Jarosław Kaczyński ma nowych zastępców. Wielki awans polityków PiS

Na siódmym kongresie Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny wybrano Jarosława Kaczyńskiego na prezesa partii. Ponadto ugrupowanie zyskało nowych wiceprezesów — trzech członków i jedna członkini partii otrzymali znaczące awanse.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości zapewniał, że partia chce stawiać na młodych
Tuż przed sobotnim kongresem, rzecznik partii Rafał Bochenek zapowiadał mediom, że "oprócz wyborów prezesa partii, dojdzie do przebudowania i otwarcia decyzyjnych gremiów Prawa i Sprawiedliwości na polityków młodej generacji".

Chcemy, aby w ciałach statutowych takich jak komitet polityczny, czy komitet wykonawczy oprócz polityków doświadczonych z wieloletnim stażem pojawili się także politycy młodszego pokolenia 30 i 40-latkowie - zaznaczył.
Rzecznik ugrupowania zastrzegał jednocześnie, że „taki był zamysł”, natomiast wszystkie te decyzje musiały zostać zaakceptowane przez delegatów na kongres. Nie było zaskoczeń. Prezesem partii ponownie mianowano Jarosława Kaczyńskiego.
Mam już swoje lata, nie ma co ukrywać, ale wierzę, że dam radę. Dam radę tylko z państwem. Musimy dać radę, bo Polska musi się zmienić — powiedział Kaczyński.
Ciekawa natomiast okazała się lista nazwisk mianowanych na wiceprezesów.
Władysław Kosiniak-Kamysz chce cofnąć kluczową reformę PiS. "Koryto plus" Na L4 z tym kodem możesz nie dostać wynagrodzenia. Polacy biorą to zwolnienie coraz częściejWyłoniono nowych wiceprezesów Prawa i Sprawiedliwości
Działacze PiS wybrali nowych wiceprezesów partii: Przemysława Czarnka, Zbigniewa Ziobro, Tobiasza Bocheńskiego i Annę Krupkę.
Na wniosek prezesa Rada Polityczna wybrała mnie na funkcję wiceprezesa PiS. To dla mnie ogromny zaszczyt i honor oraz ogromne zobowiązanie — napisał na platformie X Przemysław Czarnek.
Wiceprezesem został również Tobiasz Bocheński, który także zdecydował się podzielić swoim sukcesem z internautami.
Bardzo dziękuję za wielkie zaufanie okazane przez pana premiera Jarosława Kaczyńskiego i PiS. Jako wiceprezes zrobię wszystko, by błędów politycznej młodości unikać, a jak najwięcej do dobra wspólnego dokładać. Wybór na wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości to wielki zaszczyt. Traktuję go jako zobowiązanie do jeszcze cięższej pracy i wytężę wszystkie swoje siły, by włożyć pozytywny wkład w przyszłe — i mam nadzieję — bliskie zwycięstwa drużyny PiS — stwierdził Bocheński.
Podczas dzisiejszego kongresu PiS zostałam wybrana na wiceprezesa naszej partii. To ogromna odpowiedzialność – i jeszcze większe zobowiązanie — z kolei napisała Anna Krupka.
Stanowisko wiceprzewodniczącego objął również Zbigniew Ziobro. Poza tym wiceprezesami partii nadal będą: Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak, Beata Szydło, Patryk Jaki, Joachim Brudziński, Elżbieta Witek i Antoni Macierewicz. Oprócz tego Rada Polityczna PiS powołała również na kolejną kadencję m.in. skarbnika i sekretarza generalnego.
Zobacz też: Polacy będą żyć w betonowych klatkach. Takie metraże mieszkań oferują teraz deweloperzy
Jarosław Kaczyński przestrzega przed takim myśleniem. "Żadne 30 procent"
Rada Polityczna PiS wybrała również na kolejną kadencję Piotra Milowańskiego jako sekretarza generalnego.
Skarbnikiem partii ponownie został poseł Henryk Kowalczyk. Rada uzupełniła także skład komitetu wykonawczego o Jana Kanthaka, Mateusza Kurzejewskiego, Jacka Ozdobę i Michała Wosia.
Uzupełniono skład komitetu politycznego ugrupowania o Andrzeja Adamczyka, Zbigniewa Boguckiego, Jana Dziedziczaka, Beatę Kempę, Janusza Kowalskiego, Ewę Leniart i Andrzeja Śliwkę.
Przed głosowaniami Jarosław Kaczyński przemówił do zgromadzonej publiczności. Podsumował dwie kadencje rządów i podkreślał sytuacje, które w jego ocenie, w 2023 r. doprowadziły do utraty władzy.
Musimy wygrać kolejne wybory. Bardzo przestrzegam przed tym myśleniem, że ‘mamy 30 proc. razem z Konfederacją, to już jest większość, 282 głosy i to wystarczy’. Nie, proszę państwa, żadne 30 proc.. Musimy dążyć do 40 i więcej. (…) Musimy ustać, musimy obronić Polskę- podkreślił.
Ponadto prezes PiS wypowiedział się m.in. o przyczynach utraty władzy przez jego partię po ostatnich wyborach parlamentarnych. Polityk wskazywał m.in. na aferę wizową. “To było wyssane z palca. To było jedno wielkie kłamstwo” — stwierdził.




































