Nie odbieraj połączenia od tego numeru. Tak oszuści uderzają po świętach
Okres poświąteczny to dla wielu czas odpoczynku i korzystania z prezentów, ale dla cyberprzestępców to szczyt sezonu łowieckiego. Wykorzystując nasze rozluźnienie oraz lawinę powiadomień o przesyłkach, oszuści ruszają do masowego ataku, stosując coraz bardziej wyrafinowane techniki socjotechniczne.
- Pułapka w telefonach Polaków
- Te numery mogą oznaczać kłopoty
- Poświąteczna fala oszustw telefonicznych
Pułapka w telefonach Polaków
Współczesne oszustwa telefoniczne przestały być domeną amatorów dzwoniących z przypadkowych numerów. Przestępcy coraz skuteczniej wykorzystują mechanizmy psychologiczne, które mają za zadanie wyłączyć nasze racjonalne myślenie. Najczęściej spotykanym schematem jest wywoływanie silnego stresu lub poczucia zagrożenia. Scenariusz „na pracownika banku”, który informuje o rzekomej próbie kradzieży środków z konta, wciąż zbiera tragiczne żniwo.
Ofiara, słysząc o zagrożonych oszczędnościach całego życia, wchodzi w stan wysokiego pobudzenia emocjonalnego, co czyni ją podatną na sugestie oszusta. Przestępca występuje wówczas w roli „wybawcy”, oferując szybkie rozwiązanie problemu – na przykład przelanie pieniędzy na tzw. konto techniczne lub zainstalowanie aplikacji do zdalnego pulpitu.

Z drugiej strony barykady stoją techniki oparte na euforii i obietnicy nagłej korzyści majątkowej. Informacja o wygranej w konkursie, w którym rzekomo braliśmy udział, czy oferta inwestycji w kryptowaluty z gwarantowanym zyskiem, to klasyczne przykłady „wabika”. W tym przypadku oszuści liczą na naszą chciwość i chęć szybkiego wzbogacenia się. Niezależnie od wybranej metody, cel pozostaje ten sam: zdobycie danych do logowania w bankowości elektronicznej lub kodów BLIK.
Warto pamiętać, że każda rozmowa telefoniczna, która wymaga od nas podjęcia natychmiastowej decyzji finansowej lub podania wrażliwych danych, powinna być traktowana z najwyższą nieufnością. Prawdziwe instytucje finansowe nigdy nie proszą o hasła przez telefon ani nie nakłaniają do instalowania dodatkowego oprogramowania zabezpieczającego w trakcie rozmowy.
Te numery mogą oznaczać kłopoty
W okresie poświątecznym szczególną popularność zdobywają numery kierunkowe z egzotycznych krajów, takich jak Somalia (+252), Mauretania (+222) czy Wybrzeże Kości Słoniowej (+225). Oszustwo typu „wangiri” polega na krótkim sygnale, który ma skłonić użytkownika do oddzwonienia.
Jeśli to zrobimy, zostaniemy połączeni z numerem o podwyższonej płatności, co może skutkować rachunkiem opiewającym na setki, a nawet tysiące złotych.

Przestępcy często celowo wydłużają czas połączenia, emitując dźwięk sygnału rozłączenia, podczas gdy linia pozostaje aktywna. Jak wynika z raportów dotyczących cyberbezpieczeństwa, średni koszt takiego „błędu” to około 50-100 zł za minutę połączenia międzynarodowego w taryfie premium.
Najlepszą obroną jest zasada ograniczonego zaufania: jeśli nie spodziewasz się połączenia z zagranicy, po prostu go nie odbieraj i pod żadnym pozorem nie oddzwaniaj na nieznany numer o dziwnym prefiksie.
Spoofing jest natomiast techniką technologiczną, która pozwala przestępcy na sfałszowanie identyfikatora dzwoniącego. Dzięki temu na ekranie naszego smartfona może wyświetlić się nazwa banku, numer infolinii ubezpieczyciela, a nawet numer policji.
Zobacz też: Nigdy nie rób tego w restauracji. Ten błąd może kosztować setki złotych
Poświąteczna fala oszustw telefonicznych
Tuż po Bożym Narodzeniu i w okolicach Nowego Roku serwisy zajmujące się bezpieczeństwem w sieci, takie jak niebezpiecznik.pl czy sekurak.pl, notują gwałtowny wzrost zgłoszeń dotyczących podejrzanych połączeń i wiadomości SMS.
Obecnie największym zagrożeniem są połączenia z numerów zaczynających się od +39 (Włochy) oraz +44 (Wielka Brytania), które często są wykorzystywane do kampanii vishingowych udających działy wsparcia technicznego gigantów takich jak Microsoft czy Google.
Oszuści informują o rzekomej infekcji wirusem na naszym komputerze lub smartfonie, starając się przejąć nad nim kontrolę poprzez aplikacje typu AnyDesk. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdyż pozwala im na dostęp do naszych haseł zapisanych w przeglądarce oraz przechwytywanie powiadomień z banku. Eksperci ostrzegają, by zachować szczególną czujność, gdy dzwoniący prosi nas o wykonanie jakiejkolwiek czynności na urządzeniu lub podanie kodu przesłanego w wiadomości tekstowej.
Jeśli odbierzesz połączenie i usłyszysz w słuchawce automat lub osobę mówiącą z silnym obcym akcentem o problemach technicznych, najlepiej natychmiast się rozłączyć. Pamiętajmy również o ochronie starszych członków rodziny, którzy są najczęstszym celem ataków metodą „na wnuczka” czy „na policjanta”, które w święta przybierają formę „pilnej potrzeby poświątecznej”.