Rodzice znów mają kłopot
Placówki oświaty pozostaną zamknięte na dłużej, a to oznacza, że rodzice znów muszą się martwić o opiekę nad dziećmi. W trakcie sobotniej konferencji prasowej szef rządu przekazał, że rozwiązania zostaną ogłoszone w nadchodzącym tygodniu.
- W związku z zamknięciem szkół do 24 maja, w przyszłym tygodniu przedstawimy sposób umożliwienia opieki nad dziećmi w wieku przedszkolnym i klas 1-3 - poinformował cytowany przez money.pl Mateusz Morawiecki.
Rodzice dostaną zasiłek po 3 maja?
Komunikat premiera był podobny do informacji przekazanych w piątek wieczorem przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Szef rządu zaznaczył, że rodzice będą jednak mogli dalej pobierać zasiłek, jednak tylko pod jednym warunkiem. Ma to dotyczyć rodziców, którzy nie będą mogli skorzystać z takiej formy opieki. Na razie jednak nie wiadomo nic więcej. Jak podaje money.pl, prawdopodobnie oznacza to, że zasiłek opiekuńczy zostanie przedłużony dalej niż tylko do 3 maja.
W piątek rząd poinformował, że rodzice będą mogli korzystać zasiłku opiekuńczego tylko przez najbliższy tydzień. Potwierdzał to zapis w rozporządzeniu rządu, które zacznie obowiązywać od 27 kwietnia. Wygląda na to, że dokument może być już nieaktualny - tak przynajmniej sugeruje wypowiedź premiera.
Rozwiązania dotyczące opieki nad dziećmi rząd ma przedstawić w przyszłym tygodniu.
Zasiłek opiekuńczy dla rodziców
Na dodatkowy zasiłek opiekuńczy mogą liczyć rodzice dzieci do 8. roku życia. ZUS wypłaca świadczenie, gdy zamknięte są przedszkola, żłobki czy szkoły ze względu epidemię koronawirusa. Zasiłek jest również wypłacany rodzicom dzieci niepełnosprawnych, które mają orzeczenie potwierdzające niepełnosprawność. Świadczenie jest wypłacane za każdy dzień sprawowania opieki.
O pobieraniu świadczenia pracownik musi poinformować swojego pracodawcę, zleceniobiorca - własnego zleceniodawcę, a osoba, która prowadzi działalność gospodarczą zgłasza się bezpośrednio do ZUS.
