biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > "Największy wstyd Warszawy" przejdzie remont. Najpierw lifting, potem zrównają go z ziemią
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 13.12.2025 21:34

"Największy wstyd Warszawy" przejdzie remont. Najpierw lifting, potem zrównają go z ziemią

"Największy wstyd Warszawy" przejdzie remont. Najpierw lifting, potem zrównają go z ziemią
fot. Katarzyna Centkowska/East News

Wiele dworców autobusowych na mapie Polski wydaje się pozostawać poza rytmem postępu - zanurzone w betonozie i brudzie, od lat nie pasują do odnowionego otoczenia, wzbudzając kontrowersje zarówno pod względem technicznym, jak i estetycznym. Jednym z takich miejsc jest dworzec w Warszawie, określany przez niektórych “największym wstydem stolicy”. Ten kluczowy punkt komunikacji autobusowej czeka teraz gruntowna przemiana. Inwestycja, ogłoszona w 2022 roku, ma zakończyć długotrwałe zaniedbania i poprawić wizerunek stolicy. PKS Polonus zapowiada przebudowę na dużą skalę.

Wstydliwa wizytówka Warszawy doczeka się remontu

Dworzec Autobusowy Warszawa Zachodnia należy do największych tego typu obiektów w Polsce pod względem liczby pasażerów i realizowanych połączeń. Rocznie korzysta z niego ponad milion osób, w tym pasażerowie i towarzyszące im osoby. Dane z 2019 roku wskazują na rekordowe 3,3 miliona pasażerów rocznie, co daje średnio około 250 000 osób miesięcznie, a w szczytowych okresach nawet 100 000 dziennie, obsługując setki przewoźników i tysiące kursów. Największą firmą działającą w tym miejscu jest FlixBus.

Położony w centrum stolicy przy Al. Jerozolimskich 144, dworzec stanowi punkt styku wielu szlaków komunikacyjnych - autobusowych, kolejowych oraz miejskiej komunikacji publicznej. Dzięki temu każdy podróżny ma łatwy dostęp zarówno do różnych części Warszawy, jak i do dalszych regionów. Mimo znaczenia komunikacyjnego, od lat pozostaje symbolem zaniedbań w przestrzeni miejskiej, kontrastując z nowoczesną zabudową i odnowionymi częściami Warszawy. 

Dworzec Autobusowy Warszawa Zachodnia, ze względu na przestarzałą infrastrukturę i zaniedbane otoczenie, stał się wstydliwą "wizytówką” stolicy. Zamiast witać przyjezdnych, wprowadza chaos - ciemne i ciasne wnętrza, gołębie między pasażerami, dziurawy asfalt na zewnątrz i brak miejsc do siedzenia sprawiają, że obiekt od lat budzi grozę. Kontrast z nowoczesnym dworcem kolejowym obok jest uderzający. Na terenie dworca panuje chaos reklamowy, a przewoźnicy wielokrotnie zgłaszali problemy z funkcjonowaniem obiektu. Modernizacja ma wkrótce zmienić ten wizerunek i przywrócić dworcowi należytą rangę.

Dworzec autobusowy zyska "nową twarz". PKS Polonus kreśli śmiałe plany na przyszłość

Nowy prezes państwowej spółki PKS Polonus, Piotr Smogorzewski, który objął stanowisko kilka miesięcy temu, zapowiada prawdziwy przełom w funkcjonowaniu warszawskiego dworca autobusowego. Jego plany obejmują budowę całkowicie nowego obiektu, a dotychczasowe działania są dopiero pierwszym krokiem w kierunku większych zmian.

Pierwszy etap modernizacji ma charakter kosmetyczny - wymieniono część metalowych krzeseł na plastikowe i przesunięto punkty gastronomiczne, aby poprawić wygląd strefy wejścia. Prezes Smogorzewski podkreśla, że już w ciągu roku podróżni zauważą znaczną poprawę komfortu.

Najpoważniejsze prace rozpoczną się wiosną 2026 roku. Cała metamorfoza potrwa około pięciu lat i zakończy się odnowieniem obiektu. Stara struktura ustąpi miejsca nowoczesnemu kompleksowi, który całkowicie zmieni wizerunek dworca i przestanie straszyć pasażerów.

Dworzec Zachodni do generalnego remontu. Jakie przeszkody blokują inwestycję?

Plan przewiduje rozbiórkę wysłużonego budynku i budowę nowoczesnego dworca z jednym dużym peronem i stanowiskami ustawionymi w jodełkę. Obok powstanie biurowiec z hotelem, który pomoże finansować część pasażerską. Jak podkreślono w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”, PKS Polonus ma pełne wsparcie Ministerstwa Infrastruktury oraz PKP dla tych działań.

Nowy dworzec autobusowy ma być bardziej wygodny, bezpieczny i przejrzysty. Po latach zaniedbań rozpoczyna się modernizacja, choć realizacja planów będzie wymagała czasu i wysiłku. Inwestycję blokują jednak roszczenia do gruntów po dekrecie Bieruta oraz spór z firmą Sobiesława Zasady. Problemem jest też brak dostępu do funduszy unijnych, które wspierają kolej, lecz nie transport autobusowy. Mimo przeszkód kierownictwo Polonusa pozostaje optymistyczne, licząc na uporządkowanie kwestii prawnych i ruszenie z budową.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: