Szykują się spore straty dla seniorów. Chodzi o emerytury, wyliczenia nie zostawiają złudzeń

Złe wieści dla polskich seniorów. Chodzi o emerytury w 2024 roku

W trakcie kampanii wyborczej z ust polityków padło wiele deklaracji i obietnic co do działań w trakcie X kadencji Sejmu. Spora część z nich dotyczyła kwestii emerytur i powiązanych z nimi świadczeń wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych .

Jak podaje serwis wiadomosci.radiozet.pl, kilka obietnic tego typu złożył również Donald Tusk. Jedna z nich przewidywała, że w trakcie pierwszych 100 dni rządu kwota wolna od podatku zostanie podniesiona do sumy 60 tys. zł .

Seniorów czeka brutalna rzeczywistość. Chodzi o emerytury

W połowie grudnia okazuje się jednak, że do zrealizowania tej obietnicy jest w istocie bardzo daleko . Zmiana nie zostanie wprowadzona przed końcem roku; dodatkowo, według deklaracji Tuska dot. “przestrzegania zasady roku podatkowego”, nie ma również szans na wprowadzenie jej w ciągu pierwszych 100 dni rządu.

Na potencjalnej podwyżce kwoty wolnej mogliby sporo skorzystać seniorzy ze świadczeniami emerytalnymi przekraczającym 2500 zł brutto . Najmniejsze zyski, rzędu ok. 34 zł netto, przypadłyby osobom właśnie z taką kwotą emerytury. Poniżej kwoty 2,5 tys. zł nic by się nie zmieniło.

Waloryzacja emerytur w 2024 roku

Podwyżka kwoty wolnej sporo pomogłaby w kontekście waloryzacji emerytur przewidzianej na marzec. Wskaźnik waloryzacji będzie jednak niższy, niż zakładano - powodem jest niższa inflacja w 2023 roku, która ma wynieść 11,4 proc. zamiast przewidywanych 12,3 proc.

Gdyby bowiem została wprowadzona kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł, emerytury w kwocie 2300 zł brutto zostałyby podniesione do poziomu ponad 2500 zł brutto, ale emeryci otrzymywaliby więcej pieniędzy . Ponieważ jednak kwota wolna nie ulegnie zmianie, przekroczenie 2500 zł brutto będzie oznaczało pomniejszenie świadczenia o wysokość podatku.

źródło: wiadomosci.radiozet.pl