Ostatni gwizdek na zakupy przed świętami. Czy 21 grudnia wypada niedziela handlowa?
Nadchodząca niedziela, 21 grudnia, będzie dniem szczególnym w kalendarzu handlowym na rok 2025, stanowiąc ostatnią okazję do zrobienia większych zakupów w weekend przed końcem roku. Tegoroczny grudzień jest wyjątkowy pod względem organizacji handlu, ponieważ konsumenci otrzymali aż trzy niedziele handlowe, co jest bezpośrednim skutkiem zmian prawnych dotyczących Wigilii Bożego Narodzenia. Dla wielu Polaków ten dzień będzie kluczowy, aby dopełnić świątecznych przygotowań, zwłaszcza że w tym roku sklepy zamkną się na dłużej niż zwykle. Warto dobrze zaplanować wizytę w markecie, gdyż sieci handlowe przygotowały specjalne harmonogramy otwarcia, a po tym terminie możliwości zakupowe będą mocno ograniczone.
Wyjątkowy układ kalendarza i trzy niedziele handlowe
Grudzień 2025 roku zapisze się w historii polskiego handlu jako miesiąc nietypowy, w którym odstąpiono od standardowych reguł dotyczących zakazu handlu. Zgodnie z nowymi przepisami, konsumenci zyskali możliwość zrobienia zakupów aż w trzy niedziele poprzedzające Święta Bożego Narodzenia, co jest sytuacją bezprecedensową w ostatnich latach. Niedziela przypadająca 21 grudnia jest trzecim i ostatnim z tych terminów, stanowiąc finałową szansę na uzupełnienie zapasów przed pierwszą gwiazdką. Jest to istotne ułatwienie dla osób, które w wirze obowiązków zawodowych nie zdążyły skompletować prezentów lub składników na wigilijną kolację w dni powszednie.
Wprowadzenie dodatkowego dnia handlowego nie jest przypadkowe, lecz wynika z konieczności rozładowania wzmożonego ruchu klientów w obliczu nowych regulacji dotyczących Wigilii. Ustawodawca, przewidując, że zamknięcie sklepów 24 grudnia spowoduje paraliż w placówkach handlowych w dniach poprzedzających, zdecydował się na ten krok, aby umożliwić Polakom spokojniejsze przygotowania. W praktyce oznacza to, że niedziela 21 grudnia będzie dniem intensywnej pracy dla handlowców, ale też dniem, który pozwoli uniknąć dantejskich scen przy kasach tuż przed świętami.
Rewolucja w Wigilię i trzy dni zamknięcia
Najważniejszym czynnikiem wpływającym na tegoroczną logistykę zakupową jest ustanowienie Wigilii dniem ustawowo wolnym od pracy. Oznacza to, że po raz pierwszy w historii 24 grudnia duże sklepy i galerie handlowe będą całkowicie zamknięte, co kończy erę robienia zakupów "na ostatnią chwilę" do godziny 14:00. Ta zmiana ma ogromne konsekwencje, ponieważ handel zamiera łącznie na trzy doby: od Wigilii, przez pierwszy, aż do drugiego dnia świąt.
Dla konsumentów oznacza to konieczność znacznie lepszego planowania, ponieważ po niedzieli 21 grudnia na zrobienie zakupów pozostaną jedynie dwa dni: poniedziałek i wtorek. Następna okazja do odwiedzenia supermarketu pojawi się dopiero w sobotę 27 grudnia, a co istotne, kolejna niedziela, przypadająca 28 grudnia, będzie już dniem objętym zakazem handlu. Zatem niedziela 21 grudnia jest strategicznym momentem na zaopatrzenie się w produkty świeże, które muszą wystarczyć na długi okres świątecznego biesiadowania.
Godziny otwarcia i strategia sieci handlowych
W odpowiedzi na te wyjątkowe okoliczności, największe sieci handlowe w Polsce zdecydowały się na wydłużenie godzin pracy swoich placówek, aby maksymalnie wykorzystać dostępny czas. Sieć Biedronka ogłosiła, że w niedzielę handlową 21 grudnia jej sklepy będą czynne od godziny 8:00 do 22:00, co daje klientom szerokie okno czasowe na realizację zakupów. Jest to element szerszej strategii, która zakłada wydłużone godziny otwarcia także w dniach poprzedzających, aby każdy mógł zdążyć przed świątecznym zamknięciem.
Podobne kroki podjęła sieć Lidl, która również przygotowała się na wzmożony ruch w okresie przedświątecznym. Zgodnie z komunikatem, w dniach od 19 do 23 grudnia zdecydowana większość sklepów tej marki będzie obsługiwać klientów minimum do godziny 23:00, a w samą niedzielę 21 grudnia placówki będą funkcjonować zgodnie z harmonogramem przewidzianym dla dni o wzmożonym ruchu. Takie działania mają na celu zapewnienie komfortu kupującym i zapobieżenie kumulacji tłumów, co jest kluczowe w kontekście skrócenia tygodnia handlowego przed Bożym Narodzeniem.