85-latku, który padł ofiarą oszustwa i stracił ogromne pieniądze. Z mężczyzną kontaktował się fałszywy prokurator, a także fałszywy policjant.
Oszuści podający się za policjanta i prokuratora
W sobotę, 15 kwietnia, do Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie zgłosił się 85-latek, który poinformował, że padł ofiarą oszustwa. Mężczyzna twierdził, że od marca na jego telefon stacjonarny dzwonili dwaj mężczyźni. Jeden z nich podawał się za „prokuratora”, a drugi za „policjanta”. Funkcjonariusze z Częstochowy przekazują, że oszuści przekonali mężczyznę, że jego oszczędności są zagrożone, ale będą bezpieczne, gdy będzie postępował zgodnie z ich wskazówkami.
Oszustwo na 1.8 mln zł
„Zgodnie z przekazanymi instrukcjami od „śledczych”, 85-latek udawał się za każdym razem do placówek bankowych, aby wypłacić pieniądze. Potem zgodnie z „planem” jechał na spotkanie z zupełnie obcym mężczyzną. Częstochowianin był przekonany, że bierze udział w akcji przeciwko oszustom i żeby uchronić swoje spore oszczędności musi je przekazać policjantom”.
Policja informuje, że po kilku takich transakcjach kontakt został zerwany, a mężczyźni podający się za „policjanta” i „prokuratora” więcej nie zadzwonili.
„Wówczas zaniepokojony 85-latek zgłosił się do komendy i o wszystkim opowiedział prawdziwym policjantom. Prawie 1.8 mln. złotych pozostało w rękach oszustów” - czytamy na stronie KMP w Częstochowie.
Policja ostrzega
Funkcjonariusze przypominają, żeby zachować zdrowy rozsądek i pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania, kiedy dzwoni do nas obca osoba.
„Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony od osób podających się za policjantów, wnuków, siostrzeńców czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką”.
Policja wskazuje, że schemat działania oszustów zazwyczaj jest podobny, dlatego tak ważne jest, aby uświadamiać starsze osoby o czyhającym niebezpieczeństwie. „Policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy” - dodano.
