Prawie co dziesiąty papieros wypalany na terenie 38 krajów Europy w 2024 r. pochodzić miał z tzw. szarej strefy – pęczniejącej w tempie miliardów sztuk rok do roku. Międzynarodowa organizacja niezależnych firm badawczych, jeden z gigantów audytu, wystawiła rachunek także polskiemu konsumentowi. Na dane reaguje wiceprezes jednego z największych koncernów tytoniowych: ostrzega Europę przed powieleniem podatkowej pułapki, w którą wpadły rynki Francji i Niderlandów.