biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > MSZ ostrzega Polaków przed podróżą. Teraz turyści latają tam na potęgę
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 08.12.2025 12:46

MSZ ostrzega Polaków przed podróżą. Teraz turyści latają tam na potęgę

MSZ ostrzega Polaków przed podróżą. Teraz turyści latają tam na potęgę
Fot. Zofia i Marek Bazak/East News

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało pilne ostrzeżenie dla Polaków planujących podróż do jednego z najbardziej uwielbianych regionów, zwracając uwagę na znaczną eskalację napięć, która ma tam miejsce. Konflikt graniczny, trwający od dekad i skoncentrowany wokół spornych terenów, w ostatnich dniach ponownie przybrał ostrą fazę, naruszając kruche zawieszenie broni.

Sytuacja w turystycznym raju Polaków eskaluje

Wznowienie regularnych walk na granicy Tajlandii i Kambodży jest kolejnym, dramatycznym rozdziałem w trwającym od ponad stu lat sporze o wyznaczenie linii granicznej, który ma swoje korzenie w okresie kolonialnym.

Eskalacja konfliktu nastąpiła, gdy wojska Tajlandii przeprowadziły naloty powietrzne na kambodżańskie pozycje, oskarżając Phnom Penh o naruszenie zawieszenia broni, które zostało podpisane zaledwie kilka tygodni wcześniej. Incydenty zbrojne mają miejsce głównie wzdłuż spornej granicy w prowincjach takich jak Preah Vihear i Oddar Meanchey.

Należy zauważyć, że atak nastąpił po tym, jak siły tajskie przez wiele dni prowadziły liczne prowokacyjne działania - stwierdziło w oświadczeniu cytowanym przez CNN Ministerstwo Obrony Narodowej Kambodży.

MSZ ostrzega Polaków przed podróżą. Teraz turyści latają tam na potęgę
Fot. Allgöwer, Walter G./Travel Collection/East News

Sytuacja jest na tyle poważna, że rząd w Bangkoku poinformował o ewakuacji około 70 proc. ludności cywilnej z miejscowości przygranicznych. Co więcej, Kambodża oskarżyła siły tajlandzkie o rozpoczęcie napaści, a w wyniku starć zbrojnych zginęli zarówno żołnierze, jak i cywile po obu stronach konfliktu. Ostatnie walki na lądzie i w powietrzu, które miały miejsce latem, spowodowały śmierć co najmniej 43 osoby i zmusiły około 300 tysięcy mieszkańców do opuszczenia swoich domów.

Dynamiczna sytuacja w turystycznym kraju

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych od lat konsekwentnie odradza wszelkie podróże, które nie są absolutnie konieczne, w rejony przygraniczne Tajlandii. Warto pamiętać, że historycznie starcia, które dotykają te regiony, koncentrują się wokół hinduskich świątyń, takich jak Preah Vihear czy Prasat Ta Muen Thom, co pokazuje, jak głęboko zakorzeniony i emocjonalny jest to spór.

W tak dynamicznym otoczeniu geopolitycznym, polski MSZ podkreśla potrzebę maksymalnej ostrożności, zwłaszcza w regionach, gdzie ryzyko wymiany ognia jest realne i potwierdzone.

Choć Malezja i inni międzynarodowi pośrednicy apelują o deeskalację i powrót na dyplomatyczną ścieżkę, napięcie militarne pozostaje wysokie. W związku z tymi wydarzeniami lądowe przejścia graniczne z Kambodżą są zamknięte. Dla podróżnych oznacza to przede wszystkim konieczność niezwłocznego dostosowania się do zaleceń lokalnych władz i służb. MSZ podaje dokładne wytyczne i punkty, w których obowiązuje największe ryzyko.

MSZ ostrzega - te regiony są obciążone wysokim ryzykiem

Ostrzeżenia dotyczą przede wszystkim obszarów leżących wzdłuż granicy z Kambodżą, w szczególności w prowincjach Surin i Sisaket. Najnowszy komunikat, powiązany z eskalacją konfliktu, rozszerza to ostrzeżenie o prowincję Ubon Ratchathani, co bezpośrednio wynika z działań wojennych i zamknięcia przejść lądowych. W rejonach przygranicznych, zwłaszcza w prowincjach Surin i Sisaket, istnieje również ryzyko związane z minami lądowymi.

Co więcej, MSZ od dawna apeluje o unikanie podróży do południowych prowincji Tajlandii – Pattani, Yala, Narathiwat oraz Songkhla. W tych regionach od lat utrzymuje się wysokie ryzyko zamachów terrorystycznych i działań o charakterze separatystycznym. Władze lokalne w tych prowincjach często wprowadzają stan wyjątkowy, co skutkuje zaostrzeniem kontroli i ograniczeniami w przemieszczaniu się, stwarzającymi dodatkowe utrudnienia i zagrożenia dla turystów.

Polski resort dyplomacji zaleca podróżnym, aby przed wylotem skorzystali z systemu Odyseusz, który pozwala na zgłoszenie podróży. Taka rejestracja umożliwia ambasadzie lub konsulatowi szybki kontakt z obywatelem polskim w przypadku nagłej zmiany sytuacji, kryzysu lub potrzeby udzielenia pomocy. W kontekście obecnych napięć to narzędzie staje się kluczowe dla zwiększenia osobistego bezpieczeństwa.

Co ważne, MSZ podkreśla, że zalecenia te stanowią wyłącznie rekomendacje i nie mają mocy prawnej zakazania wyjazdu. Ostateczna decyzja i odpowiedzialność za podjęte ryzyko spoczywa zawsze na podróżującym. Warto jednak mieć świadomość, że ignorowanie ostrzeżeń w przypadku poważnych konfliktów zbrojnych może znacznie skomplikować ewentualne działania ratunkowe lub ubezpieczeniowe.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: