Zmiana czasu z letniego na zimowy. Już w ten weekend przestawiamy zegarki

Zmiana czasu wzbudza wiele kontrowersji

Zmiana czasu to rozwiązanie, które towarzyszy ludziom już od wielu lat. Ten temat wzbudza wiele kontrowersji i coraz częściej pojawiają się opinie, że ta praktyka jest zupełnie niepotrzebna i powinna zostać zniesiona. Jakiś czas temu Unia Europejska zdecydowała o zlikwidowaniu zmiany czasu. Państwa członkowskie miały wprowadzić na stałe czas letni lub czas zimowy.

Warto również zauważyć, że w tym zakresie przeprowadzono mnóstwo badań, z których jasno wynika, że przestawianie zegarków dwa razy w roku niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Wiąże się to ze skutkami, takimi jak między innymi zakłócenia rytmu snu, problemy z koncentracją czy nawet zwiększone ryzyko zawału serca. Skoro planowano likwidację zmiany czasu, to dlaczego w ten weekend znów przestawimy zegarki? 

Już w ten weekend przestawiamy zegarki

Zmiana czasu z letniego na zimowy będzie miała miejsce już w ten weekend. W nocy z soboty na niedzielę (26/27 października) przestawimy zegarki o godzinę do tyłu - z godziny 3:00 na 2:00. Jak co roku, wskazówki cofamy o godzinę w ostatni weekend października. Zegarki wciąż przestawiamy dlatego, że Unia Europejska wstrzymała swoje plany związane z tym tematem w momencie, gdy wybuchła pandemia. Wówczas UE zmieniła swoje priorytety i zrezygnowała z z prac nad zniesieniem zmiany czasu. Jak na razie nie podjęto decyzji o ich wznowieniu.

Warto również zauważyć, że na decyzję o zaprzestaniu przestawiania zegarków miały wpływ nie tylko wyniki badań, ale też wiele innych czynników. Kluczową kwestią była także opinia obywateli. Z ankiety przeprowadzonej wśród państw członkowskich wynika, że zdecydowanie większa część społeczeństwa jest za zlikwidowaniem zmiany czasu.

Koniec zmiany czasu w Polsce?

Unia Europejska wstrzymała prace nad zlikwidowaniem zmiany czasu, więc wciąż dwa razy w roku musimy przestawiać zegarki. Kolejny raz zrobimy to w ten weekend. Co jednak istotne, w 2022 roku ówczesny premier Mateusz Morawiecki podpisał ważną ustawę, która reguluje daty wprowadzenia czasu letniego i zimowego na kolejne pięć lat. W praktyce oznacza to, że przestawianie zegarków dwa razy w roku będzie towarzyszyć nam co najmniej do 2026 roku.

Zobacz także: Fotowoltaika na balkonie w bloku. Pokazał rachunek po 3 latach - kwota zwala z nóg