biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Karol Nawrocki zabrał głos po ogłoszeniu wyników exit poll. Uderzył w Tuska
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 01.06.2025 22:50

Karol Nawrocki zabrał głos po ogłoszeniu wyników exit poll. Uderzył w Tuska

Nawrocki, wybory
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/East News

Karol Nawrocki zabrał głos tuż po ogłoszeniu wyników exit poll. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości, że emocje sięgnęły zenitu. Czy jego reakcja była tylko komentarzem, czy zapowiedzią czegoś więcej?

Polityczny spektakl zakończony. Karol Nawrocki na swoim wieczorze wyborczym zabrał głos

Zakończyły się wybory, emocje opadły, a Karol Nawrocki, kandydat, którego wieczór wyborczy przyciągnął tłumy, zabrał głos w jednym z kluczowych momentów kampanii. Na swoim spotkaniu podsumował wynik i podziękował swoim zwolennikom, a także skomentował atmosferę, która towarzyszyła ostatnim tygodniom wyborczej batalii.

Wieczór wyborczy Karola Nawrockiego przebiegał w napiętej, ale pełnej nadziei atmosferze. Choć wyniki pokazały, że rywalizacja była zacięta, Nawrocki nie unikał mocnych słów, podkreślając znaczenie mobilizacji społeczeństwa i apelując do jedności.

Dziękuję każdemu, kto uwierzył w naszą wizję Polski — mówił z przekonaniem. — Ta kampania to nie tylko walka o stanowiska, ale o przyszłość, o to, byśmy mogli patrzeć w przyszłość z dumą i nadzieją.

nawrocki 1.jpg
Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Poważna choroba drobiu wciąż atakuje. Rekordowe ognisko zachorowań Prezydent podpisał ważną ustawę. Chodzi o nawet 2 mld złotych odszkodowania

Emocje i deklaracje. Zwolennicy świętują, sztab kreśli plany

Wieczór wyborczy Karola Nawrockiego był manifestacją energii, która przez ostatnie tygodnie narastała na spotkaniach, ulicach i w internecie. Gdy na ekranach pojawiły się wyniki sondażowe, w sztabie rozległy się oklaski, a emocje sięgnęły zenitu. – To nie jest koniec, to dopiero początek – powiedział jeden z bliskich współpracowników Nawrockiego, z trudem powstrzymując łzy wzruszenia.

W kuluarach zaczęto mówić o kolejnych krokach. „Ten ruch musi trwać” – usłyszeliśmy od jednego z członków sztabu. Pojawiały się głosy, że niezależnie od formalnego wyniku, Nawrocki stworzył przestrzeń do nowego myślenia o wspólnocie. Jedna z doradczyń dodała: – Zbudowaliśmy zespół, z którym można góry przenosić. To dopiero rozbieg.

W trakcie wystąpienia, już po ogłoszeniu pierwszych wyników, Nawrocki nie omieszkał uderzyć w swoich politycznych oponentów z Donaldem Tuskiem na czele. 

Zwyciężymy i ocalimy Polskę. Nie pozwolimy na to, aby domknęła się władza Donalda Tuska i monopol władzy złej, która nie dba o finanse publiczne, władzy, która zabiera nam wielkie marzenia i zabiera nam aspiracje. Aby ten monopol się nie domknął, my w nocy musimy zwyciężyć i wiemy, że tak się stanie - powiedział z pełnym przekonaniem.

Karol Nawrocki: „Nie daliśmy się złamać”

W swoim wystąpieniu po ogłoszeniu wyników Karol Nawrocki nie tylko podziękował swoim zwolennikom, ale też wyraźnie zaznaczył kierunek, w jakim zamierza kontynuować swoją działalność polityczną. – To specyficzne wybory. Jedyne takie po 1989 r. I dlatego chcę wam wszystkim podziękować – rozpoczął, zwracając się do zgromadzonych.

 Z głębi serca chcę bardzo podziękować obywatelkom i obywatelom państwa polskiego i powiedzieć, że udały nam się co najmniej dwie rzeczy przez ostatnie sześć miesięcy. Przede wszystkim nie daliśmy się złamać - zaznaczył z mocą.

Następnie dziękował tym, którzy przez ostatnie tygodnie wspierali jego kampanię: rozwieszali banery, przychodzili na wiece, wpłacali datki.

nawrocki 2.jpg
Fot. Wojciech Olkusnik/East News 

Nie zabrakło też odniesienia do wartości, które – jak twierdził – stały za jego kandydaturą. – Jesteśmy dzielnym, dumnym narodem, który kocha swoją wolność i nigdy jej nie pozwoli oddać – podkreślił.

Udała nam się jeszcze jedna tak bardzo ważna rzecz, która zostanie z nami na kolejne miesiące i kolejne lata. Udało nam się zjednoczyć cały obóz patriotyczny w Polsce, cały obóz ludzi, którzy chcą Polski normalnej, bez nielegalnych migrantów - mówił dalej kandydat PiS.

Podziękował również osobom i środowiskom, które pomogły mu rozpocząć kampanię.  

Moja kandydatura zrodziła się w głowie prof. Andrzeja Nowaka, komitetu obywatelskiego. (...) Dziękuję wszystkim komitetom obywatelskim, które wystawiły moją kandydaturę i które wierzyły, że w Polsce może być bezpartyjny, obywatelski kandydat na prezydenta.

Na zakończenie Nawrocki podkreślił znaczenie poparcia ze strony Prawa i Sprawiedliwości. 

To marzenie obywateli nie byłoby możliwe, gdyby pan prezes Jarosław Kaczyński i całe kierownictwo PiS nie wykazało się tak wielką odwagą i nie dało dowodu tego, że ważna jest partia, ale najważniejsza jest Polska. 

Dziękował także swojej rodzinie i zespołowi wyborczemu.

Choć emocje po głosowaniu jeszcze nie opadły, Karol Nawrocki nie pozostawił wątpliwości co do kierunku, w którym chce dalej podążać. Jego przemówienie łączyło w sobie podziękowanie, polityczne akcenty i deklarację dalszej walki o wartości, które reprezentuje. Wieczór wyborczy był nie tylko momentem podsumowania kampanii, ale też sygnałem mobilizacji obozu patriotycznego na kolejne miesiące.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: