4-dniowy tydzień pracy. Testy właśnie ruszają
Pomysł 4-dniowego tygodnia pracy staje się coraz bardziej popularny. Decyzję dotyczącą testów podejmuje coraz więcej krajów. Co ciekawe, w tym gronie znalazł się również jeden z sąsiadów Polski.
4-dniowy tydzień pracy
Pomysł wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy nabiera rozpędu. Jak przypomina portal next.gazeta.pl, największy pod tym względem test przeprowadziła do tej pory Wielka Brytania w II połowie 2022 roku na 61 przedsiębiorstwach.
Pozytywne wyniki brytyjskiego eksperymentu sprzed dwóch lat skłaniają coraz więcej krajów do przetestowania tego systemu pracy. Nic bowiem dziwnego - aż 92 proc. firm z Wielkiej Brytanii, które testowało 4-dniowy tydzień pracy , preferuje takie rozwiązanie od 5-dniowego tygodnia pracy.
Kolejne kraje testują
Teraz na przeprowadzenie testu zdecydowała się Dominikana . Eksperyment ma ruszyć już w lutym tego roku; czas pracy w tygodniu dla firm-ochotników zostanie skrócony do 36 godzin. Ostatnim dniem pracy będzie czwartek zamiast piątku - obecnie obowiązują jeszcze cztery godziny w sobotę.
Zdaniem ministra pracy Dominikany, Luisa Miguela de Camposa, rozwiązanie wspiera dobrostan oraz zdrowie ludzi . Nie ma co się również niepokoić pensjami - pozostaną one na tym samym poziomie, co obecnie.
W gronie sąsiad Polski
Co ciekawe, czwartym krajem który wyraził chęć przeprowadzenia takiego testu, jest Słowacja . Premier Słowacji Robert Fico ogłosił na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, że eksperyment z 4-dniowym tygodniem pracy znajduje się w planach jego rządu.
Według słów premiera Słowacji, eksperyment miałby zostać przeprowadzony “na wczesnym etapie” . Umożliwia to zmiana podejścia przedsiębiorców, która dokonała się dzięki pandemii koronawirusa. Bardziej pewnie na temat pomysłu wypowiada się szefowa Konferencji Związków Zawodowych, Monika Uhlerowa - jej zdaniem, rozwiązanie zostanie wprowadzone na stałe; nieznany pozostaje jedynie termin.
źródło: next.gazeta.pl