Potężne nawałnice przeszły nad Polską, tysiące osób wciąż bez prądu. Nagrania obiegły sieć

Choć tegoroczny czerwiec zdecydowanie zapadnie Polakom w pamięci jako wyjątkowy chłodny, to ostatni tydzień okazuje się dość upalny. Do tego stopnia, że nie zabraknie gwałtownych burz i wyładowań atmosferycznych. Potężne nawałnice zdążyły przejść przez wiele województw już w poniedziałek 23 czerwca oraz w nocy. W sieci pojawiło się mnóstwo przerażających nagrań.
Prognoza pogody na ostatni tydzień czerwca. Fala upałów uderzy w Polskę
Kiedy w minionym tygodniu Polsce towarzyszyły umiarkowane temperatury, Zachodnią Europę nawiedziły upały. Najgorzej było we Francji i Wielkiej Brytanii. Kulminacja nastąpiła w sobotę 22 czerwca w mieście Tusson, położonym na południowym zachodzie Francji. Słupki rtęci wskazały tam aż 39 st. C. Jak podają meteorolodzy, ostatni tydzień czerwca będzie równie gorący. A jakiej pogody należy spodziewać się w Polsce?
W poniedziałek 23 czerwca w wielu regionach w kraju temperatura przekroczyła 25 st. C. We wtorek i środę nastąpi delikatne ochłodzenie (ok. 23 st. C), jednak już w środę należy spodziewać się fali upałów, szczególnie w centralnej Polsce i na Południu. Chłodniej będzie na Pomorzu. Przykładowo w Gdańsku maksymalna temperatura do końca miesiąca wyniesie 24 st. C. Podobna aura czeka mieszkańców wschodniej części kraju. W wielu regionach jednak zagrzmi, a o tym, na jakie potężne nawałnice trzeba być przygotowanym, przekonali się Polacy już na początku tego tygodnia.

Gwałtowne burze przeszły przez Polskę. Strażacy interweniowali ponad 3 tys. razy
Początek tygodnia stanął pod znakiem gwałtownych burz i nawałnic. W wielu regionach do godziny 21:00 strażacy interweniowali nawet 3140 razy. Najwięcej w województwach: śląskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim, dolnośląskim, opolskim oraz lubuskim. Nie zabrakło wielu niebezpiecznych zdarzeń. Jak przekazał rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski, w Kołobrzegu na kobietę, która jechała rowerem spadł konar drzewa. Stwierdzono lekkie obrażenia. Również w województwie zachodniopomorskim drzewa runęło na samochód, w którym znajdowały się cztery osoby, jednak nikt nie ucierpiał.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że burze z piorunami pozbawiły prądu aż 90 tys. odbiorców. Najwięcej awarii miało miejsce w województwie lubuskim, gdzie prądu wciąż nie mają 23 tys. osób. Z kolei w woj. dolnośląski i wielkopolskim to 21 tys. i 20 tys. osób.
W tych miejscach zagrzmiało najmocniej. W sieci pojawiły się nagrania
Wcześniej tego samego dnia mieszkańcy otrzymali alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Wiadomość dotarła do mieszkańców województw: zachodniopomorskiego, podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego, podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, łódzkiego, śląskiego i opolskiego, a także do osób przebywających w części województwa lubuskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Zagrzmiało niemal w całej Polsce.
W sieci pojawiło się mnóstwo nagrań przedstawiających burzową pogodę. Miejscami pojawił się nawet grad. Niestety, według najnowszych prognoz pogody, to koniec potężnych nawałnic w tym miesiącu.





































