Nowy cennik na cmentarzach od 1 stycznia. Tutaj podwyżki najmocniej uderzą w portfele Polaków
Ostatnie pożegnanie bliskich staje się w Polsce coraz większym wyzwaniem finansowym, a nadchodzący rok przyniesie w tym zakresie prawdziwą rewolucję cenową. Choć temat wzrostu opłat za usługi cmentarne rzadko gości na czołówkach serwisów ekonomicznych, to właśnie tam dokonuje się obecnie jedna z najbardziej radykalnych aktualizacji kosztów – a dokładniej kosztów godnego pochówku. Oto nowe ceny usług obowiązujące od 1 stycznia 2026 roku.
- Podwyżki rzędu 100% kontra wyższy zasiłek pogrzebowy
- Usługi pogrzebowe zdrożeją od stycznia
- Nowe stawki na cmentarzach od 1 stycznia 2026 r.
Podwyżki rzędu 100% kontra wyższy zasiłek pogrzebowy
W Polsce coraz większą uwagę zwraca rosnący koszt usług pogrzebowych oraz opłat związanych z korzystaniem z cmentarzy komunalnych, co staje się dla wielu rodzin istotnym obciążeniem finansowym. Wcześniej podwyżki wprowadzały już m.in. Gdańsk i Wrocław, obejmując stawki za pochówki urnowe oraz miejsca ziemne, a kolejne miasta informują o aktualizacji cenników. Trend ten pokazuje, że samorządy, wskazując na rosnące koszty materiałów i usług, przerzucają dodatkowe wydatki na mieszkańców.
W niektórych miastach cena miejsca na cmentarzu może osiągać nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych, porównywalnie z kosztem używanego samochodu. W tym kontekście istotną zmianą jest zwiększenie wysokości zasiłku pogrzebowego, który ma wspierać rodziny w pokryciu kosztów pochówku. Od 1 stycznia 2026 r. wzrośnie on z 4 tys. zł do 7 tys. zł, a jego wartość będzie waloryzowana, jeśli inflacja przekroczy 5 proc. Dodatkowo skrócono czas wypłaty z 30 do 14 dni.
Mimo że zapowiadana podwyżka zasiłku pogrzebowego ma stanowić wsparcie dla rodzin, eksperci zwracają uwagę, że wzrost świadczeń socjalnych może działać jak samospełniająca się przepowiednia – branża pogrzebowa, dostrzegając większe środki u klientów, może odważniej podnosić swoje ceny. W konsekwencji dodatkowe fundusze z budżetu państwa mogą trafiać nie do portfeli obywateli, lecz bezpośrednio na konta zarządców cmentarzy i firm pogrzebowych, nie poprawiając faktycznej dostępności usług. Ile zatem od 2026 roku wyniosą zaktualizowane cenniki związane z pochówkiem?

Usługi pogrzebowe zdrożeją od stycznia
Decyzja władz Bydgoszczy o wprowadzeniu nowego cennika na cmentarzach komunalnych od 1 stycznia 2026 roku to sygnał, że era relatywnie tanich usług pogrzebowych bezpowrotnie mija. Miasto nie aktualizowało stawek od ośmiu lat, co w dobie skokowej inflacji i rosnących kosztów pracy doprowadziło do ogromnego deficytu w budżetach zarządców nekropolii.
Z informacji przekazanej przez bydgoski ratusz wynika, że podstawą zmian stawek są wyroki sądów administracyjnych, które zobowiązują samorządy do kalkulacji opłat za pochówek, tak by uwzględniały wszystkie dodatkowe koszty. W praktyce oznacza to, że w jednej opłacie ujętych będzie kilka dotychczasowych pozycji cennika.
Przypomnijmy, że ostatnia aktualizacja opłat za pochówek w Bydgoszczy miała miejsce w 2017 roku, a inflacja w latach 2017–2025 wyniosła łącznie 58 proc. W nowym cenniku wzrost cen został ustalony na poziomie około 49 proc., czyli nieco poniżej wskaźnika inflacji. Urzędnicy argumentują, że środki te są niezbędne do pokrycia bieżących wydatków, które w perspektywie najbliższych czterech lat mają osiągnąć niebagatelną kwotę 37,6 mln zł. Katalog kosztów jest szeroki: od prozaicznego wywozu ton śmieci, przez odśnieżanie kilometrów alejek, aż po utrzymanie infrastruktury domów pogrzebowych i dostawy wody.
Nawet po drastycznych podwyżkach, szacowane wpływy na poziomie 25 mln zł nie pokryją całości wydatków, co stawia pod znakiem zapytania rentowność miejskich usług w dłuższej perspektywie. Co więcej, w związku z ograniczoną liczbą miejsc na nowe pochówki na cmentarzach komunalnych, w najbliższych latach planowane są inwestycje warte ponad 22 mln zł. Największą z nich będzie rozbudowa cmentarza przy ul. Wiślanej. W przyszłym roku rozpoczną się prace przygotowawcze, w tym uregulowanie stanu prawnego działek i uzyskanie potrzebnych zezwoleń. Ponadto planowana jest modernizacja domu pogrzebowego przy Wiślanej oraz budowa nowych kolumbariów na cmentarzach przy ul. Lotników, Grunwaldzkiej, Kcyńskiej i Rynkowskiej.
Tymczasem w mediach społecznościowych i w debacie publicznej pojawiają się głosy krytyki wobec dominacji niektórych firm na rynku pogrzebowym oraz braku przejrzystości w sposobie naliczania opłat. O ile w praktyce wzrosną ceny usług pogrzebowych od 2026 roku?
Nowe stawki na cmentarzach od 1 stycznia 2026 r.
Jak podaje expressbydgoski.pl, od stycznia w Bydgoszczy obowiązywać będą nowe ceny usług cmentarnych na 2026 rok, uwzględniające dotychczasowe koszty ceremonii i wjazdów na cmentarz:
- 1 miejsce ziemne (lub przedłużenie) – 1200 zł,
- 2 miejsca ziemne (lub przedłużenie) – 2400 zł,
- nisza w kolumbarium na jedną urnę (bezterminowo) – 2500 zł,
- nisza w kolumbarium na dwie urny lub grób 2-urnowy (bezterminowo) – 4500 zł.
Wcześniej na podobne rozwiązanie postawiły także władze Inowrocławia, gdzie nowe stawki obowiązują już od kwietnia 2025 roku. Obecnie koszt wykopania grobu wzrósł z poziomu 700 zł do minimum 1400 zł, co oznacza stuprocentową podwyżkę w zaledwie jeden dzień. Jeszcze głębiej do kieszeni muszą sięgnąć ci, którzy decydują się na grób głębinowy – tutaj koszt to już 1800 zł.
W cieniu podwyżek toczy się jednak inna, niezwykle istotna dla obywateli batalia prawna, która rzuca nowe światło na samowolę niektórych zarządców. Wojewódzkie Sądy Administracyjne w Olsztynie i Warszawie wydały przełomowe wyroki, które mogą zmusić wiele gmin do zwrotu nienależnie pobranych środków. Orzecznictwo jest jasne: samorząd nie posiada podstawy prawnej do pobierania opłat, które nie są bezpośrednio związane z samym aktem pochówku. Oznacza to, że popularne opłaty za wjazd kamieniarza na teren nekropolii, opłaty za korzystanie z sali ceremonialnej czy dochowywanie urny do opłaconego już grobu ziemnego, zostały uznane za nielegalne.
Czytaj więcej: Te opłaty cmentarne są bezprawne. Polacy mogą domagać się zwrotu tysięcy złotych
Sędziowie podkreślają, że opłata za pochówek musi być transparentnie skalkulowana i uwzględniać wyłącznie realne koszty administratora. Mimo to, mieszkańcy wielu miast, jak choćby Bydgoszczy czy Inowrocławia, skarżą się, że nowe przepisy ograniczają ich prawo wyboru i narzucają koszty z góry, co przy braku konkurencji rynkowej stawia ich w trudnej sytuacji negocjacyjnej.