Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Już nie dwa tygodnie, jest nowa data zniesienia obostrzeń. Premier powiedział, niewielu zwróciło uwagę
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 31.10.2020 01:00

Już nie dwa tygodnie, jest nowa data zniesienia obostrzeń. Premier powiedział, niewielu zwróciło uwagę

Obostrzenia Mateusz Morawiecki
pixabay

Kiedy skończą się obostrzenia? Premier zdradził możliwe termin

Nie można wykluczyć, że kolejne obostrzenia zostaną wprowadzone w ciągu najbliższych dni. Potwierdził to Mateusz Morawiecki, mówiąc, że takie decyzje zapadną, jeśli przyrost zakażeń będzie następował w trybie bliskim do wykładniczego.

Na piątkowej konferencji prasowej, Mateusz Morawiecki ogłosił m.in. zamknięcie cmentarzy i zapowiedział tarczę branżową, która ma wspomóc przedsiębiorstwa najbardziej stratne przez obostrzenia. Mało kto zwrócił uwagę na to, że premier zapowiedział także, kiedy ograniczenia mogą zostać zniesione.

Mateusz Morawiecki przyznał, że wszelkie obostrzenia będą funkcjonować w trybie dwutygodniowym, to znaczy, że w razie, gdyby sytuacja się nie poprawiała będą przedłużane. Trudno jednak liczyć na to, że już za dwa tygodnie wrócimy do normalności.

- Podobnie jak wiosną na razie kierujemy się cyklem dwutygodniowym i przedłużamy te obostrzenia, w rozporządzeniach jest to dokładnie określone - mówił na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki.

Premier przyznał, że rząd nie chce kompletnego lockdownu i szuka kompromisu, aby całkowicie nie zamknąć gospodarki. Dlatego też w zależności od sytuacji, niektóre z zamkniętych obecnie przedsiębiorstw, mogą już pod koniec listopada zostać znów otwarte.

- Grudzień, mam nadzieję przed Świętami, może nawet w końcu listopada, jeśli scenariusz będzie dobry, będziemy odmrażać te niektóre branże, które są dzisiaj zamknięte, a w styczniu może już pojawić się szczepionka - zapowiadała Morawiecki.

1. Już pewne, Polacy pracujący za granicą muszą przygotować się na mniej pieniędzy. Będą płacić podwójny podatek2. Łzy same ciekną po policzkach. Dziennikarz TVN nagrał filmik przy grobie swojego dziecka, ma ważną wiadomość3. Nie tylko drugi produkt nawet o 88 proc. taniej, ale i chryzantemy za pół darmo. Lidl też przygotowuje się na Wszystkich Świętych

Decyzja Mateusza Morawieckiego uderzyła w kolejną branżę

W trakcie piątkowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki zapowiedział także zamknięcie szpitali w dniach 31 października - 2 listopada. Wyjątek stanowią pogrzeby, które zostały zaplanowane na wyżej wymienione dni, te odbędą się zgodnie z planem.

Decyzja premiera uderzyła w sprzedawców, którzy handlują zniczami, czy kwiatami przed cmentarzami. Z reguły w związku z listopadowymi świętami, zaopatrują się w większą ilość towaru. Tymczasem decyzja, która została ogłoszona w ostatniej chwili, nie pozwoliła im się odpowiednio przygotować na taką ewentualność.

Ponadto niektórzy handlowcy sprzedają znicze i kwiaty sezonowo, nie zajmując się tym regularnie. Często to zajęcie starszych osób, które dorabiają do emerytury. Stąd też wśród protestujących w całym kraju pojawił się pomysł, aby wesprzeć sprzedawców i kupować od nich kwiaty oraz znicze, natomiast te stawiać pod biurami Prawa i Sprawiedliwości.

Po piątkowym ogłoszeniu przez premiera obostrzeń dotyczących cmentarzy, na wielu nekropoliach zaczęły gromadzić się tłumy, które chciały zdążyć przed zakazem. Podejrzewa się, że ruch po świętach również niekoniecznie rozłoży się na kilka dni, co może paradoksalnie tylko zwiększyć zagrożenie epidemiczne.