Hipoteka przymusowa i zajęte konta. Prokuratura weszła na majątek Zbigniewa Ziobry
To jeden z najważniejszych zwrotów akcji w toczącym się od miesięcy wielowątkowym śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura Krajowa podjęła decyzję, która uderza bezpośrednio w stan posiadania byłego ministra sprawiedliwości. Śledczy nie mają wątpliwości: ten drastyczny krok był konieczny, by zabezpieczyć interes państwa przed realną groźbą ukrycia mienia. Co dokładnie zajął wymiar sprawiedliwości i jakie argumenty zaważyły na tej bezprecedensowej decyzji?
Hipoteka i zablokowane konta
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, decyzja o zabezpieczeniu majątkowym zapadła w połowie listopada. Śledczy sięgnęli po konkretne instrumenty prawne, aby uniemożliwić zbycie majątku przez podejrzanego.
W ramach podjętych działań prokuratura ustanowiła hipotekę przymusową na nieruchomościach należących do Zbigniewa Ziobry. To jednak nie wszystko – organ ścigania dokonał również zajęcia środków zgromadzonych na rachunkach bankowych byłego Prokuratora Generalnego. Oznacza to, że polityk traci możliwość swobodnego dysponowania tymi aktywami do czasu wyjaśnienia sprawy.
Dwa powody decyzji: Kary i ryzyko ucieczki z majątkiem
Prokuratura szczegółowo uzasadniła, dlaczego zdecydowano się na tak ostre środki zapobiegawcze. Rzecznik PK wskazał na dwie kluczowe przesłanki prawne, które musiały zostać spełnione łącznie:
Wysokie prawdopodobieństwo kar finansowych: Zarzuty ciążące na byłym ministrze są na tyle poważne, że w przypadku wyroku skazującego sąd najprawdopodobniej orzeknie nie tylko karę pozbawienia wolności, ale także dotkliwe sankcje finansowe – grzywnę, przepadek mienia lub obowiązek naprawienia szkody (tzw. środek kompensacyjny).
Uzasadniona obawa bezskuteczności egzekucji: Śledczy uznali, że istnieje realne ryzyko, iż bez natychmiastowego zabezpieczenia, wyegzekwowanie przyszłych kar byłoby niemożliwe lub bardzo trudne. Prokuratura wprost mówi o „uzasadnionej obawie”, że podejrzany mógłby próbować wyzbyć się majątku lub go ukryć.
Tło sprawy: Dziesiątki zarzutów
Decyzja o zajęciu mienia jest pokłosiem gigantycznego śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Skala zarzutów postawionych Zbigniewowi Ziobrze jest bezprecedensowa – łącznie usłyszał on aż 26 zarzutów karnych. Dotyczą one m.in. przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego.
Sam Zbigniew Ziobro, który obecnie przebywa za granicą, konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Działania prokuratury i obecnego rządu określa mianem „politycznej zemsty” i zapowiada walkę o oczyszczenie swojego imienia. Decyzja o zamrożeniu jego aktywów to wyraźny sygnał, że prokuratura przygotowuje się do finału tego postępowania, zabezpieczając środki na poczet ewentualnych przyszłych kar.