Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Polak odnalazł wielki skarb sprzed tysięcy lat. Nie mógł się nadziwić temu, co zobaczył
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 16.08.2020 02:00

Polak odnalazł wielki skarb sprzed tysięcy lat. Nie mógł się nadziwić temu, co zobaczył

Polak odnalazł w Szkocji pradawny skarb.
Pixnio

Polak odnalazł w Szkocji pradawny skarb

Jak donosi Fakt, mieszkający w Edynburgu Polak Mariusz Stępień, będący właścicielem firmy stolarskiej, odkrył w rejonie Scottish Borders pradawny skarb, którego wiek szacuje się na 3000 lat. Nie było to jego pierwsze znaleziska. Stępień od lat pasjonuje się poszukiwaniem starych przedmiotów z pomocą wykrywacza metalu i łopaty. W wyprawach poszukiwawczych towarzyszyła mu zwykle dwójka przyjaciół - Dariusz Gucwa i Tomasz Lipowski. - Czasem zdarzało się, że znajdowaliśmy obiekty sprzed kilkuset lat, raz nawet trafiliśmy na siekierę z epoki brązu - przywołuje słowa Mariusza Stępnia Fakt. 

Przełomowego odkrycia dokonali, gdy jak co niedzielę wyruszyli wcześnie rano na wyprawę, uprzednio zapewniając sobie niezbędne pozwolenia właściciela terenu w okolicy Peebles w rejonie Scottish Borders na prowadzenie tam poszukiwań oraz dokładnie studiując mapy oraz zdjęcia satelitarne regionu. Pierwsze oznaki, że trafili na trop interesującego znaleziska, pojawiły się o 9 rano, gdy wykrywacz metalu zaczął wysyłać bardzo wyraźne sygnały. Mężczyźni zaczęli przekopywać wskazywany przez urządzenie skrawek terenu i już po chwili okazało się, że rzeczywiście im się poszczęściło.

- Moim oczom ukazał się zielony kolor i od razu wiedziałem, że trafiłem na coś pięknego - czytamy w Fakcie relację Stępnia. Polacy zdołali wygrzebać z ziemi cztery ciężkie, pokryte patyną pierścienie, jednak gdy okazało się, że wykrywacz metalu nie przestaje piszczeć, zadecydowali, że rozsądniej będzie zasypać dziurę i sprowadzić na miejsce archeologów. Ci ostatni, po przybyciu na miejsce od razu zorientowali się, że mają do czynienia z niebagatelnym znaleziskiem, jednak ze względu na braki kadrowe spowodowane pandemią nie byli w stanie od razu przeprowadzić niezbędnych działań badawczych, zaproponowali więc Polakom, aby do czasu przebycia ekipy archeologicznej popilnowali skarbu. Potrwało to aż 22 noce. Polacy - wspomagani żywnością dowożoną przez bliskich - rozbili na miejscu namioty i zadbali o to, aby skarb był bezpieczny. W związku z całym przedsięwzięciem Mariusz Stępień musiał wziąć wolne w pracy, podczas gdy jego dwaj towarzysze dojeżdżali do niego popołudniami.

Odnaleziony w Szkocji skarb może mieć nawet 3000 lat

Jak relacjonuje Fakt, po przybyciu na miejsce archeolodzy przez szereg dni wykopywali z ziemi kolejne zdumiewające znaleziska takie jak liczne obiekty z brązu, pradawny miecz czy doskonale zachowana uprząż dla konia. Znaleziony skarb może mieć nawet 3000 lat. Są to obiekty drogocenne przede wszystkim ze względu na ich wartość historyczno-naukową, a nie materiał (brąz). Polacy mogą liczyć na nagrodę za doprowadzenie archeologów do niezwykłego znaleziska. Prawdopodobnie - zgodnie z lokalnym zwyczajem - połowę nagrody przekażą właścicielowi gruntu, na którym dokonali odkrycia. Wartość wynagrodzenia zależy od tego, na ile wyceniony zostanie skarb. Jak wskazuje Fakt, jest to sytuacja diametralnie odmienna od tej, z jaką mamy do czynienia w Polsce, gdzie poszukiwacze dawnych przedmiotów nie mogą liczyć na przychylność państwa i traktowani są jak złodzieje.

<