W Hebe powariowali. Nawet 60 proc. zniżki na kultowe produkty, klienci będą zachwyceni
Rynek drogeryjny w Polsce walczy o portfele konsumentów, a liczy się nie tylko szerokość asortymentu, ale przede wszystkim polityka cenowa. Tuż przed Bożym Narodzeniem Hebe uruchomiło promocję idealną dla wielbicieli nietuzinkowych zapachów. Ceny spadają o nawet 60 proc., te luksusowe marki stają się dostępniejsze.
Drogerie w Polsce cieszą się popularnością
Polska branża kosmetyczna od lat uchodzi za jeden z najbardziej konkurencyjnych segmentów handlu detalicznego w Europie Środkowo-Wschodniej. Rodzimi konsumenci wyrobili w sobie specyficzny nawyk zakupowy, traktując wizytę w drogerii nie tylko jako konieczność uzupełnienia zapasów środków higienicznych, ale również jako formę drobnej przyjemności. To właśnie na tym psychologicznym mechanizmie swoje imperia zbudowali najwięksi gracze. Liderem rynku niezmiennie pozostaje niemiecki Rossmann, który swoją obecnością w niemal każdym większym i średnim mieście zdefiniował standardy tego, jak wygląda nowoczesna drogeria. Jednak tuż za jego plecami wyrósł gracz, który z każdym rokiem coraz śmielej rozpycha się łokciami, oferując nieco inny model sprzedaży i doświadczenia klienta.

Rywalizacja między tymi podmiotami napędza nieustanną presję na obniżanie marż, co jest zjawiskiem niezwykle korzystnym dla klienta końcowego. Polacy, co potwierdzają liczne badania rynkowe, należą do grupy konsumentów niezwykle wrażliwych na ceny, a promocje typu "drugi produkt gratis" czy procentowe obniżki są głównym motywatorem do zmiany przyzwyczajeń i wyboru konkretnego sklepu. W dobie rosnących kosztów życia pieniądze wydawane na kosmetyki są oglądane z każdej strony, a lojalność wobec marki często przegrywa z matematyką domowego budżetu.
Warto zauważyć, że specyfika polskiego rynku polega na wciąż silnej pozycji sklepów stacjonarnych, mimo dynamicznego wzrostu sektora e-commerce. Choć zakupy online rosną w siłę, możliwość fizycznego sprawdzenia zapachu, konsystencji kremu czy odcienia podkładu sprawia, że drogerie stacjonarne nie tracą na znaczeniu. To właśnie w fizycznych placówkach odbywa się główna gra o uwagę klienta, gdzie odpowiednia ekspozycja towaru i krzykliwe oznaczenia promocji mają za zadanie skłonić do impulsywnych zakupów. W tym kontekście każda większa akcja promocyjna jest pilnie obserwowana przez analityków, gdyż może ona zachwiać udziałami w rynku w danym kwartale.
Tysiące Polaków odwiedza Hebe
Hebe, będąca częścią potężnej grupy Jeronimo Martins, właściciela Biedronki, od początku swojego istnienia przyjęła strategię odróżniającą ją od dyskontowego giganta spożywczego. Zamiast stawiać na najniższą półkę cenową i marki własne jako trzon oferty, sieć zdecydowała się na pozycjonowanie w segmencie masstige, czyli pomiędzy rynkiem masowym a prestiżowym. Decyzja o stworzeniu marki, która kojarzy się z nowoczesnością, szerokim wyborem dermokosmetyków oraz bogatą ofertą makijażową, okazała się strzałem w dziesiątkę. Jeronimo Martins, wykorzystując swoje ogromne zaplecze logistyczne i kapitałowe, w relatywnie krótkim czasie stworzyło sieć liczącą kilkaset placówek, stając się drugą siłą na polskim rynku drogeryjnym.
Kluczowym elementem strategii Hebe stały się perfumy i zapachy, które w wielu innych sieciach traktowane są jedynie jako uzupełnienie oferty. W przypadku tej sieci stanowią one jeden z filarów przyciągających klientów szukających odrobiny luksusu w przystępnej cenie. Dzięki skali działalności właściciel marki może negocjować z dostawcami warunki handlowe niedostępne dla mniejszych podmiotów, co pozwala na okresowe wprowadzanie promocji, które wydają się wręcz nierealne z punktu widzenia ekonomii małego przedsiębiorstwa. To właśnie zapachy są tą kategorią, która generuje wysokie marże, pozwalając jednocześnie na spektakularne cięcia cenowe w celach marketingowych.

Ekspansja Hebe nie ogranicza się jednak tylko do otwierania nowych lokalizacji w galeriach handlowych czy przy głównych ulicach miast. Firma inwestuje ogromne środki w rozwój kanału cyfrowego, starając się zintegrować doświadczenie zakupowe online i offline. Aplikacja mobilna sieci stała się narzędziem nie tylko sprzedażowym, ale i lojalnościowym, pozwalającym na precyzyjne targetowanie ofert do konkretnych grup odbiorców. To właśnie tam najczęściej trafiają informacje o akcjach specjalnych, które potrafią wygenerować gigantyczny ruch zarówno w internecie, jak i w sklepach stacjonarnych. Skuteczność tych działań widać w wynikach finansowych grupy, która traktuje polski rynek drogeryjny jako jeden ze swoich strategicznych obszarów wzrostu w Europie.
Zobacz też: Tyle zapłacimy za karpia przed świętami w 2025 roku. O tym trzeba pamiętać przy zakupie
W Hebe promocje na zapachy, nawet 60 proc. mniej
Najnowsza akcja promocyjna ogłoszona przez sieć Hebe to klasyczny przykład wykorzystania mechanizmu "shock price" w celu przyciągnięcia klientów w okresie przejściowym, przed rozpoczęciem głównego sezonu świątecznego. Klienci mogą liczyć na zniżki sięgające nawet 60 proc. na wybrane zapachy. Tego typu obniżki w kategorii perfumeryjnej są rzadkością i zazwyczaj dotyczą końcówek serii lub marek wycofywanych z oferty. Tym razem jednak skala promocji sugeruje szeroko zakrojoną ofensywę, mającą na celu nie tylko wyprzedaż magazynową, ale przede wszystkim zbudowanie wizerunku miejsca z najlepszymi cenami markowych produktów.
W ramach promocji można kupić znane i lubiane zapachy w wyraźnie obniżonych cenach. Wśród propozycji dla kobiet znalazły się m.in. Calvin Klein Obsession Night Woman 100 ml, dostępne za 101,44 zł zamiast 118,90 zł, oraz Calvin Klein Euphoria 100 ml, której cena została obniżona z 189,99 zł do 149,99 zł. Dużą uwagę przyciąga również Kenzo Jungle Eau de Parfum 30 ml, teraz za 129,99 zł zamiast 229,99 zł, a także popularna Lattafa Yara 100 ml, kosztująca 99,99 zł zamiast 129,99 zł.
W promocji znalazły się także zapachy z wyższej półki. Thierry Mugler Alien Eau de Parfum 30 ml można kupić za 249,99 zł zamiast 349,99 zł, natomiast Carolina Herrera Very Good Girl 50 ml została przeceniona z 449,99 zł na 389,99 zł. To dobra okazja, by sięgnąć po kultowe perfumy w niższej cenie lub uzupełnić zapas ulubionego zapachu.
Nie zapomniano również o ofercie dla mężczyzn. W Hebe dostępna jest Jaguar Classic Gold EDT 100 ml za jedyne 59,99 zł zamiast 119,99 zł. Wśród bardziej intensywnych propozycji znalazły się Versace Eros Parfum 100 ml w cenie 329,96 zł oraz Paco Rabanne 1 Million Parfum 100 ml za 426,58 zł. Dodatkowo w ramach promocji można znaleźć szeroki wybór wód perfumowanych marki Lattafa, których ceny zaczynają się już od 52,99 zł, co czyni ofertę szczególnie atrakcyjną dla osób szukających tańszych, a jednocześnie trwałych zapachów.