biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Kontrolerzy pukają do drzwi. Kara za niedopilnowanie obowiązku sięga setek złotych
Julia Czwórnóg
Julia Czwórnóg 26.12.2025 10:00

Kontrolerzy pukają do drzwi. Kara za niedopilnowanie obowiązku sięga setek złotych

Kontrolerzy pukają do drzwi. Kara za niedopilnowanie obowiązku sięga setek złotych
Fot. Africa Images/Canva

Widmo wizyty kontrolera z Poczty Polskiej staje się coraz bardziej realne, szczególnie dla właścicieli firm, choć i osoby prywatne nie mogą czuć się w pełni bezpiecznie. Wystarczą zaledwie trzy potknięcia, by rutynowa weryfikacja zakończyła się nałożeniem dotkliwej kary finansowej, przekraczającej pułap 800 złotych.

Opłata, o której Polacy chcieliby zapomnieć

Dyskusja o zasadności utrzymywania abonamentu RTV (opłaty za prawo do korzystania z odbiorników radiowych i telewizyjnych) regularnie powraca w dyskusjach prowadzonych w przestrzeni publicznej. 

Prawo w Polsce stanowi jasno, że każdy, kto posiada sprawny odbiornik gotowy do natychmiastowego odbioru programu, ma obowiązek go zarejestrować i opłacać comiesięczną stawkę. To właśnie ta "gotowość" jest kluczowym terminem, który kontrolerzy z Poczty Polskiej biorą pod lupę podczas swoich wizyt w terenie.

Kontrolerzy pukają do drzwi. Kara za niedopilnowanie obowiązku sięga setek złotych
Fot. icarmen13/Canva

Kontrole abonamentowe nie są mitem, choć ich skala bywa różnie interpretowana. Poczta Polska dysponuje specjalną kadrą kontrolerów, którzy mają prawo weryfikować wykonanie obowiązku rejestracji odbiorników. W pierwszej kolejności urzędnicy pukają do drzwi przedsiębiorstw, biur oraz instytucji publicznych.

Przykładowo, biuro z telewizorem w recepcji jest łatwiejszym celem do zweryfikowania niż pojedyncze gospodarstwo domowe. Przedsiębiorcy często nie zdają sobie sprawy, że za każdy odbiornik radiowy w służbowym aucie powinna być odprowadzana opłata, chyba że firma udowodni, iż jest to element niezbędny do prowadzenia działalności w specyficzny sposób lub opłata jest ujęta w inny ryczałt. Nie oznacza to jednak, że osoby prywatne w swoich mieszkaniach nie podlegają kontrolom.

Kontrola nie musi się odbyć - ale może mieć to dalsze konsekwencje

Choć kontrolerzy rzadziej decydują się na wizyty w blokach czy domach jednorodzinnych, takie sytuacje mają miejsce. Ważne jest jednak rozróżnienie kompetencji: pracownik poczty nie jest funkcjonariuszem policji i nie posiada nakazu przeszukania.

Oznacza to, że obywatel nie ma ustawowego obowiązku wpuszczenia kontrolera do środka lokalu. Z drugiej strony, odmowa może zostać odnotowana i stać się podstawą do dalszych czynności administracyjnych, jeśli istnieją poszlaki wskazujące na posiadanie niezarejestrowanego sprzętu.

Kontrolerzy pukają do drzwi. Kara za niedopilnowanie obowiązku sięga setek złotych
Fot. Africa images/Canva

Największe zagrożenie dla portfela pojawia się wtedy, gdy dojdzie do formalnej kontroli, a my popełnimy jeden z trzech podstawowych błędów. Pierwszym i najczęstszym z nich jest posiadanie odbiornika, który nie został zgłoszony w placówce pocztowej.

Wiele osób kupuje nowy telewizor i zakłada, że skoro nie płaciło abonamentu za stary, to nowy również pozostanie "niewidzialny" dla systemu. To błędne koło, które przerywa dopiero wizyta urzędnika. To jednak nie koniec błędów, które mogą słono kosztować.

Zobacz też: Najdroższe Święta Bożego Narodzenia. W tych polskich miastach mieszkańcy muszą trzymać się za portfele

Kosztowne błędy i rachunek na 819 złotych

Drugim błędem jest zaprzestanie płacenia przy jednoczesnym utrzymaniu aktywnej rejestracji. Taka sytuacja jest dla fiskusa najprostsza do wyegzekwowania, ponieważ dłużnik sam przyznał się do posiadania sprzętu, po czym przestał regulować należności. Trzecim uchybieniem jest błędne przekonanie o przysługujących zwolnieniach – seniorzy powyżej 75. roku życia czy osoby z niepełnosprawnościami są zwolnieni z opłat, ale nie dzieje się to automatycznie. Należy złożyć odpowiedni wniosek i dokumentację na poczcie.

Jeśli kontroler stwierdzi obecność niezarejestrowanego odbiornika, kara jest naliczana jako trzydziestokrotność miesięcznej stawki abonamentowej.

W 2025 roku abonament wynosi 27,30 zł za telewizor oraz 8,70 zł za radio opłacane co miesiąc. Po zarejestrowaniu odbiorników opłaty należy wnosić do 25. dnia miesiąca. Posiadanie niezarejestrowanego telewizora czy radia lub odbiornika zarejestrowanego, ale już od dawna nieopłacanego, zagrożone jest karą.

Taka kara wynosi 261 zł za radio oraz 819 zł za telewizor. W obu wypadkach kwota stanowi 30-krotność stawki abonamentowej. Jest to suma, która dla przeciętnego gospodarstwa domowego jest odczuwalna, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że oprócz kary trzeba uregulować zaległe składki za okres do pięciu lat wstecz.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: