Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, o którym wielokrotnie pisaliśmy w kontekście zatrzymań grup cyberprzestępczych, przestrzega przed nowym zagrożeniem. Tym razem napastnicy wykorzystują w swoich działaniach element podszywania się pod… samo Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.
Należy przyjąć, że jeśli coś jest podłączone do internetu, to można się do tego zdalnie włamać. Choć zabezpieczamy swoje komputery i smartfony, to często zdarza się nam zapominać o innych urządzeniach domowych. Na przykład telewizorach. Właśnie odnaleziono lukę, która pozwala przejąć całkowitą kontrolę nad SmartTV.
Bank PKO ostrzega swoich klientów przed nową falą oszustw online, która wykorzystuje fałszywe wiadomości podszywające się pod oficjalne komunikaty bankowe. Przestępcy wysyłają e-maile podszywając się pod PKO Bank Polski. Niebezpieczne załączniki zawierają złośliwe oprogramowanie, które może zainfekować komputery i doprowadzić do utraty pieniędzy oraz kontroli nad kontem bankowym.
Mamy kolejny przykład skuteczności kampanii cyberprzestępczych wykorzystujących wizerunek osób cieszących się popularnością. Choć mogłoby się wydawać, że używane przez oszustów środki często są prymitywne, to nadal udaje im się z ich użyciem kraść znaczące kwoty.
Z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wyciekły dane płatników. Sprawę skierowano do prokuratury, a także do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Wyciek został potwierdzony przez rzecznika ZUS-u, który wystosował ważny komunikat do płatników.
Wycieki danych stały się naszą smutną codziennością - w ciągu kilku ostatnich tygodni można odnotować przynajmniej dwa bardzo poważne kradzieże informacji o polskich klientach i użytkownikach. Zaskoczenie może budzić jednak fakt, że dane te bywają pozyskiwane w bardzo niecodziennym celu przez nastolatków.
Dostrzeżono kolejną wycelowaną w m.in. w polskich internautów kampanię phishingową, w ramach której pozyskiwane są dane logowania do Facebooka. Zagrożenie jest tym większe, że napastnicy mogą się pod nas podszywać i wysyłać złośliwe oprogramowanie naszym znajomym.
Sklep internetowy Etam.pl przeprosił klientów za ujawnienie danych osobowych w wyniku wewnętrznego incydentu technicznego, który dotknął niewielką liczbę użytkowników. Mimo szybkiej reakcji w rozwiązaniu problemu opóźniona informacja dla mediów budzi pytania o transparentność firmy wobec klientów.
Od 1 stycznia 2023 roku wszyscy emeryci i renciści, którzy otrzymują legitymację, automatycznie dysponują jej cyfrowym ekwiwalentem. Dostęp do niego można uzyskać za pośrednictwem mObywatela. W aplikacji właśnie pojawiły się zmiany, a legitymacje przybrały nową formę.
Od niedawna operatorzy telekomunikacyjni muszą pamiętać o nowym obowiązku. W związku z przepisami, które weszły w życie 25 marca 2024, wiele ”podejrzanych” SMS-ów nie będzie już trafiać do odbiorców. Wiadomości mają być automatycznie blokowane. Co o tym zadecyduje?
Google opracowało ważną nowość w przeglądarce Chrome, która może przełożyć się na ochronę przed częścią cyberataków. Ciasteczka przechowujące dane wrażliwe dane o użytkowniku są odtąd znacznie lepiej chronione.
Ataki na cyberbezpieczeństwo nawet zwykłych internautów przybierają niekiedy zawoalowane, rozłożone na wiele etapów formy. W ostatnich miesiącach przynajmniej kilkukrotnie donosiliśmy, że na ich celownik wzięte zostały osoby poszukujące pracy, co samo w sobie jest już socjotechniczną sztuczką. Zidentyfikowano właśnie nową kampanię tego rodzaju.
Trwa kampania phishingowa, która za sprawą zastosowanych środków zwraca szczególną uwagę i może okazać się niezwykle skuteczna. Napastnicy podszywający się pod spółkę Energa dysponują bowiem informacjami uwiarygadniającymi ich w oczach potencjalnych ofiar.
Oficjalny sklep z aplikacjami na urządzenia z Androidem znów zalała fala złośliwego oprogramowania. Tym razem cyberprzestępcy umieścili malware w aplikacjach mobilnych, które udają pożyteczne narzędzia pozwalające chronić swoją prywatność w sieci czy omijać blokady geolokalizacyjne.
Trwa nowa kampania phishingowa, której ofiarami mogą paść przede wszystkim klienci sieci Orange. Otrzymują oni bowiem wiadomości tekstowe, według których powinni oni dokonać weryfikacji swojego numeru telefonu. Inaczej stracą dostęp do usług Orange.
Największa usługa webmailowa w historii, Gmail, oferuje relatywnie wysoką skuteczność ochrony antyspamowej, a także nie zaśmieca naszych skrzynek reklamami własnych produktów (spienięża nas na ogromną skalę w bardziej zawoalowany sposób). Mimo to wciąż w Gmailu zdarzają się niechciane wiadomości, co właśnie ma się szansę zmienić.
Gdański zarząd Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości poinformował o rozbiciu grupy przestępczej działającej w internecie. Za pośrednictwem serwisów sprzedażowych mieli dokonywać wyłudzeń z użyciem systemu BLIK. Wskutek ich działań pieniądze straciło co najmniej 300 osób.
Wydano ostrzeżenie przed atakami „na kupującego” realizowanymi głównie za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Dostrzeżono bowiem znacząco zwiększoną aktywność cyberprzestępców realizujących podobny scenariusz, grożący utratą pieniędzy czy danych osobowych.
Policja alarmuje: oszuści stosują nową, niebezpieczną metodę, podszywając się pod organy ścigania, w tym nawet pod Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC). Ich celem jest wyłudzenie pieniędzy oraz poufnych informacji od niewinnych osób. Jak działają i jak się przed nimi obronić?
We wtorek poinformowano o wycieku danych z wrocławskiego DGC Centrum Medycznego. Wówczas sądzono, że to lokalny incydent o niewielkiej skali, jednak wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z bardzo poważnym naruszeniem bezpieczeństwa danych pacjentów w całe Polsce.
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości poinformowało o zatrzymaniu 7 osób działających na jednym z portali ogłoszeniowych, gdzie oferowali sprzedaż samochodów. Ofiary wpłacały wysokie zaliczki, jednak pojazdy nigdy do nich nie docierały. Oszuści mogli w ten sposób pozyskać ponad 1 mln zł.
Do Polaków zaczęły trafiać listy związane zeszłorocznym atakiem na laboratoria ALAB. Skradziono wówczas dane osobowe i dokumentację medyczną ok. 200 tys. osób. Część danych trafiła do sprzedaży, resztą dalej dysponują napastnicy i mogą je ujawnić w każdej chwili. ALAB kategorycznie odmawia uiszczenia okupu.
Pacjenci wrocławskiego DCG Centrum Medyczne zgłaszają, że otrzymali SMS-y informujące o incydencie w bezpieczeństwie ich danych. Komunikaty zostały początkowo rozesłane bez podania ważnych szczegółów, jednak wiemy już, że sprawa jest poważna – doszło do wycieku całego zestawu wrażliwych danych.
Dziś wchodzi w życie nowy obowiązek dla operatorów telekomunikacyjnych dotyczący cyberbezpieczeństwa każdego z nas. Nie jest to tylko pusto zapis prawny, ale kolejna część wdrażania systemu, który realnie może ograniczyć w Polsce niebezpieczeństwo smishingu, czyli phishingu, dokonywanego z użyciem SMS-ów.
Często zapominamy, że cyberzagrożenia często przekładają się na bezpośrednie zagrożenie fizyczne. Dawno już minęły czasy, kiedy największym problemem spowodowanym przez hakerów mogło być włamanie na konto bankowe. Przykład może stanowić podatność w bardzo popularnych w branżach hotelarskich zamkach, którą właśnie ujawniono. Szacuje się, że korzysta z nich 3 mln hoteli w 131 państwach świata.
Niejednokrotnie przekonywaliśmy się, że dla cyberprzestępców serwisy społecznościowe zarządzane przez Meta, zwłaszcza Facebook, to ogromne pole do popisu. Brak moderacji i pełna swoboda publikowania złośliwych linków zachęcają kolejnych oszustów. Jest przez nich także wykorzystywany komunikator Messenger, z którego można korzystać nawet bez aktywnego konta na Facebooku.
Formy phishingu ewoluują, jednak wciąż często wykorzystywanym przez oszustów narzędziem są tradycyjne wiadomości tekstowe. Mechanizmy antyspamowe znane z komunikatorów działają w nich tylko w ograniczonym zakresie, co zachęca napastników. Orange Polska wydało zestaw zaleceń, jak radzić sobie z zagrożeniem.
Osoby szukające pracy często robią to pilnie, maksymalizując liczbę wysyłanych aplikacji. Dostrzegli to cyberprzestępcy, którzy wykorzystują ich pośpiech do pozyskania danych w celach cybeprzestępczych. Ba, napastnicy umawiają się nawet na rozmowy kwalifikacyjne, do których jednak nigdy nie dochodzi.