Będą zwolnienia w państwowych spółkach? Ekspert nie zostawia złudzeń
Co czeka państwowe firmy po wyborach? Wszystko zależy od tego, która partia sformuje rząd, i czy utrzyma się on bez konieczności organizacji nowych wyborów na wiosnę. Według jednego z ekspertów, pewne reformy są nieuniknione.
Co po wyborach?
Według zwyczajowego działania powyborczego w Polsce, prezydent powierza misję sformowania rządu tej partii, która wygrała wybory parlamentarne . W niedzielnym głosowaniu według sondażu late poll zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość.
Jak jednak wskazuje Piotr Kuczyński w komentarzu dla portalu money.pl, proponowany rząd PiS najprawdopodobniej nie uzyska większości w nowym parlamencie . Efektem ma być wielotygodniowy bałagan, a nawet przedterminowe wybory na wiosnę.
Przewidywane reformy
Przedterminowe wybory zaszkodziłyby również sytuacji na rynkach finansowych. Zdaniem Kuczyńskiego, stawianie wiarygodnych prognoz finansowych co do sytuacji na koniec roku jest niemożliwe - najlepszym wyjściem byłaby koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, dzięki czemu Polska miałaby otrzymać m.in. pieniądze z KPO.
W komentarzu dla money.pl Kuczyński wskazał również, że pierwsze reformy nowego rządu zapewne dotkną mediów publicznych . Oczekiwane jest również zrealizowanie co najmniej części obietnic wyborczych partii, jak m.in. wdowia emerytura czy kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł.
Co z państwowymi przedsiębiorstwami?
Ekspert nie ma również wątpliwości co do tego, jak będzie wyglądać sytuacja w państwowych przedsiębiorstwach . W jego opinii, przeprowadzane będą masowe dymisje zarządów - chociaż ma to nie być aż tak łatwy proces.
Kuczyński w opinii dla money.pl zauważył także, że podobnie sytuacja będzie wyglądać z reformą sądownictwa . Jest ona potrzebna do odblokowania środków z KPO i funduszy spójności.